Biedrona w stoczni

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#51

Post napisał: oprawcafotografii » 12 paź 2012, 20:03

kamar pisze:
oprawcafotografii pisze:[ Tylko VAT odliczasz jak teraz.

q
Coś mi sie zdaje że kolega oprawca sprzedaje głównie zagranicę :)
Idealne rozwiązanie dla exporterów.
Dobrze Ci sie wydaje, tyle ze ja sprzedaje glownie z VAT...
Przy drobnych zamowieniach cala papierowa zabawa z odliczeniem VATu
jest bardziej kosztowna niz ew. odliczony VAT.

Bez VATu towar idzie do hurtownikow, czyli po prostu jest dla nich tanszy.
Ja mam tylko z tym zawracanie du**.

q




qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 2351
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#52

Post napisał: qqaz » 12 paź 2012, 20:05

oprawcafotografii pisze:Nie ma podatku dochodowego - nie ma "kosztow" amortyzacji i calej
reszty patologii z tym zwiazanej. Tylko VAT odliczasz jak teraz.

q
czyli ryczałt ewidencjonowany. Dzisiaj możliwy przy nieprzekroczeniu coś 550tys obrotu - podatek25tys. Piękna sprawa.
I co chcesz od tego systemu?
Kupiłem kawałek stali za 160zł i po tygodniu za niego wziąłem 11tys. Na ryczałt. Bo ja mam wysoki stopień przetworzenia!!! A nie jakieś tam płoty spawać :mrgreen:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#53

Post napisał: kamar » 12 paź 2012, 20:12

oprawcafotografii pisze:[

Dobrze Ci sie wydaje, tyle ze ja sprzedaje glownie z VAT...
Przy drobnych zamowieniach cala papierowa zabawa z odliczeniem VATu
jest bardziej kosztowna niz ew. odliczony VAT.

Bez VATu towar idzie do hurtownikow, czyli po prostu jest dla nich tanszy.
Ja mam tylko z tym zawracanie du**.

q
Bez Twojego VAT-u może sie budżet nie zawali ale bez podatków wielkich koncernów moze byc cieżko.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#54

Post napisał: MlKl » 12 paź 2012, 20:29

Na szczęście ozusowienie umów o dzieło było tylko zwodniczą wrzutką, żeby opozycja miała się czym zająć. Ale generalnie nie ma dziś żadnego prostego i łatwego rozwiązania, trzeba czasu, spokoju i wytężonej pracy - przez dziesięciolecia. Na spokój się nie zanosi, czyli czasu może zabraknąć. A i chętnych do pracy jakby mało...

Ludzie w telewizji widzą, jak żyją bohaterowie mydlanych oper, i też by tak chcieli. A tu lipa z nędzą...


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#55

Post napisał: kamar » 12 paź 2012, 20:39

MlKl pisze:Na szczęście ozusowienie umów o dzieło było tylko zwodniczą wrzutką,..
Za to powstanie nowa spółka " INWESTYCJE POLSKIE" ze sporym budżetem. Już śledzą kiedy będzie konkurs na prezesa :)


zdzicho
Posty w temacie: 39

#56

Post napisał: zdzicho » 12 paź 2012, 20:52

Grawer.Gift pisze: dopóki to bedzie panstwowe to zawsze bedzie ktoś kto bedzie tam czekał ,,na lepsze " czyli znów na stanowisko w rzadzie czy zarządzie
W prywatnej nie czekają ,tylko muszą podgryzać jeden drugiego ,stad takie nieznośne warunki pracy.Wiadomo - robotę trzeba zrobić ,bo ktoś na nią czeka ,ale nie trzeba się przy tym dodatkowo niepotrzebnie nacierpieć. W opisanej wcześniej firmie mechanizm jest prosty. Dyrektor ( geschaftfuler)zarabia 60K netto. Kierownicy po jakieś 15-20k. Mistrz ok 6k ,brygadzista ok 3,5K,robotnicy do 2 k z wekkendami. W tej części Polski dyrekcja z kierownictwem przegryzą każdemu gardło , żeby nie stracić tej roboty.Stąd , nikt nie chce być robotnikiem i pod..a jeden drugiego ,w nadziei ,że awansuje, bo wygryzie tego wyżej ,a ten wyżej dziobie wszystkich niżej, żeby się utrzymać na stołku i pod... tych wyżej. Skutkiem takich zabiegów ,atmosfera pracy jest nieznośna. Tam nie ma zespołu . Tam jest 1000 ludzi,którzy wykonują polecenia i robią wszystko ,aby nie dać powodu do zwolnienia.
Już wolę , żeby ktoś czekał na lepsze.


Autor tematu
lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 25
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#57

Post napisał: lukadyop » 12 paź 2012, 21:20

Nie spodziewałem się takiego mętliku w moim temacie.


ja mam 32 lata z komuny pamiętam tylko ę z mamą stałem w kolejce bo mieliśmy za dużą działkę budowlaną i system nas podciągnął pod rolników, mimo że ojciec pracował w zakładzie, i nie należało nam się mleko kiełbasa na kartki jak innym, ale nieważne to tylko tak na marginesie.

Nie chciał bym nikogo z was obrazić i mam nadzieję że żaden zwas tak się nie poczuje, za komuny rzemieślnik miał źle, dziś narzeka na duże podatki OPLUWA państwowe firmy Takie jakim była stocznia, (Rewaloryzacje Podwyżki Przywileje ) nie mylić z budrzetówką gdzie trochę inaczej jest bo tam się nic nie produkuje i defakto nie ma zysku.

Firmy dziś lub łatwiej nazwać podmioty gospodarcze jedno lub kilku osobowe zatrudniające nie więcej niż 20 pracowników, a właściciel narzeka na podatki zusy itd.

