Ploter frez. do 25 000 PLN pole robozce 1500x2000???

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Mariusz.H
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 64
Rejestracja: 29 mar 2005, 21:40
Lokalizacja: Torun

#71

Post napisał: Mariusz.H » 18 gru 2006, 16:20

Jest w Poznaniu firma INFOTEC i ma fajne ploterki ale za 36tyś.
jak ktoś chce to niech sobie obejrzy: http://www.infotec.pl/go....tec-2015-f.html
Panowie od prawie 15 lat mam zaszczyt pracować w firmie skladającej tzw plotery frezujące. Taki ploter po zabudowie wygląda okazale , ale tak naprawdę to jest puste pudlo niewiele warte.
W produkcji w takiej firmie podobne plotery nie kosztują więcej jak 12- 15 tyś. czyli ok 1/3 ceny sprzedaży. Oglądając plotery na allegro myślę że w wielu koszt produkcji nie sięga 20% ceny sprzedaży.
A tak naprawdę najdroższym elementem jest aluminiowy blat na który często upierają się klienci.
Czemu urągacie Dzikusowi który chce wydać na budowę aż 25 tyś. i jeszcze trochę zarobić.
Oczywiście że jest to możliwe nawet w garażu , korzystając z wiadomości zawartych na tym forum i to nie jest "psucie rynku " tylko KONKURENCJA.
Z pewnością nia ma szans na zopatrzenie w komponenty po cenach hurtowych ale różnice cenowe są do ok 25-30%.
Takie plotery są to urządzenia przeznaczone dla firm reklamowych pracujących w plexi , spienionym PCV rzadziej MDF czy aluminium. Na stole roboczym kladzie się elementy ważące kilkanaście kG i wcale nie musi on udźwignąć wszystkich pracowników.
Prędkość pracy też nie musi być zawrotna bo jest wymuszona parametrami skrawania (material, frez , obroty wrzeciona) a dlugości dojazdów należy zawsze optymalizować (skracać) przy opracowywaniu plików.
W naszych ploterach stosowaliśmy różne napędy i sterowania byly silniki servo , krokowe , śruby toczne paski zębate itd. Klientowi zwykle nie zależy na konkretnym rozwiązaniu maszyny , bardzej na spelnieniu oczekiwań produkcyjnych.
Proponuję ustalić warunki brzegowe wynikające z potrzeb konkretnego inwestora wtedy będzie wiecej zbieżnych opinii i dokladniej czytać posty biorących w dyskusji bo niezawsze riposta jest trafiona.
pozdrawiam M.



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#72

Post napisał: bartuss1 » 18 gru 2006, 18:57

dzikus chcesz horrorskop na 2007 ?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#73

Post napisał: gaspar » 18 gru 2006, 19:11

wkońcu wypowiada się ktoś z branży.

Do Olo:

Moja maszyna może nie jest super dokładna i nie została profesjonalnie zbazowana (nie mówiąc już o braku protokołu pomiarowego), a prowadnice szynowe są w średniej klasie dokładności, ale mam zbyt na to co ona robi i zwrot kosztów poniesionych na jej budowe nastąpi dośc szybko. Klienci są zadowoleni. (wszystko zależy do czego używamy konkretną maszynę) O ile pamiętam jest to forum AMATORSKIE i to, że ktoś chce za niewielkie pieniądze wykonać dużą maszynę na prowadnicach szynowych i śrubach kulowych (z blatem stalowym!) powinno się liczyć. Kwestie gwarancji i napraw oraz samego odbioru maszyny to sprawa między kupującym a sprzedającym, a wszelkie problemy rozwiązuje kodeks cywilno prawny.

Bardzo proszę też DZIKIEGO o nieporównywanie mojej maszyny do jakiejkolwiek dostępnej w handlu, gdyż nie na tym mi zależy.

Nie ulega wątpliwości, że kolega bocek podaje bardzo wysokie wymagania, których na pewno nie spełni żadna z podanych w linkach maszyn.

Jestem pewien, że również maszyna bartussa zarabia na siebie, a klient jest zadowolony, że udało mu się cokolwiek kupić w tej kwocie.

Przy okazji: zbieram części do budowy frezarki do drewna o polu roboczym 2200mm x 2000mm x 200mm (prowadnice szynowe już zakupione, projekt w trakcie udoskonalania)
i większość elementów mam zamiar wykonać na własnej frezarce. Konstrukcja z rur kwadrat konstrukcyjnych - skręcana, a otwory koordynacyjnie powiercone na mojej frezarce. Zobaczymy jakie będą efekty pracy (czas budowy w wolnych chwilach określam na 4 do 5 miesięcy.
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 27
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#74

Post napisał: DZIKUS » 19 gru 2006, 03:25

bartuss1 pisze:ano własnie, koszt maszyny to nie tylko koszt zakupu części, to także koszt jej montazu, koszt np obrobki czegoś tam, koszt drutu i gazu spawalniczego, prąd zuzyty, połamane klucze i gwintowniki, wypalone papierosy itp, a jesli zatrudniamy pracownika to także koszt jego pracy i można tu mnozyc wydatki a w sumie wyjdzie przecietna maszynka, śrubka kulowa w klasie c7 troszke lepiej pozycjonująca niż trapezówka, prowadnice powiedzmy BR zamiast wałków z łozyskami otwartymi itp itd ...
pomysl: czy wyskakiwalbym z czyms takim, jesli bym tego wczesniej nie policzyl? i nie zostawil sobei jeszcze zapasu kasy na jakas ewentualna wtope, choc maksymalnie postarlibysmy sie wykorzystac doswiadczenia innych osob z forum, ktore ploter zbudowaly (wlacznie z twoim, teraz mam pewnosc, ze nie nalezy montowac prowadnic na bokach jesli sie ich wczesnej nie obrobi za okragla sumke)
bartuss1 pisze: a ty dzikus daleś sie zapędzić w kozi róg, poniosly cie nerwy chyba, a myślałem że ty taki opanowany i w ogóle (gilet najlepsze dla męcizny) :P
ze to niby ja sie dalem zapedzic w kozi rog? przyznaje ze z trudem, ale udalo mi sie trzymac nerwy na wodzy i ciezko bylo mnie wytracic z rownowagi, nawet wtedy, gdy na kilka razy powtarzane argumenty brak bylo reakcji procz idiotyczncyh "zarcikow" na temat moich czesci rowerowych



