Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#91

Post napisał: DZIKUS » 15 lis 2006, 07:18

ERNEST KUCZEK pisze:halotron, ty tu gadu, gadu, a wlasnie obrjrzalem teleexpress i mowili ze dwoch kolesi buchnelo jakiegos zelaznego konia z centrum poznania.
chcieli zwinac aluminiowa konstrukcje przedstawiajaca pegaza, ktory chyba stal przed siedziba miedzynarodowych targow poznanskich. zreszta, ch** z pegazem, slyszalem, ze w pewnych rejonach polski grasuje szajka operatorow kradanych automaty wzdlozne, ktore sa poznije w "dziuplach" demontowane i na czarnym rynku sprzedawane na czesci. sam nieswiadomy pare takich jumanych elementow kupilem do swojej lazienki.
ah! bylbym zapomnial - jakiego nawozu uzywacie do uprawy programistow? ja swojego posadzilem w doniczce na balkonie, podlewam go codziennie i cos slabo rosnie. moze gleba zbyt kwasna? :shock:


-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Tagi:


hALOTRON
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 31
Posty: 79
Rejestracja: 09 lis 2006, 23:06
Lokalizacja: poznań

#92

Post napisał: hALOTRON » 15 lis 2006, 10:18

zacieniony musi być ten balkon; no i powietrze nie takie; i nie podlewaj go kranówką, bo wykończysz ;)

[ Dodano: 2006-11-15, 13:22 ]
wpadłem na pomysł - aby programista był dobry i nikt o nim nie mógł powiedziec, że narzędza w łapie nie trzymał - podlewaj go chłodziwem, będzie git programista
doktor ;)

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#93

Post napisał: Wodzu » 15 lis 2006, 15:59

Tak a doniczke przetocz na CNC z jakiegoś alu albo kwasówki oczywiscie im lepsze pasowanie tym lepszy programista, najlepiej na H6 :mrgreen:
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#94

Post napisał: DZIKUS » 15 lis 2006, 16:42

ma ktos namiary na firme posiadajaca automat wzdlozny (...) z wrzecionem o sporym przelocie (jakies 400mm)? pytam, bo przymierzam sie do masowej produkcji programistow cnc, majacych wczesniej kontakt z obrabiarkami...
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#95

Post napisał: Wodzu » 15 lis 2006, 16:45

NO jak masowa to tylko z odlewow.
Ja proponuje zeliwo szare (zeby zwiekszyc ilosc tychze komorek).
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


hALOTRON
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 31
Posty: 79
Rejestracja: 09 lis 2006, 23:06
Lokalizacja: poznań

#96

Post napisał: hALOTRON » 15 lis 2006, 16:52

może jednak lepiej staliwo - bedą bardziej elastyczni
doktor ;)


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#97

Post napisał: Piracik » 15 lis 2006, 17:29

te frajer. kto tobie niby powiedzial, ze ja zawodowke konczylem??? tak czesto to sie zdarza w twojej rodzinie, ze kazdemu taki tytul dajesz? jesli cie to tak bardzo interesuje to powiem ze mam troche wyzsze wyksztalcenie (nie zakonczylem na technikum)...
poza tym przyklad z dnia wczorajszego kiedy to na moje stanowisko przyszedl programista (mnie akurat nie bylo w firmie). chcial ustawic innemu pracownikowi detal, na ktory wlasnie napisal program... skonczylo sie to kolizja i dzis maszyna miala wymieniane kilka z wazniejszych elementow w glowicy sautera. wiec ja swojego zdania o programistach nie zmienie, poza tym nie przejmuje sie ich wyzszym stanowiskiem u mnie w firmie i najzwyczajniej w swiecie przeganiam ich od moich maszyn. szef kiedys docenil moje zdolnosci, zapytal kim chce byc (w chwili obecnej moge dac slowo i bede pracowal w biurze ale nie mam ochoty glupczyc pol dnia i omawiac z klientem jak robic detale ktore on zamawia). powiedzialem, ze chce zostac przy maszynie pod warunkiem , ze wszystkim bede sie sam zajmowal. to mi sprawia przyjemnosc i taka prace lubie a zarobki mam jak ci co na stolkach siedza. ze nosze koszule? mi to nie przeszkadza... mam tez fartuch :razz:
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -


hALOTRON
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 31
Posty: 79
Rejestracja: 09 lis 2006, 23:06
Lokalizacja: poznań

#98

Post napisał: hALOTRON » 15 lis 2006, 18:07

tak właśnie podejrzewałem, że zrobiłeś dodatkowo kurs CNC po technikum :)
doktor ;)


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#99

Post napisał: Piracik » 15 lis 2006, 18:40

tak właśnie podejrzewałem, że zrobiłeś dodatkowo kurs CNC po technikum
akurat tu sie pomyliles...
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#100