Ale zapytam was dlaczego wasi pracownicy zarabiają około 2500 zł często pracują po 10 h dziennie w soboty za takie same pieniądze jak w tygodniu, czasem niedziela, na chorobowe nie idą bo nie dostaną premi która często jest wliczana w pensję jako całość, i im sie nie opłaca, bo na rachunki nie zarobią, takich firemek jest pełno.

Dlaczego tak się dzieje w naszym kraju że osoba która założy firme zatrudni ludzi (fachowców) w pierwszym roku zmienia samochód na najnowszy w następnym buduje dom w kolejnym roku są zmiany ( szwagier zięć teść córka syn brat itd) maja to samo co predsiębiorcy a robol ile zarabiał tyle zarabia.

I to własnie ci ludzi najbardziej narzekają na firmy produkcyjne Państwowe, wy jesteście tacy sami jak prezesi i te buraki na wiejskiej, sami nie jesteście lepsi, bo wy tworzycie małe państewko i wy nim rządzicie, to wy tworzycie reguły, a prosty robol czy państwowa czy prywatna firma robi i będzie robił bo ma dzieci rodzinę i musi ich wychowac wykształcić.



Proszę Moderatorów o zamknięcie tematu ponieważ poruszyłem temat Stoczni i Biedronki jako dwóch odrębnych kierunków biznesowych dochodowych, który jeden produkuje i ma zyski a drugi ma zyski ze sprzedaży towarów, i nie mam zamiaru wysłuchiwać że dostawałem pieniądze bo byłem leserem i nierobem a statki z pochylni schodziły dziś mam dyskopatię i problemy ze stawem skokowym pewnie przez leżenie na wręgu.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#58

Post napisał: MlKl » 12 paź 2012, 21:40

zdzicho - Efektem takiej organizacji pracy w zakładzie prywatnym jest jakość i wydajność circa dwa trzy razy wyższa, niż w zakładzie państwowym. A to i tak jest jeszcze o połowę mniejsza, niż w Niemczech - bo oni mają ogólnie wyższą kulturę pracy, i większe zaplecze.

lukadyop
- Wydaje ci się, że jak twój pogląd nie zyskał specjalnego poklasku, to najlepiej temat podmieść pod dywan? To ci się źle wydaje...

Widzisz - nieważne, czy pamiętasz komunę. Ty i tak za nią tęsknisz... Słuchasz tych, co ci wmawiają, że szary robol to sól ziemi, i należy mu się tyle samo, co i właścicielowi firmy. Tymczasem jakoś robole nie rzucają się zakładać własne firmy, i nie chcą zostawać tymi prywaciarzami, którym tak zazdroszczą dobrobytu.


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#59

Post napisał: Majster70 » 12 paź 2012, 21:43

zdzicho pisze:Skutkiem takich zabiegów ,atmosfera pracy jest nieznośna. Tam nie ma zespołu . Tam jest 1000 ludzi,którzy wykonują polecenia i robią wszystko ,aby nie dać powodu do zwolnienia.
Im więcej socjalu (czytaj podatków) tym mniej miejsc pracy. W wyniku tego jest wahnięcie z punktu równowagi w stronę rynku pracodawców. W związku z dużymi oczekiwaniami dużej części wyborców prezentujących postawę roszczeniową politycy nie kwapią się do zmniejszenia podatków. Z drugiej strony politykom to pasuje, bo mogą postępować w myśl zasady dziel i rządź. A im więcej kasy przepływa im przez ręce tym więcej mogą zakręcić :mrgreen: I kółko się zamyka. Jak w lekturze szkolnej: piję żeby zapomnieć że piję.... :roll:
Szkoda, że chociaż nie przeszedł lansowany kiedyś przez Balcerowicza podatek liniowy, 3x17% za PIT, CIT i VAT :cry:
Byłby to moim zdaniem krok w dobrym kierunku, jak znalazł na kryzys, a PKB rósłby ze 2-3% więcej. Rynek pracy byłby bardziej w stanie równowagi, byłaby również większa konkurencja o pracownika, a w rezultacie mniej zakładów z takim kwasem. Chociaż to zależy najbardziej od charakteru poszczególnych osób, a to się szybko nie zmienia...


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 7620
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#60

Post napisał: IMPULS3 » 12 paź 2012, 21:49

lukadyop pisze: Ale zapytam was dlaczego wasi pracownicy zarabiają około 2500 zł często pracują po 10 h dziennie w soboty za takie same pieniądze jak w tygodniu, czasem niedziela, na chorobowe nie idą bo nie dostaną premi która często jest wliczana w pensję jako całość, i im sie nie opłaca, bo na rachunki nie zarobią, takich firemek jest pełno.

Dlaczego tak się dzieje w naszym kraju że osoba która założy firme zatrudni ludzi (fachowców) w pierwszym roku zmienia samochód na najnowszy w następnym buduje dom w kolejnym roku są zmiany ( szwagier zięć teść córka syn brat itd) maja to samo co predsiębiorcy a robol ile zarabiał tyle zarabia.

No nie, a czy przypadkiem kolega to nie ma w sobie takiej czystej polskiej zazdrości? Jak tak się podoba koledze prowadzenie firmy w roli prezesa i kupowanie DROGICH samochodzików to nic prostrzego niż taką firmę zalożyć.

Problem jest jeden: WIELU PRACOWNIKÓW NIE ZROBI TEGO CO ROBI PREZES i nie mam tu na myśli prezesa kolegę tuska. Co nie znaczy że wszyscy pracownicy nie mają wiedzy na jakiś temat, oczywiście jest wielu mądrych ludzi tylko nie każdemu się chce szarpać z tym wszystkim i brac odpowiedzialność za prowadzenie firmy albo warunki im na to nie pozwalają. To temat rzeka.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”