Rewolwerówka na CNC ?

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 593
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#241

Post napisał: Zanixi » 05 cze 2013, 23:00

Oj, jak zwał tak zwał ^^.

Chodziło mi bardziej o to, np. cały dzień, bite 12h planując wałki, czy po tych 12h nóż ustawi Ci się w zerze, czy będziesz tam mieć jakąś minimalną odchyłkę typu kilka setek?



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#242

Post napisał: MlKl » 05 cze 2013, 23:13

Daj namiar na noże, które wytrzymują 12 godzin planowania wałków i nadal trzymają wymiar w setce...

Maszyny kamara nie trzepią serii, służą wysoko przetworzonej produkcji jednostkowej. Przy skurówie setki nie są istotne, a zawsze warto zmierzyć ile jeszcze zostało przed ostatnim przebiegiem. I w razie czego wprowadzić korektę.

Następne sztuki, o ile będą, wyjdą już takie same, aż do czasu, gdy nóż się utrze - a nastąpi to na pewno, więc i tak warto za każdym razem postępować podobnie, czyli ufać maszynie, i sprawdzać, czy nie wali babola przed zakończeniem każdej sztuki.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 276
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#243

Post napisał: kamar » 05 cze 2013, 23:14

Zanixi pisze: np. cały dzień, bite 12h planując wałki, ?
Takich robót to ja nie mam :) ale w cuda nie wiesz.

P.s. I jak to wrzecionko ?


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 593
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#244

Post napisał: Zanixi » 05 cze 2013, 23:23

MlKl, ale tu nie chodzi o to, czy nóż wytrzyma, to se może te 12h chodzić jałowo obciążone czymkolwiek innym, to taki przykład tylko (a dobry bo ciągle silnik musi być w ruchu a o jego pozycjonowanie i błąd mi chodziło). Poza tym, już doskonale zdążyłem się zorientować w przeciągu tych paru lat czym tam Kamar się zajmuje ;).

Btw, umownie mówi się, że efektywny czas pracy jednego naroża płytki to 15 minut (pewno przy najefektywniejszej obróbce) przed jego zużyciem się ;) także wiesz... ;D

Kamar, nie wiem jeszcze niestety, pewno już dotarła do mnie, tyle tylko, że ja jeszcze sam tam nie dotarłem :D. Jutro wieczorkiem będę wiedział ^^.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#245

Post napisał: 251mz » 05 cze 2013, 23:45

Zanixi pisze:to se może te 12h chodzić jałowo obciążone czymkolwiek innym, to taki przykład tylko (a dobry bo ciągle silnik musi być w ruchu a o jego pozycjonowanie i błąd mi chodziło).
Zasada jest taka ,że dobrze dobrany silnik krokowy pod względem momentu obrotowego zadanej pozycji nie zgubi...


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 276
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#246

Post napisał: kamar » 06 cze 2013, 04:43

A to, że przeciążony - zgubi, jest jego największą zaletą :)
Spróbuj serwa bazować na twardym zderzaku :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 102
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#247

Post napisał: IMPULS3 » 06 cze 2013, 07:02

Ja u siebie nie mam ekranu na przewodzie z falownika do potencjometru i jak przejeżdzam ręcznie przy włączonym wrzecionie to silnik robi co chwile przerwy i zdarza się że po wyłączeniu maszyny i zjeżdzie na pozycję silnik zgubi kroki podczas pracy.... Jak maszyna pracuje z programu to takich rzeczy nie ma.
Być może u kogoś jest podobnie i przez to ma uprzedzenie do krokowców, ale jest to błąd zakłóceń wysyłanych przez falownik a nie samego krokowca.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 276
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#248

Post napisał: kamar » 06 cze 2013, 07:20

IMPULS3 pisze:jak przejeżdzam ręcznie przy włączonym wrzecionie to silnik robi co chwile przerwy i zdarza się że po wyłączeniu maszyny i zjeżdzie na pozycję silnik zgubi kroki podczas pracy.... .
Idę o zakład że masz inaczej ustawioną predkość G0 a inaczej przejazdy na strzałkach !!!
Takich cudów nie ma prawa być. I nie zganiać na sprzęt :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 102
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#249

Post napisał: IMPULS3 » 06 cze 2013, 08:12

kamar pisze:Idę o zakład że masz inaczej ustawioną predkość G0 a inaczej przejazdy na strzałkach !!!
Takich cudów nie ma prawa być. I nie zganiać na sprzęt :)
Nie wiem, ale przerywa mi TYLKO przy włączonym wrzecionie, ale np. nie przerywa przy tym jak wrzeciono jest włączone a potencjometr ustawiony na zero.
Po za tym zrobiło mi się to po umieszczeniu przewodów razem od falownika, myszy i klawiatury wiec raczej zakłócenia niż błąd w ustawieniach.

A prędkości mam takie same na strzałkach i G0, bo i tu i tu zasuwa 1500... :smile:


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#250

Post napisał: 251mz » 06 cze 2013, 08:58

A to, że przeciążony - zgubi, jest jego największą zaletą :)
Spróbuj serwa bazować na twardym zderzaku :)
Kamar ma rację...

Dla mnie też to jest duża zaleta .
To nie są maszyny pro ,że wszystko myślą za nas...

Czasami coś się nawet operatorowi pomyli i kolizja gotowa...
Silnik dobrze dobrany poczuje nieprawidłowy opór i stanie w miejscu i będzie sobie drgał setkę w te i w te i krzywdy dalej nie zrobi...

A serwo:D Będzie szło po wszystkim ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”