Połączenie sworzniowe
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Tam ma dzialac 50kg na to zlacze, jesli znajdzie sie tam 3-4 mm mosiadzu na styku dwoch stalowych tuleji to predzej czy pozniej to zetnie.
Jesli chcesz miec pewne polaczenie, faktycznie plynnie sie obracac ( o to chyba Ci chodzi skoro tak koncypujes te teflony i mosiadże ) i trwac dluzej niz kilka godzin pracy to uzyj poprostu dwoch lozysk skosnych , stozkowych, jedno w jedna strone drugue w przeciwna , nawzajem sie kontrujace. Proste skuteczne rozwiazanie i tanie. Jedyne zostaje wytoczyc walek do srodka i obudowe. I tak juz masz toczenie do tego "rozwiazania " z teflonem.
Pozdrawiam
Jesli chcesz miec pewne polaczenie, faktycznie plynnie sie obracac ( o to chyba Ci chodzi skoro tak koncypujes te teflony i mosiadże ) i trwac dluzej niz kilka godzin pracy to uzyj poprostu dwoch lozysk skosnych , stozkowych, jedno w jedna strone drugue w przeciwna , nawzajem sie kontrujace. Proste skuteczne rozwiazanie i tanie. Jedyne zostaje wytoczyc walek do srodka i obudowe. I tak juz masz toczenie do tego "rozwiazania " z teflonem.
Pozdrawiam
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1000
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Nie wiemy tu w zasadzie nic o obciążeniach jakie ma przenosić ten element. Czy będzie to tylko moment obrotowy, czy do tego będzie jakaś siła promieniowa/ osiowa. Bo jeżeli ma tam być dodatkowo jakaś większa siła osiowa powodująca ściskanie tej podkładki teflonowej to nie będzie to zbyt szczęśliwe rozwiązanie w ruchu obrotowym tych dwóch elementów. Dodatkowo jeśli ma to pracować intensywnie, to tak jak pisali inni lepiej dać łożyska toczne, a według mnie najlepiej stożkowe. Przenoszą spore siły promieniowe i w znacznym stopniu też osiowe (zależnie od kąta pochylenia wałeczków).

Dodatkową zaletą będzie możliwość wykasowania nakrętką luzu do zera.
Prostym przykładem może być piasta samochodowa:

Tym sposobem będzie miał kolega trwałe, bezluzowe łożyskowanie zdolne do przeniesienia sporych obciążeń (pod warunkiem że nie będą to najtańsze chińskie łożyska z gównolitu
)
No a jeśli nie będzie pracowało to dużo i nie będzie przenosiło większych obciążeń osiowych to i na tych tulejkach nie powinno być źle.

Dodatkową zaletą będzie możliwość wykasowania nakrętką luzu do zera.
Prostym przykładem może być piasta samochodowa:

Tym sposobem będzie miał kolega trwałe, bezluzowe łożyskowanie zdolne do przeniesienia sporych obciążeń (pod warunkiem że nie będą to najtańsze chińskie łożyska z gównolitu

No a jeśli nie będzie pracowało to dużo i nie będzie przenosiło większych obciążeń osiowych to i na tych tulejkach nie powinno być źle.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 104
- Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
- Lokalizacja: KrakĂłw
Re: Połączenie sworzniowe
Jeśli to zabawka dla dziecka to szkoda zachodu a jeśli to ma wpływać na bezpieczeństwo - warto zrobić lepiej. Z tymi łożyskami stożkowymi chyba trochę przerost formy nad treścią. Jak rozumiem to ma się sporadycznie obrócić o jakiś kąt.TPT pisze:Będzie to element przekładni kierowniczej do małego pojazdu mającego przypominać pojazd samochodowy (wymiary ok 1000x640x500 mm, waga ok 50kg).
A brałeś pod uwagę zastosowanie przegubów kulistych? Jak w samochodzie. Gotowe końcówki drążków po 20 zł dostaniesz.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:56
- Lokalizacja: Zależy od pory roku
Witam,
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Odnośnie łożysk tocznych - na stożkowe nie mam miejsca, chyba, że można gdzieś łatwo dostać łożyska stożkowe na wał o średnicy poniżej 15mm? Na łożyska sterów (rowerowe) również miejsca brak.
Przeguby takie jak w końcówkach drążków kierowniczych - odpada, zależy mi na tym, aby te połączenia pracowały w jednej płaszczyźnie.
Pozostanę ostatecznie przy takim rozwiązaniu - myślę, że powinno być w porządku.

Oraz w podobnym stylu rozwiązanie mocowania wahacza ("dodatkowy wałek" będzie przyspawany do kształtownika).

Dziękuję za wszelkie sugestie i porady.
Pozdrawiam
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Odnośnie łożysk tocznych - na stożkowe nie mam miejsca, chyba, że można gdzieś łatwo dostać łożyska stożkowe na wał o średnicy poniżej 15mm? Na łożyska sterów (rowerowe) również miejsca brak.
Przeguby takie jak w końcówkach drążków kierowniczych - odpada, zależy mi na tym, aby te połączenia pracowały w jednej płaszczyźnie.
Pozostanę ostatecznie przy takim rozwiązaniu - myślę, że powinno być w porządku.

Oraz w podobnym stylu rozwiązanie mocowania wahacza ("dodatkowy wałek" będzie przyspawany do kształtownika).

Dziękuję za wszelkie sugestie i porady.
Pozdrawiam
www.mech4fun2me.blogspot.com -> moje projekty