Remont tokarka stołowa TOS MN-80 rok produkcji 1966
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 mar 2013, 21:15
- Lokalizacja: warszawa
Bo to sie prawdopodobnie stalo podczas zakupu. Jak sprzedajacy prezentowal mi jak dziala tokarka, wywalilo z uchwytu walek, ktory toczyl i wtedy tez prawdopodobnie pekla slimacznica w uchwycie i obudowa. Po tym jak mi pokazal ze dziala, juz drugi raz nie ogladalem tomarki. Z reszta bylem na tyle zielony, ze i tak bym pewnie nie zauwazyl...
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 mar 2013, 21:15
- Lokalizacja: warszawa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
to może zastosuj moją metodę - " epoxyżeliwo "
zrobiłem kilka doświadczeń - dzięki JEDNEMU koledze który ulitował się i podesłał trochę wiórów żeliwa .
muszę mu zresztą podziękować w innym temacie - ogłoszeniu.
jak wszystko odtłuścisz , wypiaskujesz , i przemyślisz jak i gdzie zalać mieszanką - to powinno być ok.
zaletą jest to że można gwintować , szlifować , itp.
nic nie grzejesz - więc się nie zniekształci
tak więc - próbuj.
szukaj wiórów i pyłu żeliwa - do tego żywica .
pozdrawiam.
to może zastosuj moją metodę - " epoxyżeliwo "

zrobiłem kilka doświadczeń - dzięki JEDNEMU koledze który ulitował się i podesłał trochę wiórów żeliwa .
muszę mu zresztą podziękować w innym temacie - ogłoszeniu.
jak wszystko odtłuścisz , wypiaskujesz , i przemyślisz jak i gdzie zalać mieszanką - to powinno być ok.
zaletą jest to że można gwintować , szlifować , itp.
nic nie grzejesz - więc się nie zniekształci

tak więc - próbuj.
szukaj wiórów i pyłu żeliwa - do tego żywica .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Może jednak połączyć metody kol. Romana i pukury. Wygląda na to, że od tyłu, czyli od środka, można wcisnąć na klej dopasowany pierścień ściskający. Widzę to tak, że usuwa się farbę i w miarę możliwości wygładza powierzchnie. Przy włożonym łożysku i ściśniętych elementach robi się odcisk obwodu (np. modeliną), daje wytoczyć stalowy pierścień wg odcisku z lekkim "-" i po włożeniu łożyska (i wrzeciona) wciska się pierścień na klej do łożysk z dodatkiem żeliwnego pyłu. Odnośnie materiału, grubości pierścienia i wartości "-" to już pytanie do fachowców. Im grubszy i ciaśniej spasowany, tym lepszy, ale pewnie bez przesady.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 220
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
A ja bym się cofnął w historii nieco wcześniej, nie aż do czasu gdy z plazmy powstawała ziemia
ale do momentu w którym ktoś odchudził obudowę roztaczając obudowę pod łożyska stożkowe , osłabił konstrukcję , spier...lił geometrię , odchudzona obudowa pękła , nie naprawiał bym rzeczy bezwartościowej którą jest ten przerobiony wrzeciennik .
Pamiętajcie że kol wyżej powyżej miał takie 2szt to coś więcej wie niż teoretyczne dywagacje . przerobiony poklejony śmietnik dalej będzie śmietnikiem .

Pamiętajcie że kol wyżej powyżej miał takie 2szt to coś więcej wie niż teoretyczne dywagacje . przerobiony poklejony śmietnik dalej będzie śmietnikiem .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam