Sprzedaj komuś te Tr12x3 i kup Tr16x4 te już się da normalnie zatoczyć pod łożyska skośne. Masz za ładną ramę aby wsadzać tylko Tr12x3. Zresztą jak sam zauważyłeś, po stoczeniu Tr12x3 wychodzi dość mała średnica aby jakiś sensowne łożysko założyć.
Jeżeli się upierasz na Tr12x3 to wsadź zwykłe łożysko albo 2.. jeżeli ci się uda oporowe znaleźć w pasującej średnicy to na pewno nie zaszkodzi.
Frezarka prawie biurkowa - prośba o opinię
-
Zhan
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
Mam pytanko, jakie są przesłanki do stosowania kół i pasków zębatych 5M zamiast 3M? Mam wrażenie, że w Waszych konstrukcjach głównie one są stosowane i polecane. Mój problem polega na tym, że w jednej z osi z powodów konstrukcyjnych nie wsadzę koła większego niż fi 45mm a w 5M daje to "tylko" 24 zęby i zastanawiam się czy nie zrobić na 3M, który w podobnej średnicy ma 40 zębów. Moje napędy to śruby kulowe 16x5 i krokowce < 2Nm. Przełożenie najprawdopodobniej 1:1, może 1:2 (większy moment), paski pewnie 15mm, chyba, że stwierdzicie, że 9mm wystarczą 
pozdrawiam
pozdrawiam
-
Zhan
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Po dłuższej przerwie znowu mam pytanko. Otóż coraz większymi krokami nadchodzi moment podjęcia decyzji jakie wybrać wrzeciono. Waham się między mokrym chińczykiem 2,2kW a Kressem 1050 FME -1. Wiem, że jedną z poważniejszych zalet chińczyka jest cicha praca ale szczerze mówiąc po obejrzeniu kilku filmów na YT doszedłem do wniosku, że może samo wrzeciono jest ciche ale frezowanie w alu i tak hałasuje na tyle, że chyba zanika różnica między chińczykiem a Kressem. Ogólnie przed zakupem chińczyka powstrzymuje mnie lekka obawa zakupu na ebayu no i trochę łączne koszty (chłodzenie). Kress wyszedłby mnie niemal trzykrotnie taniej a i gwarancja jakaś by była. Poradźcie koledzy, warto zawracać sobie głowę Kressem?
Przy okazji pochwalę się jeszcze pracami nad maszynką bo w końcu udało mi się uruchomić pierwszą oś
[youtube][/youtube]
Po dłuższej przerwie znowu mam pytanko. Otóż coraz większymi krokami nadchodzi moment podjęcia decyzji jakie wybrać wrzeciono. Waham się między mokrym chińczykiem 2,2kW a Kressem 1050 FME -1. Wiem, że jedną z poważniejszych zalet chińczyka jest cicha praca ale szczerze mówiąc po obejrzeniu kilku filmów na YT doszedłem do wniosku, że może samo wrzeciono jest ciche ale frezowanie w alu i tak hałasuje na tyle, że chyba zanika różnica między chińczykiem a Kressem. Ogólnie przed zakupem chińczyka powstrzymuje mnie lekka obawa zakupu na ebayu no i trochę łączne koszty (chłodzenie). Kress wyszedłby mnie niemal trzykrotnie taniej a i gwarancja jakaś by była. Poradźcie koledzy, warto zawracać sobie głowę Kressem?
Przy okazji pochwalę się jeszcze pracami nad maszynką bo w końcu udało mi się uruchomić pierwszą oś
[youtube][/youtube]
