jak bym miał kase na bomara to bym nie musiał nic budować...haski pisze:kolego 251mz jak byś kupił bomara to byś nie musiał budować samemu. a piła taśmowa PROMA PPK-115 zdaje świetnie egzamin w przydomowym warsztacie wiem bo mam taką
Piła ramowa vs robiona piła tasmowa
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 sie 2012, 16:40
- Lokalizacja: Mielec
Szczerze powiedziawszy PROMA PPK-115 nie przekonuje mnie zbytni ze względu na to ze za ten kasę morza stworzyć ciut lepszego, ale jeszcze to przemyśle. Widzę jednak trend odchodzenia od ramówek. Chyba skusze się na budowę kolejnej piły DIY, macie morze namiar na kogoś kto handluje motoreduktorami lub samymi przekładniami ślimakowymi? nie koniecznie muszą być nowe, byle tanio
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja też mam PPK-115 i gościa, który wymyślił to imadło do niej skazałbym na kilka lat cięcia pod kątem 45st. Gorszego chłamu nie miałem. Piła jak piła tnie dobrze (ja nie narzekam), ale to imadło jest do d..py. Miałem kiedyś PPK-90 i tam było normalne imadło - piła obracała się o wybrany kąt. W PPK-115 piła stoi w miejscu, a kąt ustawiamy szczękami imadła. Rozwiązanie takie, że po kilku dociśnięciach materiału, szczęki zmieniają kąt, bo śruba ustalająca marna (a siły duże). Na poprzedniczce zmiana kąta to 10 sekund roboty, a tu kilka minut kręcenia. Żeby ci kolego nie przyszło do głowy kopiować tego rozwiązania, tak radzę z własnego doświadczenia, skoro już chcesz robić własną. PPK-115 jest też mało sztywna, bo trzęsie się podczas cięcia niemiłosiernie, ale tnie równo jak jej nie poganiasz. Docinałem nawet profil o grubość brzeszczota i dało radę (czego już nie mogłem osiągnąć w PPK-90). W przydomowym warsztacie ta piła (115) się sprawdza, ale w zarobkowej pracy to jej nie widzę - trochę za delikatna.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
cięcia na przemian 90 i 45ezbig pisze:wymyślił to imadło do niej skazałbym na kilka lat cięcia pod kątem 45st.

[ Dodano: 2012-11-01, 23:59 ]
ja zrobiłem sobie bańkę 5 l z wodą powieszoną na ścianie i do tego węzyk z igłą i kapało sobie podczas cięcia na brzeszczot.ezbig pisze:bo trzęsie się podczas cięcia niemiłosiernie, ale tnie równo jak jej nie poganiasz.
bańka na cały dzień cięcia wystarczyłą a pomagało...
dokładnie , chyba ,że ktoś potrzebuje przeciąć sobie kilka wałków dziennieezbig pisze:W przydomowym warsztacie ta piła (115) się sprawdza, ale w zarobkowej pracy to jej nie widzę - trochę za delikatna.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Ja już po tygodniu użytkowania obkręciłem nakrętkę mocującą to imadło.ezbig pisze:chociaż ucięcie dokładnego 45 kilka razy pod rząd
Bo chciałem mocniej dociągać aby nic się nie suwało.
W końcu przyspawałem grubą nakrętkę do kawałka blachy tak aby nakrętka nie mogła się kręcić pod spodem konstrukcji.
Wtedy było lepiej bo tylko śrubą od góry kręciłem sobie klucze a nie trzeba było macać paluchami od spodu:)