Frezarka do wszystkiego. Medium. Stal ze stałą bramą.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 86
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Witam po małej przerwie.
Udało się bez kupowania kompresora - po prostu pożyczyłem kompresor od kolegi, który przez przypadek przyznał się, że parę lat malował pistoletem. Zrobił mi przysługę i pomalował mi najważniejsze elementy.
Farba chlorokauczukowa to jakaś masakra do malowania. Zaraz za pistoletem z rozpylonej farby robią się nitki, jakby waty cukrowej. Efekt jest średni. Nie jest to lakier fortepianowy, ale tragicznej kaszy też nie ma.
Teraz przede mną.
1. Zakup i zamontowanie prowadnicy 920 mm na bramie - w tej chwili na czas malowania użyłem dwóch krótszych odcinków. Do pracy przydałby się jeden, a dłuższy.
Jak nikt na giełdzie się nie zgłosi, to odżałuję 250 zł brutto, wspomogę sprzedawców z allegro i odzyskam VAT.
2. Toczenie śrub.
Mam chiński zestaw - dwa razy gwint ponad metr + dwie nakrętki podwójne. Raz ładnie zarobione 680mm z nakrętką pojedyńczą.
Krzyżak mam tak zrobiony, że mogę w X założyć śrubę z nakrętką podwójną, a w Z pojedynczą. Do Y pod stół nie ma ograniczeń miejsca więc też podwójna da radę.
Napaliłem się jak szczerbaty na suchary na zakup tokarki, na której mógłbym śruby rozhartować i zatoczyć. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
3. Płyta Zetki - to jeden z niewielu elementów, który nie jest wykonany. Postaram się go zlecić w tym tygodniu.


Udało się bez kupowania kompresora - po prostu pożyczyłem kompresor od kolegi, który przez przypadek przyznał się, że parę lat malował pistoletem. Zrobił mi przysługę i pomalował mi najważniejsze elementy.
Farba chlorokauczukowa to jakaś masakra do malowania. Zaraz za pistoletem z rozpylonej farby robią się nitki, jakby waty cukrowej. Efekt jest średni. Nie jest to lakier fortepianowy, ale tragicznej kaszy też nie ma.
Teraz przede mną.
1. Zakup i zamontowanie prowadnicy 920 mm na bramie - w tej chwili na czas malowania użyłem dwóch krótszych odcinków. Do pracy przydałby się jeden, a dłuższy.
Jak nikt na giełdzie się nie zgłosi, to odżałuję 250 zł brutto, wspomogę sprzedawców z allegro i odzyskam VAT.
2. Toczenie śrub.
Mam chiński zestaw - dwa razy gwint ponad metr + dwie nakrętki podwójne. Raz ładnie zarobione 680mm z nakrętką pojedyńczą.
Krzyżak mam tak zrobiony, że mogę w X założyć śrubę z nakrętką podwójną, a w Z pojedynczą. Do Y pod stół nie ma ograniczeń miejsca więc też podwójna da radę.
Napaliłem się jak szczerbaty na suchary na zakup tokarki, na której mógłbym śruby rozhartować i zatoczyć. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
3. Płyta Zetki - to jeden z niewielu elementów, który nie jest wykonany. Postaram się go zlecić w tym tygodniu.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 885
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
- Lokalizacja: inąd
z tych tańszych to polecam hammerite rozcieńczony ile się da i położony w 2 warstwach, jest w miare odporny na uderzenia i ścieranie, do tego szybko wysycha i nie trzeba podkładu, no i niestety młotkowa nie za bardzo wygląda jak młotkowa po rozcieńczeniu i nałożonej pistoletem
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!