witam.
pewnie że prostsza - no i połowa paska jest potrzebna.
co ma wpływ na cenę - niby niewielki ale zawsze.
jeszcze tylko prowadnice na rolkach i będzie ok
w sumie sugerowanie rozwiązaniami z youtube nie koniecznie jest rozsądne - jest tam wiele szajsu ( oprócz i dobrych rozwiązań oczywiście ) .
trzeba wybalansować proporcje - cena - prostota .
pozdrawiam.
Wiszący silniczek krokowy ( rozwiercona oś do podciśnienia).
Na 3 wałkach 10mm ( pierwotnie chciałem 2, ale nie wiem czy to byłoby odpowiednio sztywne).
Do tego silniczek z Wobitu z osią trapezową.
Na dole mechanizm sprężyowny - będzie tan wyłącznik do wykrywania dotknięcia elementu
Że też na takie rozwiązanie nie wpadłem Jednak ja bym pociągał platformę za środek ciężkości. Widzę że kolega idze w ciężkie wałki i grube elementy. Ja zweryfikowałem założenia. Robię mniejszy automat na lżejszych wałkach i profilach. W końcu to ma dźwigać elementy o masie poniżej 1g. Prowadnicę Z wykonam na wózku z szyną a napęd paskowy. Tworzę po prostu klona rozwiązania co na filmach. Profile konstrukcyjne zastąpię zwykłymi. Będzie wystarczające w 99% przypadków.
witam.
niby wielkiej masy nie będzie ale to się musi w miarę szybko przemieszczać .
więc to co stoi powinno jakąś masę mieć - a to się rusza jak najmniejszą ( bez przesady ) .
no i żeby to się mogło przemieszczać - prawo - lewo to silnik taki mały być nie może .
lepiej weź to pod uwagę .
szczególnie oś z głowicą musi być dość szybka - tak sobie myślę.
pozdrawiam.
jarekk pisze:Że też na takie rozwiązanie nie wpadłem Jednak ja bym pociągał platformę za środek ciężkości.
Nie ma tego na rysunku, ale w środku ciężkości jest rurka od podciśnienia do ssawek ( oś silnika krokowego jest rozwiercana ). Dało by się to rozwiązać, ale znów kosztem komplikacji rozwiązania.
lu-dzik pisze: Robię mniejszy automat na lżejszych wałkach i profilach. W końcu to ma dźwigać elementy o masie poniżej 1g.
Ja wolę przegiąć w drugą stronę - najwyżej będzie trzbea 4 ludzi a nie dwóch do wtargania tego na 2 piętro.
A na poważnie - kiedyś bym pewnie też zrobił na profilach. Ale po używaniu swojej kupionej maszyny doceniam jej stabilność. Nie wiem jak działają konstrukcje Madella ( bo znalazłęm tylko jedną niepochlebną opinię), ale wydają mi się bardzo wiotkie i gną się od podmuchu wentylatora w suficie.
Zamówię sobię na próbę łożyska 8mm i 6mm - popróbuję czy faktycznie 10mm to nie przesada.
lu-dzik pisze: Prowadnicę Z wykonam na wózku z szyną a napęd paskowy.
Mam gdzieś taki podobny prototyp osi Z. Wyszedł mi za ciężki i skomplikowany. Może moja wersja nie będzie lekka, ale prosta technologicznie (same formatki)
lu-dzik pisze:Profile konstrukcyjne zastąpię zwykłymi. Będzie wystarczające w 99% przypadków.
Łączenie profili jest albo drogie ( w przypadku konstrukcyjnych) albo uciążliwe ( przy zwykłych). Ale każdy musi to sobie oszacować.
pukury pisze:niby wielkiej masy nie będzie ale to się musi w miarę szybko przemieszczać .
więc to co stoi powinno jakąś masę mieć - a to się rusza jak najmniejszą ( bez przesady ) .
no i żeby to się mogło przemieszczać - prawo - lewo to silnik taki mały być nie może .
lepiej weź to pod uwagę .
szczególnie oś z głowicą musi być dość szybka - tak sobie myślę.
Oś Z mam najkrótsze pole pracy - efektywnie około 60mm, z czego wykorzystywane bedzie pewnie 30..40mm. Nie może być za szybka, bo inaczej będzie mi ssawki uszkadzać - ruch przy którym element jest pobierany jest delikatny. Tak samo jak potem ruch przy którym element jest kładzony.
Krytyczne czasowo są ruchy XY - tam dam silniki krokowe ( z przełożeniem). Moze kiedyś serwa jeżeli krokowce się nie sprawdzą.