Mariusz.H pisze:
Jest w Poznaniu firma INFOTEC i ma fajne ploterki ale za 36tyś.
jak ktoś chce to niech sobie obejrzy: http://www.infotec.pl/go....tec-2015-f.html
Panowie od prawie 15 lat mam zaszczyt pracować w firmie skladającej tzw plotery frezujące. Taki ploter po zabudowie wygląda okazale , ale tak naprawdę to jest puste pudlo niewiele warte.
sek w tym, ze jak ktos w zyciu nie widzial na wlasne oczy plotera frezujacego, to mysli, ze to taka duza, pieciotonowa frezarka cnc, najlepiej z wrzecionem iso 50, linialami elektronicznymi, srubami kulowymi 50mm, prowadnicami liniowymiw rozmiarze 35 w wykonaniu UP, servonapedami o znacznej mocy i posuwami rzedu 20m/min. tyle, ze taka maszyna jest warta z banke (albo nawet dwie) a nie "marne" 25000
Mariusz.H pisze: W produkcji w takiej firmie podobne plotery nie kosztują więcej jak 12- 15 tyś. czyli ok 1/3 ceny sprzedaży. Oglądając plotery na allegro myślę że w wielu koszt produkcji nie sięga 20% ceny sprzedaży.
A tak naprawdę najdroższym elementem jest aluminiowy blat na który często upierają się klienci.
no moze nie jest to 20%, ale biorac pod uwage znizki jakie maja producenci mysle, ze nie raz tna minimum drugie tyle, czasem wiecej, czasem mniej.
Mariusz.H pisze: Czemu urągacie Dzikusowi który chce wydać na budowę aż 25 tyś. i jeszcze trochę zarobić.
Oczywiście że jest to możliwe nawet w garażu , korzystając z wiadomości zawartych na tym forum i to nie jest "psucie rynku " tylko KONKURENCJA.
tu sie nie moge z Toba zgodzic: moi oponenci-wiecznie niezadowoleni malkontenci - mi nie uragaja, tylko co najwyzej z mizernym skutkeim usiluja uragac.
Mariusz.H pisze: Z pewnością nia ma szans na zopatrzenie w komponenty po cenach hurtowych ale różnice cenowe są do ok 25-30%.
dowiadywalismy sie jzu wczesniej i moglismy miec na niektore czesci znizki w okolicach 20%, w koncu obaj kupuejmy innych czesci w firmach ktore srzedaja rowniez i to, co sie moze przydac do budowy takiego plotera
Mariusz.H pisze: Takie plotery są to urządzenia przeznaczone dla firm reklamowych pracujących w plexi , spienionym PCV rzadziej MDF czy aluminium. Na stole roboczym kladzie się elementy ważące kilkanaście kG i wcale nie musi on udźwignąć wszystkich pracowników.
Prędkość pracy też nie musi być zawrotna bo jest wymuszona parametrami skrawania (material, frez , obroty wrzeciona) a dlugości dojazdów należy zawsze optymalizować (skracać) przy opracowywaniu plików.
W naszych ploterach stosowaliśmy różne napędy i sterowania byly silniki servo , krokowe , śruby toczne paski zębate itd. Klientowi zwykle nie zależy na konkretnym rozwiązaniu maszyny , bardzej na spelnieniu oczekiwań produkcyjnych.
powyzszy fragment prponuje koledze olo_3 przeczytac kilka razy i zapamietac, moze w koncu wychwyci "subtelna" roznice miedzy budowa plotera frezujacego do materialow latwoskrawalnych, a budowa duzej frezarki cnc nad ktora sie tutaj bez przerwy rozpisywal
Mariusz.H pisze: Proponuję ustalić warunki brzegowe wynikające z potrzeb konkretnego inwestora wtedy będzie wiecej zbieżnych opinii i dokladniej czytać posty biorących w dyskusji bo niezawsze riposta jest trafiona.
pozdrawiam M.
poczatkowo warunki brzegowoe nei zostaly podane, wiec przyjalem typowe, jakie sa spotykane w innych ploterach frezujacych.

gaspar pisze:wkońcu wypowiada się ktoś z branży.

Do Olo:

Moja maszyna może nie jest super dokładna i nie została profesjonalnie zbazowana (nie mówiąc już o braku protokołu pomiarowego), a prowadnice szynowe są w średniej klasie dokładności, ale mam zbyt na to co ona robi i zwrot kosztów poniesionych na jej budowe nastąpi dośc szybko. Klienci są zadowoleni. (wszystko zależy do czego używamy konkretną maszynę) O ile pamiętam jest to forum AMATORSKIE i to, że ktoś chce za niewielkie pieniądze wykonać dużą maszynę na prowadnicach szynowych i śrubach kulowych (z blatem stalowym!) powinno się liczyć. Kwestie gwarancji i napraw oraz samego odbioru maszyny to sprawa między kupującym a sprzedającym, a wszelkie problemy rozwiązuje kodeks cywilno prawny.

Bardzo proszę też DZIKIEGO o nieporównywanie mojej maszyny do jakiejkolwiek dostępnej w handlu, gdyż nie na tym mi zależy.
ale tak szczerze mowaic, to twoja maszyne uwazam za lepsza niz te, ktore tutaj zostaly pokazane jako mozliwe opcje zakupu przze samego zianteresowanego. mimo tego, ze nie ma wykonanego protokolu pomiarowego i nie ma srub kulowych 50mm i nie ma servomotorow wspolpracujacych z linialami elektronicznymi. pisze to bez zadnego wazeliniarstwa. oczywiscie, ja bym tam sporo rzeczy pozmienial, ale jak wiadomo, najlepsze pomysly przychodza gdy sei jzu cos samemu zrobi, albo spojrzy na czyjes gotowe rozwiazanie
gaspar pisze: Nie ulega wątpliwości, że kolega bocek podaje bardzo wysokie wymagania, których na pewno nie spełni żadna z podanych w linkach maszyn.
mysle, ze to bylo to takie bardziej zyczenie, niz wymagania, bo wszystkei maszyny ktore pozniej przedsatwil mialy dokaldnsoc pozycjonowania gorsza. a ostatnia nawet nei miala jej podanej, tylko podano rozdzielczosc adresowa, ktora jak wiadomo moze byc niemozliwa do uzyskania bez zastosowania linialow elektroniczncyh z firmy w ktorej jeden z usilnie je reklamujacych kolegow najwyrazniej ma udzialy
gaspar pisze: Przy okazji: zbieram części do budowy frezarki do drewna o polu roboczym 2200mm x 2000mm x 200mm (prowadnice szynowe już zakupione, projekt w trakcie udoskonalania)
i większość elementów mam zamiar wykonać na własnej frezarce. Konstrukcja z rur kwadrat konstrukcyjnych - skręcana, a otwory koordynacyjnie powiercone na mojej frezarce. Zobaczymy jakie będą efekty pracy (czas budowy w wolnych chwilach określam na 4 do 5 miesięcy.
ciekawy jestem komentarza olo_3. mysle, ze gdy go przeczytasz, nie ebdziesz mial watpliwosci, ze twoja maszyna nie ebdzie sie nadawac absolutnie do niczego. bo bez linialow i bez srub 50mm. i bez obrobki z jednego zamocowania powierzchni bazowych pod prowadnice. no i w ogole nie bedzie to frezarka cnc do produkcji z jednego zamocowania superdokladnych skrzydel do wahadlowcow nasa, tylko cos, na cyzm sie bedzie tluklo kase robiac rzeczy dla reklamy.

KOLEDZE OLO_3 PRZYPOMIANM O USTOSUNKOWANIU SIE ZAROWNO DO MOICH DZIESIECIU PYTAN JAK I DO OPINII POZOSTALYCH OSOB, KTORE ZGODNIE DOSTZREGAJA ROZNICE MEIDZY PLOTEREM FREZUJACYM A FREZARKA CNC. NIE LICZE NA ZADNE PRZEPROSINY ZA TE NIEWYBREDNE I NICZYNIM NIEUZASADNIONE PRZYTYKI DO MOJEJ WIEDZY LUB DOSWIADCZENIA, ALE BRAK REAKCJI UZNAJE ZA INTELEKTUALNA KAPITULACJE, ZA PRZYZNANIE SIE DO BLEDU, ORAZ PRZYZNANIE SIE DO ZWYKLEGO PIENIACTWA NIE MAJACEGO NIC WSPOLNEGO Z CHECIA UDZIELENIA MERYTORYCZNEJ POMOCY KOMUKOLWIEK ZAINTERESOWANEMU TYM TEMATEM. PISZE O TYM TERAZ, BO OLO_3 POJAWIL SIE JUZ W INNYM WATKU NA FORUM, A TU REAKCJI WCIAZ BRAK
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#75

Post napisał: bartuss1 » 19 gru 2006, 08:31

DZIKUS pisze:zalozmy, ze jade sobie na jakas gielde i trafiam na sprzedawce, ktory ma "jakies silniczki", ale tak naprawde to nie wie on co wlasciwie sprzedaje. na silniku nie zawsze jest napisane servomotor, wiec sam tez nie wiem co to jest. czy jesli mam napis dc motor, jest do niego przyczepiona z tylu puszka, ktora zdecydowanie wyglada na enkoder i z calosci wychodzi 5 przewodow to moze to byc serwo? 2 przewody do zasilania silnika i trzy by zostawaly na enkoder, dobrze mysle?
czyzbyś chciał powiedzieć że nie masz na tym planie żadnego doświadczenia ?
a może cie po prostu ignorują ?
wiedzę trzeba podeprzeć kulturą słowa, wtedy jest bardziej przekonująca niż twoje pyskówki
i szprychy rowerowe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#76

Post napisał: kot1979 » 19 gru 2006, 09:39

Mam pytanie czego wszyscy czepiacie sie rowerow dzikusa?? przeciez to nie na temat!! , drazni mnie ,ze jak sie nie ma czego czepnac to czepiaja sie wszscy czegos innego.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#77

Post napisał: jarekk » 19 gru 2006, 11:14

Jakiś czas temu stanąłem przed podobnym wyzwaniem jak kolega Dzikus ( co prawda w branży elektronicznej, ale duża część moich doświadczeń jest uniwersalnych).

