kwarc pisze:od drewnianej maszynki do PCB ....do betonowych lub kamiennych elementów konstrukcyjnych .
Przy takim natłoku wersji powstanie zapewne robot zdolny walczyć metodą frezowania z czołgami

Ale poważnie to sam się zastanawiam czasami co ja robię. Założenia początkowe były takie, żeby nawet spróbować złożyć to na dwóch karetkach od drukarek, lub skanerów, a za wrzeciono użyć jakiegoś małego silniczka, tak żeby to było malutkie leciutkie, żeby się wałeczki nie miały pod czym uginać. Podstawowe założenie było takie: szybkie, leciutkie i brak luzów, a sztywność to właściwie wymagana maleńka, bo do pcb, frezem zaostrzonym na ostro i na głębokość 0,1mm... A tu maszyna będzie 50kg ważyła i jak tak dalej pójdzie to proxxon się do tego absolutnie nie nada, no bo z czym do ludzi...

A słuchajcie, żeby zamówić jakiś ekstra prosty kawałek granitu, z powierconymi otworami, na kotwy chemiczne wkleić stalowe tulejki gwintowane, przykręcić do tego prowadnice, a tą płytę granitową grubości 3cm osadzić w płycie betonowej takiej 10-12cm?

Taki kompozyt

szkoda tylko że takie drogieursus_arctos pisze:Ale cóż, jakieś hobby trzeba mieć