Mam uszkodzony silnik od kompresora śrubowego, od którego poodklejały się magnesy.

Niestety taki już mam bez żadnego magnesu i chcę to naprawić.
Pewnie trzeba będzie kupić prostokątne magnesy i wkleić je na przemian NS NS NS.
Ale widzę, że one były parami - mniejsze odstępy i potem większe odstępy.
Na co mam zwrócić uwagę?
Jakieś rady?
Da się to w ogóle naprawić?
Pozdrawiam
Jacek