Andrzej 40 pisze:Na MK1 do uchwytów 80mm też produkują ?
Nie wiem, można poszperać, ale trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mocowanie uchwytu tokarskiego na stożek jest gorsze od mocowania wkrętami lub nakręcania go na gwint wrzeciona. Zwykle stosuje się więc uchwyty o mniejszej średnicy (na Allegro pojawiają się uchwyty 50 mm i 63 mm z mocowaniem MK1) i/lub ogranicza parametry obróbki. Zwracam uwagę, że uchwyt mocowany na stożku "wystaje" bardziej niż mocowany na tarczy zabierakowej lub nakręcany na wrzeciono, przez co bardziej obciąża łożyska wrzeciennika. U mnie nominalny uchwyt to 125 mm, mam tarczę zabierakową pod niego MK3 (taki mam we wrzecionie) i często korzystam z uchwytów czteroszczękowych samocentrujących i niezależnych (w ten sposób omijam problem zakładania adaptora 4 na 3 otwory do tego ostatniego). Robię to jednak ostrożnie i obrabiam delikatniej niż "normalnie". Korzystam też z mniejszych uchwytów mocowanych na MK3 i wtedy czuję się dużo pewniej. Oczywiście, wadą jest brak przelotu wrzeciona i mniejsza długość toczenia ( to jest mniej dolegliwe). Uchwyt na stożku jest jednak nieoceniony, jeżeli muszę często przechodzić od obróbki w kłach do obróbki w uchwycie lub zmieniać uchwyt samocentrujący na planszajbę.
Mam też tokarkę z uchwytem nakręcanym na wrzeciono i tam wymiana jest tak prosta, że nie bawię się z mocowaniem na MK