[ Dodano: 2012-09-22, 21:06 ]
Widać jak się stół trzęsie razem z maszyną
Jest to forum cnc i koledzy tutaj mają takie "zboczenie" i potrzebują sztywnych maszyn, bo tylko takimi maszynami można osiągnąć określone efekty przy obróbce. Ja uważam że maszyna do układania malutkich elementów może być nawet z kartonu posklejanego śliną, byleby spełniało to swoje zadanie. W czasie ruchu może się giąć. Ja nie mam nic przeciwko. Jak będzie problem - wtedy będę się martwił. Jak widać ten cały Madel robi takie mało sztywne maszyny, ale to DZIAŁA. Jak brzmi stare przysłowie? Lepsze jest wrogiem dobrego?
Zrezygnowałem z długich lepszych osi. Zrezygnowałem z lepszych grubych wałków. Wystarczy że będą dobre. Widzę że madel zastosował wałki 12 więc i ja takie zastosuje. Chciałem paski 15mm? Schodzę do 9mm. Będzie działać. A jak nie to zamknę pętle sterowania układem wizyjnym.
Co do platformy Z. Gdybym taką robił zastosowałbym wałki może fi8 ale co najmniej jeden wałek podparty 2 łożyskami. Nie znam się ale jakoś nie ufam jednemu łożysku. 2 łożyska na jednym wałku dadzą sztywność XY z urzędu. Konstrukcja nie będzie pracowała na wypaczenia ale na ścinanie. W propozycji kol jacekk gdy mocowanie wałków będzie słabe to będzie się to wszystko wypaczało i tańczyło. Może się czepiam i przesadzam. Zgłaszam tylko moje wątpliwości.
witam.
w sumie - okropne .
widać wyraźnie co się musi szybko przemieszczać - jedna oś.
druga robi drobne ruchy
no i w tej konstrukcji chyba są serwa - dość godne sądząc po wymiarach .
krokówki chyba takich szybkich przemieszczeń nie zapewnią .
no i chyba jest tam śruba kulowa .
ale do zastosowań półprofesjonalnych chyba aż tak szybko nie musi być .
ale - nie wiem nie zajmuję się czymś takim.
spokojnie sobie teraz lutuję przewlekańce
pozdrawiam.
dodając .
na filmiku widać że brama chodzi na rolkach - o ile dobrze widzę .
druga oś pewnie również .
i jeszcze raz.
wałek jest po jednej stronie - po drugiej tylko podparcie na łożysku.
nie jest to głupie rozwiązanie - do małych powierzchni.
a odnośnie " zboczenia " co musi być sztywne to - ostrożnie .
akurat maszynka z filmiku na mało sztywną nie wygląda - co innego stół na którym stoi.
Ad. filmik. Oś X i Y jeżdżą na wózkach szynowych. Na Y widać to wyraźnie a z X tylko 2 czerwone pixele. Na podobnej maszynie w X zastosowano 2 wózki. Rolka to jedno łożysko które całość podpiera. Wygląda mi że na serwach. W sumie też niegłupia konstrukcja. Tylko że same wózki we wszystkich osiach z 1000zł + szyny. Śruby z dużym skokiem, bloki łożyskujące, serwa z enkoderami. Zbyt dużo jak dla amatora który musiałby to kupić.
witam.
masz rację - obejrzałem dokładniej.
to maszyna " do jechania " na produkcji - szybko i 8 godzin.
dla amatorskich zastosowań może być wolniejsza i to sporo.
i tak będzie to xx razy szybciej i dokładniej niż układać elementy " ręcami "
to samo z pastą .
maiłem sobie robić wiertarkę do pcb - cnc oczywiście .
ale jakoś tak zeszło .
w sumie mało co robię - jakaś niechęć taka .
ale to nie na temat.
pozdrawiam.
Początkowo chciałem robić z profili alu - ale dla mnie, w moich warunkach jest to drożej i trudniej. TO kazdy musi ocenić sam
lu-dzik pisze:A jak nie to zamknę pętle sterowania układem wizyjnym.
Dola Ztki - OK. Ale XY musi być już dokładne.
lu-dzik pisze:Nie znam się ale jakoś nie ufam jednemu łożysku. 2 łożyska na jednym wałku dadzą sztywność XY z urzędu.
Mozna kupić wersję przedłużoną - są to dwa łożyska w szeregu. Zamówiłem póbki z Poltechu.
pukury pisze:ale do zastosowań półprofesjonalnych chyba aż tak szybko nie musi być .
Nawet do profesjonalnych zastosowań nie musi być szybkie. Do prototypów i małych seri musi być dokładne - nie jest ważne że składa 4x wolniej niż maszyna za 10x kasy