Frezarka 2200x650x210(330) - 3+2 osie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
u mnie puszka sterownika stoi na obudowie kompa .. mimo że jak włączam stery to mam zakłócenia w radiu to komp dział OK szafka sterownika jest oczywiście podpięta do uziomu
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
hmmm czyli zgodnie z tym co jeden z kolegów miał pod opisem swojego profilu "wszyscy uważali ze jest to niemożliwe do puki nie przyszedł ktoś kto nie wiedział że tego nie da się zrobić i to zrobił"
to akurat normalka bo moja pierwsza frezarka na szufladach i szpikach budowlanych nie powinna obrabiać nic prócz balsy (szczególnie z wrzecionem ok.160W) ale wtedy nikt tak o tym nie pisał na forum wiec i plexi ciąłem i obudowy z blachy , grawerowałem stali o brązie oraz frezowałem brąz

to akurat normalka bo moja pierwsza frezarka na szufladach i szpikach budowlanych nie powinna obrabiać nic prócz balsy (szczególnie z wrzecionem ok.160W) ale wtedy nikt tak o tym nie pisał na forum wiec i plexi ciąłem i obudowy z blachy , grawerowałem stali o brązie oraz frezowałem brąz
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków
U mnie to nie przeżyje - garaż: trociny i pył, przecinarka gumówka, szlifierka, spawarkaadam Fx pisze:u mnie puszka sterownika stoi na obudowie kompa...

Wszystko musi być zamknięte, chyba że ustalę jakieś zasady z ojcem i wujkiem co do użytkowania.
O kompa to ja się nie boje jeśli chodzi o zakłócenia, boje się o sterowniki...ogólnie o całe sterowanie. Tylko jak wewalę wszystko do jednej szafki, porobię blaszane przegródki to zostaje i tak zabawa ze zrobieniem dobrego chłodzenia. I dalej nie będzie gwarancji że wszystko będzie hulać... a na koniec okaże się że muszę kompa wyjąć z skrzynki bo się będą cuda dziać... która to skrzynka w rezultacie mogła być mniejsza->tańsza.adam Fx pisze:...mimo że jak włączam stery to mam zakłócenia w radiu to komp dział OK szafka sterownika jest oczywiście podpięta do uziomu
Nikt się nie wypowie kto ma w jednej skrzynce stery i kompa?

Chyba że nikt nie ma to kupuje od razu dwie skrzynki

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 kwie 2010, 21:56
- Lokalizacja: Gliwice
Ja bym proponował oddzielić komputer od sterownika, ewentualne szumy itd. Ale także jakbyś chciał coś zmieniać to masz ograniczony dostęp do komponentów, dlatego ja starałem się to rozdzielić żeby mieć "wygode" użytkowania i eklploatacji.Skrzydlaty pisze:U mnie to nie przeżyje - garaż: trociny i pył, przecinarka gumówka, szlifierka, spawarkaadam Fx pisze:u mnie puszka sterownika stoi na obudowie kompa...![]()
Wszystko musi być zamknięte, chyba że ustalę jakieś zasady z ojcem i wujkiem co do użytkowania.O kompa to ja się nie boje jeśli chodzi o zakłócenia, boje się o sterowniki...ogólnie o całe sterowanie. Tylko jak wewalę wszystko do jednej szafki, porobię blaszane przegródki to zostaje i tak zabawa ze zrobieniem dobrego chłodzenia. I dalej nie będzie gwarancji że wszystko będzie hulać... a na koniec okaże się że muszę kompa wyjąć z skrzynki bo się będą cuda dziać... która to skrzynka w rezultacie mogła być mniejsza->tańsza.adam Fx pisze:...mimo że jak włączam stery to mam zakłócenia w radiu to komp dział OK szafka sterownika jest oczywiście podpięta do uziomu
Nikt się nie wypowie kto ma w jednej skrzynce stery i kompa?![]()
Chyba że nikt nie ma to kupuje od razu dwie skrzynki

Postanowiłem potestować sobie działanie VisualMill'a, poniżej efekt moich zabaw:

