Przeca ja nie do Ciebiegaspar pisze: Oj Kamar, .

To mniejsze zużycie freza to chyba tylko właśnie z powodu braku czasu na jego mocniejsze nagrzanie, bo ilość materiału frezuje podobną co we frezowaniu zwykłym. A można by jeszcze się spierać czy frezowanie mniejszym posuwem a większym wpływa na tępienie freza.oprawcafotografii pisze:Ale tu nie musi chodzic o czas.
Jesli w takim samym czasie wyfrezujesz detal mniej zuzywajac frez
i mniej szarpiac maszyna (rowniejsze obciazenie mechaniki) to
samo to chyba warte jest uwagi...
Kody to sie paroma kliknieciami generuje
q
Ale aby było poprawnie polityczniemike217 pisze: Tak szybkie nawroty ciężkich osi to jest masakra dla nakrętek kulowych.
Wszelkie dane zawarte np. na opakowaniu płytek to dane orientacyjne, zbyt dużo jest gatunków aby przy tych samych nastawach można było mieć maksymalne wydajności. Wazne kto co robi, za ile i w jakim czasie ma to obrobić.oprawcafotografii pisze: W razie czego dzwon do Sandvika
q
Absolutnie tak, to ma być uniwersalne a nie dedykowane dla jednej roboty. Choć jak wiadomo najlepsze dyskusje są poza głównym tematem....gaspar pisze: Przecież maszyna ma być do wydajnej obróbki aluminium. Taki jest jest cel jej produkcji, a film nakręcony z obróbki trochoidalnej pokazał możliwości maszyny i napędów.
Jak ręką będziesz podnosił 10x odważnik 10kg to co najwyżej się zmęczysz.IMPULS3 pisze: mike217 napisał/a:
Tak szybkie nawroty ciężkich osi to jest masakra dla nakrętek kulowych.
Ale aby było poprawnie politycznie to i duże obciążenie też im nie pomaga.
I doszlismy do sedna. Kamarowe cnc daje radę jedna ręką. Gasparowe musza 10 razy cisnąć.251mz pisze:
Jak ręką będziesz podnosił 10x odważnik 10kg to co najwyżej się zmęczysz.
Jak tą samą ręką podniesiesz raz 100kg to albo popuścisz albo coś Ci pęknie;)
wiktorelblag pisze:O tototo.251mz pisze: Po mojemu jak raz wsadzasz freza i idziesz calą długością to oszczedzasz jego czoło które zazwyczaj jest najbardziej obciążane i najmniej żywotne.
A tu dobry przyklad - ten pionowy, czarny element z plastrem miodu:
![]()
Wycinam to z blachy 15mm. Dotychczas jechalem po 1.75mm w glab czyli az
9 razy musialem sie zaglebiac z uwagi na niebezpieczenstwo zaklejania freza
- pracowal wylacznie poczatkowym 1.75mm odcinek freza.
Teraz bede jechal pewnie na dwa razy po 8mm, albo moze nawet na raz co
z pewnoscia przelozy sie na czas zycia freza a i pewnie na czas obrobki.
Nic tu kamarowa maszyna nie pomoze jak kieszen mala a gleboka i nie da sie
wjechac glowiczka, tylko trzeba frezem palcowym kopac...
q
To znaczy , że jeszcze nie jechałeś a tylko masz nadziejęoprawcafotografii pisze:
Teraz bede jechal pewnie na dwa razy po 8mm, albo moze nawet na raz co
z pewnoscia przelozy sie na czas zycia freza a i pewnie na czas obrobki.