
co do bazy partaczy/ dobrych podwykonawców popieram pomysł
Nie masz czego żałować. Mam poltechowe chinki (nie hiwiny) i nawet gdybys robil na maszynie niewiele to zmienia. Wiercilem od nakretek, w jedną strone wszystkie sruby wchodzą a po obróceniu o 180 stopni pasują 2 sruby.Skrzydlaty pisze:Zwłaszcza że otwory gwintowane były robione na wiertarce stołowej a nie na żadnej maszynie.
To ja nie wiem jak tak wiercą w kołnieżu to jakim cudem im ta śruba kulowa się tam w środku kręciDudi1203 pisze:Nie masz czego żałować. Mam poltechowe chinki (nie hiwiny) i nawet gdybys robil na maszynie niewiele to zmienia. Wiercilem od nakretek, w jedną strone wszystkie sruby wchodzą a po obróceniu o 180 stopni pasują 2 sruby.Skrzydlaty pisze:Zwłaszcza że otwory gwintowane były robione na wiertarce stołowej a nie na żadnej maszynie.
Wystraszony twoim przypadkiem, sprawdziłem tzn. odwróciłem o 180stopni i pasuje tak samo. Może zależy który żółtek dorwał się do maszyny.Dudi1203 pisze:Nie masz czego żałować. Mam poltechowe chinki (nie hiwiny) i nawet gdybys robil na maszynie niewiele to zmienia. Wiercilem od nakretek, w jedną strone wszystkie sruby wchodzą a po obróceniu o 180 stopni pasują 2 sruby.Skrzydlaty pisze:Zwłaszcza że otwory gwintowane były robione na wiertarce stołowej a nie na żadnej maszynie.
Nie ma na rysunku (czyli jest to tylko zabieg kosmetyczny?). Zrobię jutro fotkę. Co do tego sfazowania to jest tak jakby ktoś podwiercił wiertłem.Skrzydlaty pisze:
Czyli HIWINPodał byś ten symbol bo jakoś nie widze tam żadnych sfazowań.
.
Jak mawiał znajomy frezer: "można frezować współbieżnie, przeciwbieżnie i pobieżnie " .witox4 pisze: ...zapewnia o cudach, ale słowa nie dotrzymuje co do niczego.
Jak kolegę rażą wystające łepki to można dać śruby wg DIN 7984 lub DIN 6912 (z obniżonym łbem)witox4 pisze: Nie ma na rysunku (czyli jest to tylko zabieg kosmetyczny?). Zrobię jutro fotkę. Co do tego sfazowania to jest tak jakby ktoś podwiercił wiertłem.
Moze, musze zobaczyć, ale wyglada to z 3 mm jutro zobacze i dam znać.Skrzydlaty pisze:To może inaczej - ile ma to sfazowanie? Moze to miała być fazka 0,8x45st. a komuś się przejechało.... sporo za dużo