Zgrubne:
[youtube][/youtube]
Wykańczająca:
[youtube][/youtube][/youtube]
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 329
- Rejestracja: 07 lut 2010, 13:07
- Lokalizacja: Toruń
Ja miałem oddzielnie wszystko, potem miałem wspólnie sterowanie z kompem i teraz znowu mam oddzielnie.
Oddzielnie miałem sterowanie z komputerem jak posiadałem laptopa i skrzynkę sterowniczą wepchniętą do małej obudowy po obudowie at komputerowej. Rozwiązanie było takie sobie, z perspektywy czasu uważam że było najlepsze, ale zrobiłem trochę nieporęczną obudowę no i laptop za dużo nie wytrzymał bo go pył z drewna zabił. Jednak w tym rozwiązaniu nie było żadnych zakłóceń i innych szumów, gdyż wszystko w środku było elegancko zmasowane w ekranach do masy.
brak zdjęcia ;(
Później przyszedł czas na normalny komputer w obudowie tower do sterowania. Wkurzało mnie dźwiganie dwóch obudów typu atx - ta od kompa to byłą stara konstrukcja i strasznie duża, więc nagrało mnie na zintegrowane sterowanie. Upchnąłem wszystko wewnątrz ale skrzynia zrobiłą się strasznie ciężka i w środku zrobiło się tak ciasno (po podłączneiu wszystkich przewodów) że temperatura wewnątrz byłą dość wysoka. Do tego przez tak wysoką temaeraturę dość mocno chodziły wiatraki przez co obudowa wciągała duże ilości pyłów do środka. Jakiekolwiek podmianki sprzętu czy to komputerowego czy w sterowaniu (naszczęście nie miałem okazji) w takiej integracji kończą się rozmontowywaniem wszystkiego, bo np. dobranie się do płyty głównej i jej wymiana powoduje że trzeba wszystko porozłączać i wymienić. Stare komputery niestety bywają kapryśne, nowa płyta główna kosztuje na allegro grosze, ale roboty ile potrzeba do rozmontowania takiej skrzyni sterowniczej zanim się do płyty dobierzesz trwa wieki.
https://www.cnc.info.pl/topics12/nowa-s ... t33343.htm
Przy okazji ja się wypowiadam tylko do sterowania na zasadze skrzynek komputerowych, nie dużych skrzynek sterowniczych, w których można wszystko umieścić sobie jak człowiekowi odpowiada - ja ze względu na warunki muszę mieć coś mobilnego, bo trochę szkoda mi sterowania za ponad tysiaka zostawiać w garażu.
Później kilka razy trafił mi się inny komp do sterowania i w sumie znów miałem 2 skrzynki komputerowe.
Doszedłem do wniosku jak to wszystko zintegrować do małych skrzynek i zakupiłem polisingowe obudowy od mikro komputerków dell gx620. I w nie wepchnąłem w jedną sterowanie w drugą komputer klasy duron 1000 do sterowania. Teraz jestem już końcowo zadowolony ze sterowania, gdyż skrzynki są dosyć malutkie, przewoźne, mogę je przestawić w dowolne miejsce oraz awaria komputera lub jakiegoś elementu sterowania nie powoduje konieczności połowy dnia naprawy.
https://www.cnc.info.pl/topics12/komput ... t37869.htm
maciek
Oddzielnie miałem sterowanie z komputerem jak posiadałem laptopa i skrzynkę sterowniczą wepchniętą do małej obudowy po obudowie at komputerowej. Rozwiązanie było takie sobie, z perspektywy czasu uważam że było najlepsze, ale zrobiłem trochę nieporęczną obudowę no i laptop za dużo nie wytrzymał bo go pył z drewna zabił. Jednak w tym rozwiązaniu nie było żadnych zakłóceń i innych szumów, gdyż wszystko w środku było elegancko zmasowane w ekranach do masy.
brak zdjęcia ;(
Później przyszedł czas na normalny komputer w obudowie tower do sterowania. Wkurzało mnie dźwiganie dwóch obudów typu atx - ta od kompa to byłą stara konstrukcja i strasznie duża, więc nagrało mnie na zintegrowane sterowanie. Upchnąłem wszystko wewnątrz ale skrzynia zrobiłą się strasznie ciężka i w środku zrobiło się tak ciasno (po podłączneiu wszystkich przewodów) że temperatura wewnątrz byłą dość wysoka. Do tego przez tak wysoką temaeraturę dość mocno chodziły wiatraki przez co obudowa wciągała duże ilości pyłów do środka. Jakiekolwiek podmianki sprzętu czy to komputerowego czy w sterowaniu (naszczęście nie miałem okazji) w takiej integracji kończą się rozmontowywaniem wszystkiego, bo np. dobranie się do płyty głównej i jej wymiana powoduje że trzeba wszystko porozłączać i wymienić. Stare komputery niestety bywają kapryśne, nowa płyta główna kosztuje na allegro grosze, ale roboty ile potrzeba do rozmontowania takiej skrzyni sterowniczej zanim się do płyty dobierzesz trwa wieki.
