Ale od pewnego czasu mówimy o LD-550, dwa razy większej i kosztującej raptem 3000 zł.
Róznica w cenie jest taka, że trudno znaleźć uzasadnienie dla zakupu LD-250, a przerabianie jej na CNC to już kompletny idiotyzm.
Ja na jesieni kupiłem sobie Tech-Miga LD-550, właśnie do przeróbki na CNC.
Na razie nie mam specjalnie czasu ani ochoty zabrać się za przeróbkę, więc na razie używam jej manualnie.
Niedawno kupiłem sobie trochę prętów z kwasówki na złomie i robię z nich różne duperele.
Pięknie się toczy, oczywiście jak nóż jest odpowiedni.
Wrzeciono ma po wierzchu najmniej 35 mm, jak się rozwierci na 22 mm to jeszcze 6,5 mm ścianki zostanie, chociaż oczywiście to ostateczność i takich przeróbek nie polecam.
Zapewne importer jest w stanie sprowadzić wrzeciono za rozsądne pieniądze, więc jak tokarka ma zarabiać, to można zaryzykować.
Wczoraj toczyłem taki zabierak na miniaturową podzielnicę z Ebay, żeby założyć na nią centrycznie i w osi uchwyt wiertarski.
Nie rozwodząc się, po zmontowaniu całości kręciłem podzielnicą i czujnik zegarowy ustawony na uchwycie nawet nie drgnął.
Szczerze mówiąc byłem w szoku.
LD-550 to naprawdę sztywna tokarka, a można ją też zmusić do tego żeby była dokładna.
Tylko przychodzi zmontowana jak popadnie i strach ją włączać bez przeglądu zerowego.
Na razie miałem źle złożone wrzeciono, łożyska były suche i ściśnięte na chama, po kilku minutach pracy stanęły dęba, ale po nasmarowaniu i ponownym zmontowaniu jakoś działają.
Drugi defekt to nakrętka wylazła z tulei konika.
Sposób ustalania jakiś debil wymyślił, to nie ma prawa działać, ale przerobić na dobrze nie powinno być problemu.
Podsumowując, LD-550 nadaje się do przeróbki na CNC.
Fajnie mieć większą maszynę, ale za trzy tysiące to tylko złom użytkowy idzie kupić i bez gwarancji że za następne trzy tysiące da się go doprowadzić do używalności.
.
[ Dodano: 2013-03-17, 11:58 ]
Jak byś miał TSA-16, to byś dopiero się zesrał.grzes_rupinski1 pisze:Zwykłą chińską bez cnc. 24 mm kwasówki obrobić strasznie długo to trwało. Żałowałem że Tsa lub tsb nie kupiłem.
Mam taką i odkąd kupiłem LD-550 robi za ostrzałkę.
Założyłem na uchwyt tarczę diamentową i nie mam motywacji żeby ją zdjąć.
Do tej kwasówki to chyba chińskim nożem się dobierałeś, bo dobrą płytką toczę na maksymalnych obrotach i wiór idzie jak marzenie.
Gorzej szła gatunkowa śruba M24 klasy 10.9, którą niedawno na trzpień do freza modułowego 2 przerabiałem.
Wyszło ładnie i bez bicia.
.