Remont tokarka stołowa TOS MN-80 rok produkcji 1966

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 220
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#361

Post napisał: GrafRamolo » 04 maja 2014, 23:26

Ale mówimy o luzie zwrotnym na korbce (czyli pustym ruchu, z ang backlash)?



Tagi:


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#362

Post napisał: newcomer » 04 maja 2014, 23:31

Da się toczyć z 1mm luzem na śrubie, to prawda, ale żeby toczyć powtarzalnie i w miarę szybko to mordęga. O liniałach nie ma co wspominać, bo wtedy żadne luzy nie przeszkadzają.
Liniał będzie pokazywał faktyczną pracę śruby(szufladki) czyli tylko wtedy, gdy szuflada się przesunie rzeczywiście, a nie wirtualnie.
Panowie, gdybym wiedział, że każdy ma luz na śrubie, to pewno bym tak zostawił, ale że nie wiedziałem, to go skasowałem :mrgreen: Czyli wprowadziłem patencik, który mi całkowicie zlikwidował luz i teraz naprawdę jest miodzio :grin:

[ Dodano: 2014-05-04, 23:33 ]
GrafRamolo pisze:Ale mówimy o luzie zwrotnym na korbce (czyli pustym ruchu, z ang backlash)?
Tak bynajmniej ja o tym mówię (piszę)

Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 220
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#363

Post napisał: GrafRamolo » 04 maja 2014, 23:41

Ja tam bym się tym luzem nie przejmował, ja mam gorzej. Bo jak założyłem tą nową nakrętkę i śrubę to nadal miałem luz i zacząłem ustawiać. I mam 2 opcje, bez luzu ale szufladka nie dojeżdża do końca w kierunku korbki, (prawdopodobnie wyrobiona jest) albo dojeżdża ale ma luz. Dlatego ustawiłem go tak tak na 0,5mm i pamiętam po prostu o tym i jak pisałem czekam na chwilę wolnego, kiedy te nieszczęsne liniały zamontuję.
Co do kasowania luzu to trzeba by zrobić jakiś taki patent ze wstępnym naprężeniem nakrętki, acz wtedy musiała by być rozcięta na 2 lub dorobiony do niej jakiś dodatkowy element.

W sumie mam drugą starą w niezłym stanie to coś pokombinuję bo mnie kolega Newcomer natchnął.
Pochwal się swoim patentem jeśli łaska, bo może (najprawdopodobniej) wymyśliłeś coś prostszego i lepszego niż ja) Bo ja bym poszedł w tą stronę:

Obrazek


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#364

Post napisał: newcomer » 04 maja 2014, 23:48

Pochwale się fotkami, ale gdzieś za godzinkę, dopiero co wróciłem, cały brudny, głodny i zadowolony, że zlikwidowałem ten luz, patent jest prosty, acz skuteczny w 100%

[ Dodano: 2014-05-05, 01:45 ]
Obiecane fotki.
Suport przed czyszczeniem i regulacją
Obrazek
Obrazek Obrazek

Oraz po, ale jeszcze nie do konca złożony, gdyż muszę dorobić zderzaki, strzałkę na obudowie przekładni itp.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Skasowanie luzu poprzez prosty zabieg nacięcia nakrętki i dociągania jej wkrętami.
Jest kilka podobnych patentów, ale żeby to zrobić, należało by się jakoś dostać do takiej nakrętki, a tu mamy dostęp od góry na sankach poprzecznych.
Rowek został zrobiony za pomocą stołu krzyżowego z kolumną wiertarską i freza piłkowego.
Lepiej by to wyglądało zrobione na frezarce, ale niestety rozebrana jest podobnie jak tokarka.

Obrazek
Przecięcie jest szerokości 1mm. Jeżeli luzy są w granicach 0,4 - 0,6, to warto go zrobić na 2mm
Obrazek


Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 103
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

#365

Post napisał: DamianS » 05 maja 2014, 15:55

Tak do zera to bym tego luzu nie kasował. Zawsze coś zostawiam choć by w setkach. Luz na zero może oznaczać również luz na minus czyli dodatkowe naprężenie, szybsze zużywanie, i korbka ciężej chodzi, ręka się męczy :). Ale to już kwestia gustu.

[ Dodano: 2014-05-05, 19:48 ]
Taka ciekawostka. Moja nakrętka jest fabrycznie przecięta i ma kasowanie luzu. Co więcej nakrętka w dokumentacji też ma kasowanie luzu (strona 14 dtr MN80A).


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#366

Post napisał: newcomer » 05 maja 2014, 20:33

To muszę przeprosić MN-ke za swoje słowa
Tak w ogóle, to dziwne, że taka maszynka nie ma kasowania luzu na nakrętce.
Moja nie miała, ale moja maszyna wygląda na wiekową. MN-80A z żeliwną klapą nad wrzecionem, gdzie wszystkie inne mają plastik, powinno dać do myślenia.
Z drugiej strony widzę, że myślę podobnymi kategoriami, jak jej konstruktorzy :mrgreen:


Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 103
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

#367

Post napisał: DamianS » 05 maja 2014, 20:51

Moja też ma żeliwną klapę i 1966 na tabliczce :)


voy
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 18
Posty: 53
Rejestracja: 16 mar 2014, 23:37
Lokalizacja: Warszawa

#368

Post napisał: voy » 05 maja 2014, 22:27

A moją z żeliwną klapką zrobiono w 1959r. :mrgreen:
Ciekawe kto ma najstarszą :?:


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#369

Post napisał: newcomer » 05 maja 2014, 22:37

Idę za chwilę zdrapać farbę z tabliczki, by odczytać rok.

[ Dodano: 2014-05-06, 00:17 ]
Tabliczkę oczyściłem, ale roku nie ma jest tylko jakiś numer podany, notabenę ten sam co wybity na łożu. Wie może ktoś co on oznacza, czy jest to numer seryjny, jeżeli tak to może jest w nim uwzględniony rok.

Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 220
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#370

Post napisał: GrafRamolo » 06 maja 2014, 00:46

Ja nie znalazłem daty na mojej :( ale mam nm 80a czyli tą nowszą z plastikami i większą ilością przełożeń, czyli przegrałem w przedbiegach. Oraz też mam przecięte fabrycznie nakrętki, tylko jak pisałem wyżej, u mnie niestety problem jest głębszy niż tylko skasowanie.
Nadal nie sprawdziłem dziś owej magicznej brakującej zagadkowej śrubki ale przynajmniej mam dobra wymówkę, musiałem z ojcem jechać do szpitala.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”