Pewna firma potrzebowała "elektronicznej czarnej skrzynki" ( mniejsza o szczegóły). Firmy komercyjne śpiewały sobie za to duże pieniądze. Poproszono mnie o przedstawienie oferty ( robiłem dla nich inne małe robótki). Zrobiłem projekt, policzyłem koszt elementów, dodałem margines na pewne nieprzewidywalne wydatki, dodałem zysk, skalkulowałem ryzyko ( bardzo dużym wymaganiem była niezawodność).
Moja kalkulacja była na poziomie 20%-30% najtańszej oferty rynkowej.

Układ wykonałem, potem zamówiono ich jeszcze kilka. Z perspektywy czasu wyniosłem kilka nauk:
- Niedoszacowałem wydatki nieprzewidywalne. Dopóki nie miałem fizycznie wykonananego pierwszego egzemplarza (spakowanego do klienta) nie byłem w stanie zamknąć budżetu.
- Dużo więcej czasu spędziłem na uruchomienie pierwszego egzemplarza - generalnie było to za przyczyną klienta który trochę wydziwiał - pewne sprawy wyszły dopiero na żywym organiźmie
- Musiałem dokupić sporo wyposażenia - inwestycje były konieczne ( ale to akurat nie było niespodzianką)

Tak naprawdę pierwsze 3-4 egzemplarze urządzenia wyszły na zero - dopiero kolejne, jak już wszystko było opanowane przynisły mi jakiś zysk.

Gdybym musiał z tego żyć - to bym nie przeżył (na dłuższą metę, bo wszystko to rozłożyło się na czas kilku miesięcy). Ale ja to robiłem jako działalność "poboczna" - dlatego byłem w stanie zaoferować konkurencyjną cenę, mieć z tego radochę, i w końcu trochę kasy.

Dlatego zachęcam kolegę Dzikusa aby nie przejmował się docinkami - ale również aby zachował bardzo dużo pokory i samokrytycyzmu robiąc "biznes plan" dla takiej maszynki.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 27
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#78

Post napisał: DZIKUS » 19 gru 2006, 11:23

bartuss1 pisze:
DZIKUS pisze:zalozmy, ze jade sobie na jakas gielde i trafiam na sprzedawce, ktory ma "jakies silniczki", ale tak naprawde to nie wie on co wlasciwie sprzedaje. na silniku nie zawsze jest napisane servomotor, wiec sam tez nie wiem co to jest. czy jesli mam napis dc motor, jest do niego przyczepiona z tylu puszka, ktora zdecydowanie wyglada na enkoder i z calosci wychodzi 5 przewodow to moze to byc serwo? 2 przewody do zasilania silnika i trzy by zostawaly na enkoder, dobrze mysle?
czyzbyś chciał powiedzieć że nie masz na tym planie żadnego doświadczenia ?
a może cie po prostu ignorują ?
wiedzę trzeba podeprzeć kulturą słowa, wtedy jest bardziej przekonująca niż twoje pyskówki
i szprychy rowerowe
sluchaj bartus, badz laskaw nie wstawiac tutaj postow z innych watkow, bo tylko temat zasmiecasz. jesli chcesz sie ze mna licytowac na doswiadczenie, to moge wstawic tu mnostwo postow twojego autorstwa ktore w sposob jednoznaczy oceniaja twoj profesjonalizm. rozumim, ze wreszcie znalazles swietna okazje, aby sprobowac sobie po mnie "pojezdzic" ale mimo twocih zalosnych prob watpie, aby ci sie udalo doprowadzic do sytuacji, w ktorej niemal kazdy moj post byl odbierany jako kolejna kompromitacja i obnazenie kolosalnych a czesto i podstawowych brakow wiedzy jak to ma miejsce w twoim wypadku.

przypomne tylko pnajbardziej znane kwasy twojego autostwa, jak dalej ebdziesz neigrzeczny, to dorzuce kupe linkow do tematow w ktorych sioe one pojawily, ok?

