
I żadnego TIGa, MAG albo elektroda.
Mam liniał a w zasadzie chyba przymiar do tokarek L=1650 mm, poziomicę maszynową 0,02 mm/m do tego struna + mikroskop + płytki wzorcowe i liczę że uda się wyprowadzić płaszczyznę w Y. Nie liczę natomiast że zrobię to w jeden wieczór.incarsecurity pisze:przejrzałem dzisiaj cały temat, zainspirował mnie na tyle, że jak nie znajdę żeliwnego elementu do swojej kolumny to pójdę twoim tropem z odlewem i wklejanymi bazami do prowadnic
napisz coś więcej o tym jak będziesz ustawiał geometrię - to jest najważniejszy moment
Prawdopodobnie tak to będzie zrobione że jeden wkleję a potem będę bawił się z drugim. Napewno nie będzie nic zrobione w 5 minut. Co do insertów to wymagana jest tak naprawdę tylko jedna płaszczyzna obu insertów, nic więcej. Śruby zatopione w betonie to m6 a otwory przez które przechodzą w insercie mają 14,5 mm więc mam spore pole manewru, druga sprawa to tylko jeden insert ma bazę. Otwory w insertach będę wiercił dopiero po ustawieniu i zalaniu insertu. Rowek w drugim jest sporo szerszy niż 23 mm (szerokosć prowadnicy) dlatego tu też jest pole manewru, najważniejsze dla mnie aby patrząc z boku na maszynę czyli patrząć na płaszczyznę YZ inserty nie tworzyły "x" czyli nie przecinały się, jeśli będą w jednej płaszczyźnie a nawet nie w poziomie to też będzie dobrze.incarsecurity pisze:Faktycznie waga bazy wymaga żeby to było solidnie podparte lub wykorzystac linial.
Problem jaki widze we wklejaniu insertow jest taki ze musisz je wklejac wszystkie rownolegle do siebie inaczej regulacje Ci szlak trafi - tu widze trudnosc przy drugim jesli robisz pojedynczo
(obrazowo zeby nie byly skrecone wzgledem siebie, a z powodu malej powierzchni przylegania do linialu/poziomicy bedziesz mial potem duze bledy)
wlasciwie to przy wklejaniu wraca się do tego samego problemu jak przy zalewaniu - ustawieniu insertów/baz 'na gotowo' - jedyny plus to to ze mozesz ustawiac po kolei po jednym ale bledy moga byc olbrzymie (srednica insertu vs przyleganie do linialu vs prostopadlosc wierzchu inserta)
u mnie operacja bedzie latwiejsza bo bede miał krotsze prowadnice/bazy ktore moge ustawic na plycie granitowej (wklejajac je odwrocone na plecach/albo nawet robiac odlew na plycie - do góry nogami)
Nie wiem czy u Ciebie nie łatwiej by było wkleic cała jedna stronę na gotowo a z drugą się bawić pojedynczo. Mam nadzieję, że nie zamąciłem Ci tymi wątpliwościami w głowie i mam nadzieje ze fajnie Ci to ostatecznie wyjdzie.