Obóbka na tokarce dla czego taka powierzchnia

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#11

Post napisał: piotrfire » 16 sty 2014, 22:22

:D ja mam ten sam problem u mnie akurat maszyna przenosi drgania aż imak dygocze (jest źle ustawiona) , przyczyną może być też luz na wrzecionie (spróbuj dociągnąć nakrętkę) , tym bardziej że wcześniej nie miałeś tego problemu , posprawdzaj kliny czy są dobrze dokręcone i śruby mocujące sanki , od czasu do czasu warto też zdjąć imak i wyczyścić go od spodu
Wrzeciono ma nowe łozyska zmienione rok temu, sprawdzałem też luzy czujnikiem - zero
Imak był zdjęty i wyczyszczony , szuflada dokręcona , próbowałem też na max skręcić kliny w sankach i na suporcie poprzecznym ale niestety nic to nie dawało , zresztą podczas przecinania nawet płytką 6 mm nic nie drży. Nie chodzi o to że powstają jakieś różnice wymiaru czy też zła powierzchnia, do tego nie mam pretensji, chodzi tylko o te cholerne pierścionki które psują cały efekt końcowy. Toczę głównie ze swojego materiału który też zakupiłem w dużej ilości rok temu tak więc jeśli chodzi o materiał i narzędzia to nic się nie zmieniło. Ale zauważyłem coś niepokojącego. Dojechałem nożem blisko materiału i zacząłem z całej siły szarpać za wierzchołek imaka obserwując jednocześnie odczyt cyfrowy. Okazało się że zmienił wymiar o 0,03 mm a najciekawsze że jak pchnąłem do przodu to on w brew logice zmienił się jeszcze o 0,01 czyli w sumie o 0,04



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#12

Post napisał: RomanJ4 » 16 sty 2014, 23:46

A narosty na nożu czasem nie powstają? W miarę narastania nóż jakby się powiększa(skrawa głębiej), do czasu oberwania narostu, co choć ma tylko pojedyncze setki głębokości, to jednak wizualnie skutkuje rysą na obwodzie. I tak do następnego oberwania narostu. Przyjrzyj się kolego filmowi, jak narost na ostrzu "odsuwa" materiał od niego (głębiej skrawa).
"Smarowanie" i chłodzenie w postaci chłodziwa może by zmniejszyło to zjawisko..
[youtube][/youtube]
pozdrawiam,
Roman


Pacyna
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 35
Rejestracja: 03 wrz 2013, 10:46
Lokalizacja: Września

#13

Post napisał: Pacyna » 17 sty 2014, 00:18

Jak ja mam taki przypadek to rozpatruję nast.przyczyny:
1. zawija się wiór wokół detalu i rysuje sztukę - może śmieszne, ale często się zdarza
2. materiał jest do d.py - nawet może być ten sam gatunek, ale cięty z innego wałka i już nie idzie tak dobrze jak powinno
3. za małe obroty - szczególnie przy małych średnicach
4. za mały posuw
5. za duży promień płytki - na gotowo R04, a nie R08
6. nóż za mało zbiera - na gotowo min 0,3mm, ale najlepiej (tak jak ktoś wspomniał) grubość wióra powinna być minimum taka jak promień płytki.
7. zużyta płytka
Nie ma bata, żeby nie szło...;)

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8197
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#14

Post napisał: WZÓR » 17 sty 2014, 10:37

piotrfire pisze:
:D ja mam ten sam problem u mnie akurat maszyna przenosi drgania aż imak dygocze (jest źle ustawiona) , przyczyną może być też luz na wrzecionie (spróbuj dociągnąć nakrętkę) , tym bardziej że wcześniej nie miałeś tego problemu , posprawdzaj kliny czy są dobrze dokręcone i śruby mocujące sanki , od czasu do czasu warto też zdjąć imak i wyczyścić go od spodu
Wrzeciono ma nowe łozyska zmienione rok temu, sprawdzałem też luzy czujnikiem - zero
Imak był zdjęty i wyczyszczony , szuflada dokręcona , próbowałem też na max skręcić kliny w sankach i na suporcie poprzecznym ale niestety nic to nie dawało , ...
Nie lubię dwa razy pisać na ten sam temat .... , daj większego wióra i zobaczysz różnicę.
Tokarka to nie szlifierka ...... , choć był już tutaj na forum specjalista - tokarz , który toczył do 0,001 mm. :mrgreen:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#15

Post napisał: piotrfire » 17 sty 2014, 13:20

Nie lubię dwa razy pisać na ten sam temat .... , daj większego wióra i zobaczysz różnicę
To co napisałeś jest oczywiste ale czasami trzeba zebrać tą dyszkę lub parę setek.

