Zerowanie osi po wyłączeniu maszyny.

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#21

Post napisał: kamar » 15 lis 2012, 15:51

Chyba, po prostu emc nie zamyka tego pliku .var w czasie pracy. Dopiero zamykanie systemu powoduje jego zapis. Ale ja potrzebuje zamykać wszystko jednym ,czerwonym przyciskiem :)
Najśmieszniejsze jest to że te kilka maszyn nie zeruje po zdjeciu napięcia ale wystarczy tylko dotknąć pliku żeby się to skończyło. I powrotu juz nie ma. Artur ma coś uwalczyć, żeby axis zapisywał ten plik po każdej zmianie.



Tagi:

Awatar użytkownika

jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

#22

Post napisał: jarenio » 15 lis 2012, 15:57

no to zagadaj z Arturem, żeby ci szybki skrypcik machnął zmieniający uprawnienia do pliku.
Pozdrawiam; Jarek


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#23

Post napisał: kamar » 15 lis 2012, 16:33

Zagadam, zagadam ale na razie pierwsza szafa na otworówce :)

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 9351
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#24

Post napisał: tuxcnc » 15 lis 2012, 17:07

kamar pisze:Ale ja potrzebuje zamykać wszystko jednym ,czerwonym przyciskiem :)
Jesteś uparty jak osioł i do tego odporny na wiedzę.
Jednym przyciskiem to możesz wodę w kiblu spuszczać, komputer to urządzenie trochę bardziej skomplikowane.
Linux, podobnie jak prawie wszystkie nowoczesne systemy operacyjne, to system wielodostępny w którym równocześnie może być uruchomione kilkadziesiąt programów i otwarte kilkadziesiąt plików, czego nawet specjalnie nie widać, bo większość pracuje w tle.
Ja zawsze zamykam wszystkie programy zanim wyłączę komputer, dlatego nie mam niespodzianek, nic mi się nie kasuje i nic nie zeruje.
Oczywiście tradycyjnie uznasz że musi być po twojemu, a ja to piszę tylko Tobie na złość.

.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#25

Post napisał: kamar » 15 lis 2012, 17:24

tuxcnc pisze:[
Jednym przyciskiem to możesz wodę w kiblu spuszczać
.
A ciebie iloma przyciskami można spuścić z tego tematu ?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 9351
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#26

Post napisał: tuxcnc » 15 lis 2012, 17:59

Jesteś bardzo niemiły, a wbrew pozorom próbuję Ci pomóc.

.

Awatar użytkownika

ArturM
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 160
Rejestracja: 12 kwie 2008, 07:53
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#27

Post napisał: ArturM » 15 lis 2012, 18:02

tuxcnc pisze: Ja zawsze zamykam wszystkie programy zanim wyłączę komputer, dlatego nie mam niespodzianek, nic mi się nie kasuje i nic nie zeruje.
Bezsęsu.
Ja tam nie zamykam wszystkich programów przed wyłączeniem kompa - bo chcę żeby te programy się uruchomiły przy kolejnym starcie systemu.
No ale widocznie mój system jest bardziej nowoczesny i wielodostępny :P

No, a Ty oczywiście jak napisałeś wszystkie programy zamykasz - czyli grzecznie wszystkie okienka, potem Xsy, potem Apacha, MySQL itp, itd a na końcu grzecznie crona, logd (czy co tam masz), a na końcu jedym cięciem zamykasz ttyS0 i killujesz jądro?

A potem jak uruchamiasz system to to samo tylko w odwrotnej kolejności? :D
Z systemów plików z kronikowaniem też nie korzystasz bo to dla mięczaków jest, a Ty zamykasz grzecznie wszystkie swoje pliki i nigdy nie masz awaryjnych zaników prądu?

Jak jesteś taki super-hiper-cwaniak to wymyśl i powiedz od czego zależy takie zachowanie - bo jest conajmniej dziwne - a do tego jest upierdliwe. A pościemniać frazesami i poszkicować światy idealne to każdy potrafi.

Awatar użytkownika

blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#28

Post napisał: blue_17 » 15 lis 2012, 18:18

ArturM pisze:
syntetyczny pisze:Konsolowo to chmody ustawia się, ale jak się je odczytywało, to ja niwim:P
ls -la - wyświetli zawartość katalogu razem a uprawnienami
Chyba literówka wskoczyła

chyba powinno być :

Kod: Zaznacz cały

ls -l -a 
można by dorzucić -R ale to tylko szczegóły, uczeni w piśmie nie potrzebują klikać i używają bardziej finezyjnych edytorów jak gedit :)

Pozdrawiam
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#29

Post napisał: MlKl » 15 lis 2012, 18:26

Tam przy starcie, zamykaniu i zapisywaniu offsetów tworzą się i nadpisują dwa pliki - xxx.var i xxx.var.bak

Trzeba by prześledzić, co się dokładnie dzieje, w każdym razie zmiana uprawnień nic nie daje - plik jest nadpisywany tak czy siak.

Co zauważyłem - po zmianie uprawnień do pliku .var i zamknięciu programu zmienia on nazwę na .var.bak zachowując uprawnienia, i tworzony jest nowy .var

Kolejne zamknięcie programu skutkuje już oboma plikami z defaultowymi uprawnieniami do odczytu i zapisu.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 9351
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#30

Post napisał: tuxcnc » 15 lis 2012, 18:30

ArturM pisze:Jak jesteś taki super-hiper-cwaniak
U Was to rodzinne ?

Od zamykania systemu są odpowiednie skrypty w /etc/init.d i /etc/rc*.d, nie potrzeba robić takich kretynizmów jak napisałeś.
Problem jest z tymi programami, które nie mają swoich plików w /etc/init.d.
Mogą zostać zamknięte w dość przypadkowy sposób i trudno to nawet przewidzieć, bo nie ma przecież dwóch identycznych systemów.
Chcesz, to sobie dopisz /etc/init.d/linuxcnc i ustal co ma robić przy starcie, a co przy zamknięciu systemu.
Mi się nie nudzi, mam inne ciekawsze zajęcia i będę klikał w krzyżyk w górnym lewym rogu, bo to działa tak, jak potrzebuję.
Potrzebuję użyć maszyny, to uruchamiam program, a jak skończę to program zamykam.
Proste, logiczne i nie wiem po cholerę sobie życie utrudniać.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”