Palące się TB6560AHQ. Proszę o pomoc.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Kiedy silnik jest zasilany, prąd płynie przez mostek H po przekątnej, w dół. Kiedy osiągnięty zostanie zadany prąd (lub kiedy chcemy zmienić kierunek prądu), to zatykamy odpowiednie tranzystory. Indukcyjność cewki nadal "pcha" prąd przez mostek - ten prąd musi popłynąć którędyś. Nie może przez zatkane tranzystory, więc płynie diodami, od masy, przez silnik, do zasilania - dzieje się tak do momentu, aż prąd wygaśnie (napięcie zasilające pozwala wygasić go szybko). Możliwa jest też konfiguracja, kiedy zatykamy tylko dolny tranzystor, pozostawiając górny w stanie przewodzania - wówczas prąd płynie "w kółko" w układzie: silink-dioda-zasilania-tranzystor-silnik - i jest gaszony przez spadki napięcia na wszystkich wymienionych elementach.
Napięcie na cewce może się pojawić _dowolnie duże_, ale ze względu na topologię mostka i obecność diod, nigdy nie przekroczy napięcia zasilającego. Napięcie indukowane w silniku nie odkłada się na diodach - diody mają mieć szybki czas reakcji, aby móc przejść w stan przewodzenia natychmiast po zatkaniu tranzystora. Napięcie wsteczne dla diod musi być takie samo, jak max. napięcie dren-źródło dla tranzystorów w mostku.
Napięcie na cewce może się pojawić _dowolnie duże_, ale ze względu na topologię mostka i obecność diod, nigdy nie przekroczy napięcia zasilającego. Napięcie indukowane w silniku nie odkłada się na diodach - diody mają mieć szybki czas reakcji, aby móc przejść w stan przewodzenia natychmiast po zatkaniu tranzystora. Napięcie wsteczne dla diod musi być takie samo, jak max. napięcie dren-źródło dla tranzystorów w mostku.
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2011, 14:39
- Lokalizacja: Lublin
To już rozumiem po co jest dioda pomiędzy wyjściem, a +zasilania.
Byłem dzisiaj w elektroniku i kupiłem kilka diod transi.
Nie wiem czy dokonałem dobrego wyboru.
Na początek zasilę układ zasilaczem komputerowym, silniki +12V.
Mam zamiar podłączyć pomiędzy wyjście a + zasilania diodę 15V, a pomiędzy wyjście, a masę diodę 8V.
Czy tak będzie poprawnie, czy raczej odradzacie??
Byłem dzisiaj w elektroniku i kupiłem kilka diod transi.
Nie wiem czy dokonałem dobrego wyboru.
Na początek zasilę układ zasilaczem komputerowym, silniki +12V.
Mam zamiar podłączyć pomiędzy wyjście a + zasilania diodę 15V, a pomiędzy wyjście, a masę diodę 8V.
Czy tak będzie poprawnie, czy raczej odradzacie??
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 546
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
Mam 2 sterowniki na TB6560. Jeden czerwony 3 osiowy chiński (usunięte problemy z wersji niebieskiej) i 1 osiowy produkcji polskiej (kolegi z forum) i oba śmigają bez problemu. Ostatnio nawet wymieniłem zasilacz z 20V impulsowego na Trafo 250W 25V, które po wyprostowaniu i obniżeniu napięcia diodami daje około 33.5V . Nigdy nie miałem problemu z wylatującymi TB6560.


Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 16:10 przez pascalPL, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 546
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
Jak będę w piwnicy (niestety aktualnie nie planuje) to mogę zobaczyć. Ale z tego co pamiętam to czerwony chińczyk nie ma diód zabezpieczających. Sterownik kolegi z forum ma.. oba działają.
Bardzo podoba mi się projekt kolegi poorchava ponieważ zasilanie logiki jest na płytce sterownika. Bardzo ułatwia to eksperymentowanie.
Ostatnio bawiłem się projektem "https://github.com/grbl/grbl" i dzięki temu bez większych komplikacji podłączyłem sterownik do arduino bez dodatkowych elementów
Bardzo podoba mi się projekt kolegi poorchava ponieważ zasilanie logiki jest na płytce sterownika. Bardzo ułatwia to eksperymentowanie.
Ostatnio bawiłem się projektem "https://github.com/grbl/grbl" i dzięki temu bez większych komplikacji podłączyłem sterownik do arduino bez dodatkowych elementów

Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 10:06 przez pascalPL, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 546
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
GRBL jest samodzielnym interpreterem g-code. Nie potrzebuje LinuxCNC. Przesyła się kolejne linie kodu sekwencyjnie poprzez skrypt w pythonie czy aplikacje w java dostępnej na stronie projektu. Komunikacja między PCtem na ardiuno odbywa się poprzez USB (usb-rs232). Mozna uruchomić zwykły emulator termianala (np. putty) i pisać G-code z palca. Również w ten sposób konfiguruje się przyspieszenie, limity, pozycje zero maszyny, prędkości. Wydaje się chyba "%" i wyświetla się menu konfiguracyjne (pisze z pamięci, więc przepraszam za błędy).
Na razie podłączyłem 1 oś i sprawdzałem jak się zachowuje na kawałach kodu.
Nie chciało mi się robić interfejsu między czerwonym chińczykiem a arduino aby sprawdzić całą maszynę sterowaną z GRBL. Więc dużo w tym temacie nie napiszę.
Tak czy siak wole sterować wszystko, tak jak do tej pory z linuxCNC. Tutaj przynajmniej mam RT. Może kiedyś jak będę zmuszony sterować z laptopa bez LPT to odpalę GRBL produkcyjnie. Projekt się rozwija warto trzymać go w bookmarkach
.
Na razie podłączyłem 1 oś i sprawdzałem jak się zachowuje na kawałach kodu.
Nie chciało mi się robić interfejsu między czerwonym chińczykiem a arduino aby sprawdzić całą maszynę sterowaną z GRBL. Więc dużo w tym temacie nie napiszę.
Tak czy siak wole sterować wszystko, tak jak do tej pory z linuxCNC. Tutaj przynajmniej mam RT. Może kiedyś jak będę zmuszony sterować z laptopa bez LPT to odpalę GRBL produkcyjnie. Projekt się rozwija warto trzymać go w bookmarkach

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 327
- Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
- Lokalizacja: Festung Breslau
Moje pierwsze prototypy na TB6560 śmigają do teraz (zmontowałem je chyba w kwietniu czy coś).
Mam pcb na jakieś jeszcze 18 egzemplarzy, ale czekam na dostawę elementów do TME, bo ktoś wykupił mi cały stock.
Poza tym chwilowo majstrowanie przy frezarce i testowanie jest ciężkawe, bo dochodzę do siebie po dość mocnym dzwonie samochodowym :/.
Co do palenia się scalaków:
-diody na wyjściu muszą być szybkie, koniecznie typu Schottky'ego. Ja używam SK26, bo mam dużo w zapasie
-KONIECZNIE bezindukcyjne albo niskoindukcyjne rezystory. Tzn np. metalizowane albo tlenkowe albo grubowarstwowe, ale w żadnym wypadku nie drutowe (popularne cermetowe klocki).
-zasilanie musi być załączane w odpowiedniej kolejności, a nie na pałę tak jak w chińczyku
-odpowiednie pull-up/ pull-down sygnałów sterujących
-filtrowanie zasilań musi być odpowiednio położone
Mam pcb na jakieś jeszcze 18 egzemplarzy, ale czekam na dostawę elementów do TME, bo ktoś wykupił mi cały stock.
Poza tym chwilowo majstrowanie przy frezarce i testowanie jest ciężkawe, bo dochodzę do siebie po dość mocnym dzwonie samochodowym :/.
Co do palenia się scalaków:
-diody na wyjściu muszą być szybkie, koniecznie typu Schottky'ego. Ja używam SK26, bo mam dużo w zapasie
-KONIECZNIE bezindukcyjne albo niskoindukcyjne rezystory. Tzn np. metalizowane albo tlenkowe albo grubowarstwowe, ale w żadnym wypadku nie drutowe (popularne cermetowe klocki).
-zasilanie musi być załączane w odpowiedniej kolejności, a nie na pałę tak jak w chińczyku
-odpowiednie pull-up/ pull-down sygnałów sterujących
-filtrowanie zasilań musi być odpowiednio położone
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2011, 14:39
- Lokalizacja: Lublin
Jeszcze jak by kolega był tak miły i powiedział jak to ma zrealizowane u siebie?poorchava pisze:-odpowiednie pull-up/ pull-down sygnałów sterujących
Tego niestety do końca nie rozumiem. Czy jeżeli na razie korzystam z zasilacza komputerowego to będzie wystarczająco?poorchava pisze:-filtrowanie zasilań musi być odpowiednio położone
Zaraz ktoś powie, że sam nie poszukam tylko chcę wszystko na tacy, ale naprawdę nie mam już ochoty sam eksperymentować, bo to dosyć kosztowne jeśli palą się układy.
I tak już nie wyjdzie mi taniej niż zakup gotowego chińczyka, bo z dymem poszło 6 szt.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
uziuzi pisze:Powinno się dać diody schottki na 60V 3A SK36A w obudowie SMA pomiędzy każde wyjście i zasilanie i gnd.... a układy się palą, bo się palą, ten typ tak ma i nikt nie wie dlaczego.
Na zasilaniu trzeba dać kondensatory ceramiczne 10uF , 100nF. pomiędzy VMA,VMB a gnd.Na schemacje jest tylko jakiś elektrolit. Dobrze jest dać na płytce diodę zabezpieczającą, Przy zasilaniu 24V max trzaba dać taką która zaczyna przewdzić przy 27V, np 1.5SMC27A lub 1.5kE27A (Taiwan semiconductor)
Rezystory SMD 2W ( bezindukcyjne) .
No i na zasilaniu nie powinno być szpilek, np przez trafo mogą przelecieć przez pojemności pomiędzy uzwojeniami ,(chyba ze ktoś ma ekran pomiędzy uzwojeniami)
No i najwżniejsze, trzeba mieć szczęście aby nie kupić wadliwej partii