A wracając do tematu , sprawa rozwiązana był nieznaczny luz osiowy na śrubie od poprzecznego , troszkę dokręciłem i wszystko wróciło do normy. A tak na marginesie Roman gdzie ty wynajdujesz te wszystkie filmy? Ten ostatni ciekawy aż wierzyć się nie chce jak zachowuje się metal przy takim powiększeniu.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 5774
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#16

Post napisał: jasiu... » 17 sty 2014, 16:57

piotrfire pisze:Obroty 700/min posów 0,13mm/obr.
Tylko że mi to nic nie mówi. Problem w tym, że ważna jest prędkość skrawania. A ta zależy od średnicy detalu, której nie znam. Dla promienia naroża 0.8 mm możesz przybrać jako przejście wykańczające 0.2 mm (grubość warstwy skrawanej, na średnicy to będzie 0.4) przykładowo dla stali 45 przy prędkości skrawania 180 m/min i posuwie 0.2 mm/obr.

Do obróbki wykańczającej są specjalne płytki (nieco inna geometria) i taką przy promieniu naroża 0.4 możesz czasem zbierać nawet dwie setki, ale przy prędkości 220 m/min. Posuw zdecydowanie za mały!


mykeone
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 117
Rejestracja: 16 gru 2013, 18:01
Lokalizacja: wrocław

#17

Post napisał: mykeone » 17 sty 2014, 18:49

Nie lubię dwa razy pisać na ten sam temat .... , daj większego wióra i zobaczysz różnicę.
Tokarka to nie szlifierka ...... , choć był już tutaj na forum specjalista - tokarz , który toczył do 0,001 mm. :mrgreen:
prawda ale jak robimy jednostkową pracę mierzymy a tu psikus 5 stek na plusie :D:D mamy dwie opcje papierek :D albo poprawić nożem ja zazwyczaj wybieram poprawkę nożem szczególnie gdy powierzchnia jest bardzo długa :D:D gruby wiór jak najbardziej ale nie zawsze jest taka opcja :D.

Tym bardziej że kolega pisał, że wcześniej przy tych samych parametrach , nożu , i materiale nie miał z tym problemów :D :D [/quote]
;]


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#18

Post napisał: kamar » 17 sty 2014, 19:32

piotrfire pisze: był nieznaczny luz osiowy na śrubie od poprzecznego , troszkę dokręciłem i wszystko wróciło do normy.
I od tego trzeba zaczynać szukanie przyczyn :) Zużyte łożysko oporowe wrzeciona też potrafi dać ciekawe efekty.


Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#19

Post napisał: piotrfire » 17 sty 2014, 20:31

I od tego trzeba zaczynać szukanie przyczyn :) Zużyte łożysko oporowe wrzeciona też potrafi dać ciekawe efekty.
Dla Ciebie to oczywiste ja do maszyny powróciłem po 28 latach przerwy ,można by rzec zaczynam przygodę od nowa , poza tym kiedyś byli mechanicy , ustawiacze itp. a teraz mogę liczyć tylko na forum i na siebie. Teorie znam ,nigdy nie toczę tego samego i przeważnie do każdej obróbki zewnętrznej czy wewnetrznej stosuję jeden nóż (zgrubna i wykańczająca) mam rózne średnice mat. nie goni mnie czas dlatego też nie wchodzę w materiał 7mm i nie mam potrzeby stosować do tego samego procesu 2 różnych noży, świetnie że opracowaliśmy wyczerpująco temat ale chciałem znaleźć przyczynę - dlaczego do tej pory było OK a teraz nie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 17 sty 2014, 22:45

piotrfire pisze:gdzie ty wynajdujesz te wszystkie filmy?
Wyznaję zasadę, że jeden obraz powie więcej niż 1000 słów. Tyle, że nie zawsze udaje się adekwatny znaleźć.
Ten filmik też znaleziony, nie tylko przeze mnie zresztą, ale faktycznie daje wielkie wyobrażenie o procesie skrawania, i zachowaniu kryształów materiału..
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”