Post napisał: DZIKUS » 15 lis 2006, 18:40

Piracik pisze:te frajer. kto tobie niby powiedzial, ze ja zawodowke konczylem??? tak czesto to sie zdarza w twojej rodzinie, ze kazdemu taki tytul dajesz? jesli cie to tak bardzo interesuje to powiem ze mam troche wyzsze wyksztalcenie (nie zakonczylem na technikum)...
poza tym przyklad z dnia wczorajszego kiedy to na moje stanowisko przyszedl programista (mnie akurat nie bylo w firmie). chcial ustawic innemu pracownikowi detal, na ktory wlasnie napisal program... skonczylo sie to kolizja i dzis maszyna miala wymieniane kilka z wazniejszych elementow w glowicy sautera. wiec ja swojego zdania o programistach nie zmienie, poza tym nie przejmuje sie ich wyzszym stanowiskiem u mnie w firmie i najzwyczajniej w swiecie przeganiam ich od moich maszyn. szef kiedys docenil moje zdolnosci, zapytal kim chce byc (w chwili obecnej moge dac slowo i bede pracowal w biurze ale nie mam ochoty glupczyc pol dnia i omawiac z klientem jak robic detale ktore on zamawia). powiedzialem, ze chce zostac przy maszynie pod warunkiem , ze wszystkim bede sie sam zajmowal. to mi sprawia przyjemnosc i taka prace lubie a zarobki mam jak ci co na stolkach siedza. ze nosze koszule? mi to nie przeszkadza... mam tez fartuch :razz:
te, podajnik - co oznacza termin "troche wyzsze wyksztalcenie"? skonczyles "troche wyzsza szkole" ?? buahahahaha

mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, choc spodziewam sie, ze je zignorujesz:

zalozmy czysto teoretycznie, ze istnieje firma zajmujaca sie oproznianiem miejskich toalet. uzywa do tego specjlistycznych maszyn, jakichs tam cudacznych pomp, zaworow itd. jest sobie w tej firmie mlody pracownik, nazwijmy go dla przykladu korsarzyk. pracownik ten calymi dniami grzebie sie w kale, ale gdy wraca do domu na forach internetowych z duma sie obnosi, ze posiadl niezwykla i rzadka umiejetnosc obslugi pomp do fekalii. twierdzi, ze lubi swoje zajecie, mimo pewnych oczywistych niedogogodnosci jak brud, smrod i marna pozycja w hierarchii sluzbowej. twierdzi tez, ze zarabia niewyobrazalnie duzo. dalej twierdzi, ze szef proponowal mu awans poprzez przydzielenie do pracy w biurze za te same pieniadze, gdzie moglby wykorzystywac swoje praktyczne doswiadczenei do rozmow z klientami i kontrachentami. ale nie, nasz korsarzyk woli sie dalej babrac w tych swoich pompach itd. woli caly dzien stac na nogach (zylaki u niektorych osob pojawiaja sie juz okolo trzydziestki) i obslugiwac te swoje pompy, bo mysli, ze jest przez to kims wyjatkowym. gardzi "frejerami" i "debilami" z biura bo porzucili grzebanie w kale dla czystszej pracy. powiedz mi teraz, co tak naprawde kieruje tym naszym wyimaginowanym pracownikiem?
a) gosc jest frajerem odrzucaajcym propozycje awansu gdyz woli tyrac fizycznie na warsztacie za dwoch, zamiast siedziec w czystym biurze
b) gosciu jest na tyle inteligentny, ze zdaje sobie sprawe, ze do pracy biurowej sie zwyczajnie nie nadaje, gdyz jego wordzone prostactwo dyskwalifikuje go jako partnera do rozmow z klientami i kontrachentami. wie, ze sloma mu z butow wystaje, wie tez, ze slomy tej nie widac w mrokach hali produkcyjnej. wie, ze ten awans, tak naprawde spowoduje jego degradacje w firmie, bo szysbko sie okaze, ze nie nadaje sie do pracy w biurze. wie, ze jego miejsce jest przy pompie.l

czekam na odpowiedz


p.s. zeby nie bylo niejasnosci: sam bardzo lubie cos osobiscie robic na rozmaitych maszynach jesli tylko potrafie je obslugiwac. jednak to co na ncih robie, prawie zawsze wykonuje na uzytek wlasny, wychodzac z zalozenia, ze jesli chce miec cos zrobione dobzre, musze to zrobic samemu. dla przykladu dzis pol dnia frezowalem zeliwna podstawe do mojej maszyny. czesci do niej bede robil smaodzielnie jeszcze wiele dni. ale to nie jest moj smutny codzienny obowiazek, tylko moje hobby.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM”