W.B pisze:Używka przemysłowa jakieś modele miałeś na myśli??
To była raczej ogólna myśl, jak masz toczyć tylko amatorsko to kup raczej nową maszynę, przynajmniej będziesz toczył wałki a nie tralki

Zienek pisze:- i lepiej nie przeginać z 250mm. ..., np. tarcza hamulcowa 280 może być złapana w uchwyt rzędu 160.
Właśnie kompletna wychodzi około 6 tys zl, mało nie jest , dużo też nie, przynajmniej jest jakaś gwarancja. A jest coś o podobnych parametrach na rynku i podobnym gabarycie taka do 2m długości o większym przelocie wrzeciona np ok 50mm?? Nie koniecznie nowa.panzmiasta pisze:Zienek pisze:- i lepiej nie przeginać z 250mm. ..., np. tarcza hamulcowa 280 może być złapana w uchwyt rzędu 160.
To się zgadza i przy moich 340mm śr toczenia i uchwycie 160 mogę przetoczyć tarcze max 288 , niby teoretycznie mógłbym wiecej lecz tarcza ma 2 strony do stoczenia i trzeba wykonać to z jednego zamocowania z bębnem jest łatwiej .
Co do uchwytu to przy sporych elementach szczęki wystają za średnicę uchwytu i mogły by rysować po suporcie- w tej "tytan" widzę że te 125 to już raczej max .
A propo tych tokarek to coś nie rozumiem , stożek wrzeciona 3 a przelot 27mmno i obroty 16200 , to dla mnie szok jak wytrzymałe są te chinki [ albo jak kłamią importerzy by sprzedać jak najwięcej
] . do podtrzymek i stołu trzeba dopłacić to już wyjdzie 6 klocków, tsb 20 za 5 widziałem z takim wyposażeniem jak poniżej w załączniku ale koledze W.B podpowiem że tokarkę lepiej brać z większym przelotem niż te 20mm i optymalny uchwyt do większości prac to 160mm [ też podłubuję przy motorkach ]