Moja tokarynka - Wafum

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#11

Post napisał: kamar » 19 lut 2014, 19:59

Bez porównania.




Autor tematu
wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#12

Post napisał: wiktorelblag » 19 lut 2014, 20:19

Czyli mój plan zapędzenia posuwów motoreduktorem ( tak narazie)
Oraz wywalenie wielu korbek i spięcie na krótko reduktora
Dorzucenie falownika a właściwie dwóch

Da mi to radość z płynniej pracującej oraz cichszej maszyny.
Chyba w to wejdę.

Są jakieś przeciwwskazania??


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#13

Post napisał: kamar » 19 lut 2014, 20:26

wiktorelblag pisze: Są jakieś przeciwwskazania??
Jedno - na co ci motoreduktor do posuwów, przeciesz napęd masz od wrzeciona.


Autor tematu
wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#14

Post napisał: wiktorelblag » 19 lut 2014, 20:30

No i teraz to mnie ucieszyłeś.
Nie znam aż tak budowy własnej maszyny.
Więc teraz już przesądzone.

Jeszcze jedno
Jaki to jest silnik bo nie mam na nim żadnej tabliczki?
Moc obroty??
Jaki falownik zastosowałeś??


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#15

Post napisał: kamar » 19 lut 2014, 20:34

Rózne miewały, ten wygląda na 7.5 kW/1400obr. Dla mnie głupota, mam 3 kw i wystarcza.


Autor tematu
wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#16

Post napisał: wiktorelblag » 20 lut 2014, 22:55

No i podpuściłeś mnie
Dziś rozebrałem maszynę
Wymontowąłem reduktor i silnik napedowy
Maszyna nie miała smarowania góry!!!
Reduktor strasznie hałasuje.
Na silniku była jakaś dziwna brzęcząca podkładka.
Wrzeciono nie ma luzu i góra ładnie chodzi więc będzie ok.

W swojej przeróbce zostawiłeś pompę czy zalałeś góre na rozbryzg??
Chyba nie ma w moim sprzęcie panewek tylko łożyska więc powinno dać radę

Silnik jest wielki i może mieć 7,5 KW
Mam nowy silnik 5,5 KW 1400 obr wiec chyba podmienię.
ObrazekObrazekObrazek

[ Dodano: 2014-02-21, 08:23 ]
Potrzebuję dobrej rady dotyczącej falownika

Mam silnik 5,5KW 1450 OBR 50Hz

Jaki falownik do niego kupić żeby w przyszłości można go podpiąć pod komputer??

[ Dodano: 2014-02-21, 13:20 ]
Zamówiłem LG 5,5 kW SV055iG5A-4


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#17

Post napisał: IMPULS3 » 22 lut 2014, 16:01

wiktorelblag pisze:Mam silnik 5,5KW 1450 OBR 50Hz
No i powinien wystarczyć. Szczególnie jak większość obróbki to aluminium. A bez tej skrzyni biegów to i energetyka mniej zarobi. :)
wiktorelblag pisze:W swojej przeróbce zostawiłeś pompę czy zalałeś góre na rozbryzg??
Chyba nie ma w moim sprzęcie panewek tylko łożyska więc powinno dać radę
Ja bym jednak łożyska robił ze smarowaniem, jednak rozbryzgowo to troszkę mało, chyba że da się ich lekko zanużyć to by i starczyło.


Autor tematu
wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#18

Post napisał: wiktorelblag » 22 lut 2014, 18:52

Kolejny dzień z przeróbką.
Przygotowałem elementy mocowania silnika.
W kole pasowym musiałem przetoczyć średnicę wewnętrzną
Po tej operacji rowek na klin zrobił sie za płytki
Poszerzanie i pogłębianie ręczne jak na warsztatach szkolnych.
Pilnik i jechana.
W poniedziałek mam nadzieje montaż.
Myslę że powinien też dojść falownik

ObrazekObrazekObrazek

Pozbyłem się gajgi od preselekcji i zatwierdzania.
Wałka włączającego wraz z włącznikiem prawym i lewym
Kompletu kółek od gitary i paru drobnych rzeczy

Obrazek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#19

Post napisał: kamar » 22 lut 2014, 19:20

IMPULS3 pisze: Ja bym jednak łożyska robił ze smarowaniem, jednak rozbryzgowo to troszkę mało, chyba że da się ich lekko zanużyć to by i starczyło.
Wystarczy ale trzeba troszke popracować. Przede wszystkim uszczelnić wrzeciennik coby sie dało zalać olejem do wysokości dużego koła odboczki i na kostce mechanizmu przerzutu odboczki zamontować kawałek rynienki kierującą rozbryzg ściekający z dekla do kanałka smarującego łożysko. U siebie to też podfrezowałem przylgę dekla żeby mniej zasłaniała kanał.


Autor tematu
wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#20

Post napisał: wiktorelblag » 22 lut 2014, 19:33

Masz na myśli łożyska wrzeciona?
U mnie tokarka pracuje ok 5-10 rbg miesięcznie - wiec niewiele
Nie robię usług, jest tylko na moje potrzeby.
Od początku chodziła głośno jak kombajn.
Jak się okazało pompa wogóle nie podawała na górę i ta przetrwała!!!
Przewody olejowania były uszkodzone i niedrożne(zaklepane)

Gdyby nie awaria reduktora to pewnie jeszcze kilka lat by mi słuzyła.

Jakie są słabe punkty wrzeciennika? Gdzie sprawdzić uszczelnienia?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”