1. slynny tekst o silach przy skrawaniu, nijak majacy sie do poruszanego tematu. przypominajacy wyklad pijanego profesora ktory w swoim rozwoju naukowym zatrzymal sie przed moimi narodzinami
2. jedna wielka katastrofa na polu obliczen technicznych, pokazana i powszechnie wysmiana na forum juz nie jeden raz
3. "argument" przemawiajacy za twoja wiedza i fachowoscia w postaci zdjec ksiazek ze studiow. to chyba w ogole byl najbardziej idotyczny wystep jaki keidykolwiek widzialem na jakimkolwiek forum internetowym, a siedze na kilku od dobrych paru lat
4. watek o rozpoznaniu narzedzi, gadanie glupot, podawanie neisprawdzonych informacji
5. watek o alternatorze, w przeciwienstwie do innyhc uzytkownikow PODAWANIE WALSNYCH DOMYSLOW W FORMIE ARBITARLNYCH TWIERDZEN, pozniej sie okazalo, ze jak to czesto w twoim wypadku bywa falszywych. niby pryszcz, ale dokladne obrazuje twoj sposob dzialania: nakitowac pseudotechnicznycm belkotem, moze nikt nie zauwazy.
6. watek o twoim ploterze frezujacym, jedna wielka porazka, od tamtej pory synonim antypodow dobrze zaprojektowanej i wykonanej konstrukcji. z wiekszym szacunkeim spotaly sie tu neiktore osoby prezentujace swoje plotery zrobione z kawalkow mebli i cieniutkich profilii aluminiowych, niz zwykle nad wyraz elkwentny pan inynier ze swoim duzym, drogim ploterem napedzanym niezlymi krokowkami.
7. nieprawidzwe informacje w watku na temat stopow alumnium
8. najlepsze zostawilem na koniec:

[center] http://www.samolotamatorski.kkozle.pl/
[/center]

co do silnika O KTORY PYTALEM W INNYM WATKU (I TAM POWINIENES PISAC SWOJE UWAGI NA TEN TEMAT), to jestem Mechanikiem a nie elektronikiem i zapytalem o to, bo czasami sa wrecz neiwiarygodne okazje, gdy mozna kupic cos za bezcen, tylko dlatego, ze sprzedajace nie wei co sprzedaje. gdyby chodzilo o silnik krokowy nie byloby problemu, jesli chodzi o silnik servo to wiele osob sie tutaj juz nie raz pytalo jak go rozpoznac.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#79

Post napisał: gmaro » 19 gru 2006, 11:42

DZIKUS pisze:co do silnika O KTORY PYTALEM W INNYM WATKU (I TAM POWINIENES PISAC SWOJE UWAGI NA TEN TEMAT), to jestem Mechanikiem a nie elektronikiem i zapytalem o to, bo czasami sa wrecz neiwiarygodne okazje, gdy mozna kupic cos za bezcen, tylko dlatego, ze sprzedajace nie wei co sprzedaje. gdyby chodzilo o silnik krokowy nie byloby problemu, jesli chodzi o silnik servo to wiele osob sie tutaj juz nie raz pytalo jak go rozpoznac.
ja się wcale nie dziwie bo " tonący nawet brzytwy się chwyci " dlatego wyciąga w tym wątku takie tematy najmniej związane z tym wątkiem , dodam że obserwuję poczynania bartusa i miewał kłopoty nie tylko z obliczeniami ( i jak to przytoczył kolega Dzikus tutaj inne podpunkty :D ) a i na elektronice też się nie zna :P jak to kiedyś sam napisał ..
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Misiu15go
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 69
Rejestracja: 02 sie 2005, 06:35
Lokalizacja: Pozna?

#80

Post napisał: Misiu15go » 19 gru 2006, 11:51

Bartuss najlepiej potrafi kretykowac innych ( głupie docinki do kol dzikusa i jego czesci rowerowych) choc sam nie moze sie pochwalic produktami na wysokim poziomie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”