hehehekostner pisze:Ta ostatnia seria jest opisywana jako "najstabilniejsza maszyna w tym przedziale cenowym w Niemczech"
napisz to na cncecke

kupiłem do innego celu niż naped posuwu ale można z nich coś uzyskać. Cięte są w pręcie ciągnionym, podobnie koło jest prosto z frezarki - stąd domowe uszlachetnianie - czyli szczota druciana na wiertarkę i po zębach - to na poczatek . Pózniej iglaczki, lupa, pomoc z rysunku którą każdy w domu potrafi zrobić ( oprócz mgr z Uniwersytetu -Ci to tylko wiedzą) i podświetlić lampą - w tym celu to czerwone kółko to otwór na wylot. Drugie łożysko koniecznie aby wykluczyć kołysanie się listwy podczas oceny współpracy. Pierwsze dotrzeć trzeba koło, tak, aby na całym obwodzie jednakowo pracowało. Najczęściej pomaga " korekcja" wierzchołka zęba - zapiąć dodatkowy promień - TYLKO DELIKATNIE !!! BEZ RASZPLI . Czesto listwa nacieta jest zbyt głeboko wtedy flexa na płasko ( nie krawedzią) i po jednym przejściu po zębatce oglądać wyniki Te poprawki to ułamki mm wiec delikatnie. Dobra para koło - zebatka nie może wykazywać zacięć w czasie toczenia - najlepiej gdy ie są wyczuwalne również " stukania " podczas toczenia z lekkim naciskiem. Koło po zębatce lekko uniesionej powinno się toczyć podobnie jak krążek po gładkiej listwie.lenherd pisze:czy te na akcesoria.cnc są dobrej jakości
co to niby ma być ?qqaz pisze:Najczęściej pomaga " korekcja" wierzchołka zęba - zapiąć dodatkowy promień - TYLKO DELIKATNIE !!! BEZ RASZPLI . Czesto listwa nacieta jest zbyt głeboko wtedy flexa na płasko ( nie krawedzią) i po jednym przejściu po zębatce oglądać wyniki Te poprawki to ułamki mm wiec delikatnie. Dobra para koło - zebatka nie może wykazywać zacięć w czasie toczenia - najlepiej gdy ie są wyczuwalne również " stukania " podczas toczenia z lekkim naciskiem. Koło po zębatce lekko uniesionej powinno się toczyć podobnie jak krążek po gładkiej listwie.
A gdzie to sugeruję?bartuss1 pisze:podcięcie glowy i stopy zęba dokonuje się przy zuzytych kołach a nie nowych.
kolega sobie wymyślił bo przecież nie przeczytał - co innego sprawdzenie toczenia koła po zębatce ( czy nie ma zacięć) a czym innym takie rozumienie rzeczy - ale jak widać też tak można. Tu akurat chodziło o usuniecie zbyt wysokich wierzchołków na listwie czyli dokładnie odwrotnie do prezentowanego zrozumienia zagadnienia przez kolegę ( oj, chyba mnie nie lubi i się zacietrzewił)bartuss1 pisze:koło nie ma sie toczyć wierzchołkiem zęba po dnie listwy
aby w efekcie na detalach frezowanych z miekkiego materiału co uzyskać?bartuss1 pisze:tylko na parze koło - listwa musiałbys przewidziec przesuw zespołu tam i z powrotemlistwy
czy to żart ? jak puścimy luzem koło po listwie to nijak sie to ma do współpracy w rzeczywistym mechanizmie, w którym jest zachowana pewna ciśle określona odległość głowy zęba koła od stopy zeba listwy - inaczej rzecz biorąc bierzemy pod uwagę pokrywanie się średnicy podziałowej koła i linii podziałowej listwy.qqaz pisze:co innego sprawdzenie toczenia koła po zębatce ( czy nie ma zacięć)
I tu wskazówka; głowica wiertarki podobnie jak plazmy poprzecznie obciązona jest tylko wleczeniem kabli i ewentualnymi zacieciami na prowadnicach więc dokładność powtórzenia najazdu lub odwzorowania trajektori zależy tylko od błędu pasa - u mnie przy wymianie wiertła gdy głowica wracała "do domu po nowe wiertło" bez problemu trafiałem ponownie w otwór na całej powierzchni! Gdzieś na forum były dywagacje nad pasem i jego sprężystością ale wszyscy , przerażeni rozciągiem rzędu 2-3% ( dla 1m toż to już 3mm ) całkowicie pomijają elementarną analizę sił typu:numerek pisze:jeśli osiągnę dokładnośc na plazmie 0,5 mm napęd paskowy
a między uszami rozum. Kolego Bartuss1, przepraszam, ale to tak samo wychodzibartuss1 pisze: jesli już mowimy o zebach to mamy głowe i stopę