https://www.cnc.info.pl/topics12/nowa-s ... t33343.htm
Przy okazji ja się wypowiadam tylko do sterowania na zasadze skrzynek komputerowych, nie dużych skrzynek sterowniczych, w których można wszystko umieścić sobie jak człowiekowi odpowiada - ja ze względu na warunki muszę mieć coś mobilnego, bo trochę szkoda mi sterowania za ponad tysiaka zostawiać w garażu.
Później kilka razy trafił mi się inny komp do sterowania i w sumie znów miałem 2 skrzynki komputerowe.
Doszedłem do wniosku jak to wszystko zintegrować do małych skrzynek i zakupiłem polisingowe obudowy od mikro komputerków dell gx620. I w nie wepchnąłem w jedną sterowanie w drugą komputer klasy duron 1000 do sterowania. Teraz jestem już końcowo zadowolony ze sterowania, gdyż skrzynki są dosyć malutkie, przewoźne, mogę je przestawić w dowolne miejsce oraz awaria komputera lub jakiegoś elementu sterowania nie powoduje konieczności połowy dnia naprawy.
https://www.cnc.info.pl/topics12/komput ... t37869.htm
maciek
Jeśli pomogłem wciśnij "pomógł"
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Z mojego doświadczenia, komputer z sterownikiem się nie gryzą, kilka maszyn mamy, kilka widziałem, w kilku przeróbkach na cnc pomagałem. Z moich doświadczeń falownik często kłopoty robił, także odizolowanie go, przeprowadzka wskazana.
Warto także w kompie zainstalować porządny zasilacz a nie noname, słabego pochodzenia
Cuda potrafią się dziać.
Warto także w kompie zainstalować porządny zasilacz a nie noname, słabego pochodzenia
Cuda potrafią się dziać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Witam.
Jestem pod dużym wrażeniem, w szczególności że maszynę wykonał młody człowiek.
Trudno policzyć ilu ludzi na forum deklarowało budowę , pokazywało rysunki, planowało... i nic z tego nie wychodziło.
Mogę tylko wyrazić swój zachwyt.
Na pierwszy rzut oka dla osoby nie będącej w temacie, cóż to wielkiego ? Pospawać ramę , kupić części i poskręcać je razem.
Wiemy jednak jaki to ogrom pracy, planowania i nakładów.
Przeczytałem zarówno relację jak i uwagi Kolegów np. co do sztywności.
Mam pytanko, bo nikt nie zwrócił na to uwagi.
Jaki wpływ na obróbkę może mieć to , że sam stół osb nie jest podparty żebrami przez środek a jedynie mocowany na obwodzie ?
Jak wygląda precyzja przy takim przeniesieniu napędu paskami na takiej długości ?
Mam na myśli możliwość wystąpienia rezonansów i rozciąganie się pasków zmieniające precyzję.
pozdrawiam
Piromarek
Jestem pod dużym wrażeniem, w szczególności że maszynę wykonał młody człowiek.
Trudno policzyć ilu ludzi na forum deklarowało budowę , pokazywało rysunki, planowało... i nic z tego nie wychodziło.
Mogę tylko wyrazić swój zachwyt.
Na pierwszy rzut oka dla osoby nie będącej w temacie, cóż to wielkiego ? Pospawać ramę , kupić części i poskręcać je razem.
Wiemy jednak jaki to ogrom pracy, planowania i nakładów.
Przeczytałem zarówno relację jak i uwagi Kolegów np. co do sztywności.
Mam pytanko, bo nikt nie zwrócił na to uwagi.
Jaki wpływ na obróbkę może mieć to , że sam stół osb nie jest podparty żebrami przez środek a jedynie mocowany na obwodzie ?
Jak wygląda precyzja przy takim przeniesieniu napędu paskami na takiej długości ?
Mam na myśli możliwość wystąpienia rezonansów i rozciąganie się pasków zmieniające precyzję.
pozdrawiam
Piromarek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Witam.
No moja ślepota przecież
Nie zauważyłem.
Pytanie jednak pociągnę dalej, ponieważ dopatrywałem się integralnej ze stalową ramą , sztywnej kratownicy lub czegoś podobnego, wykonanej ze stali.
Wielu z Was zwróciło uwagę na sprężynowanie na boki samej ramy z uwagi na jej małą sztywność. A przecież to stal.
Czy, wracając do meritum mojego pytania, zastosowane drewniane legary nie będą miały tendencji do ustępowania ? Nie mam na myśli ruchu postępowego narzędzia w osi Z, a raczej wypadkową sił w osi Z przy frezie poruszającym się w płaszczyźnie XY ( najlepiej chyba dostrzegalną przy narzędziu z nosem okrągłym lub stożkowym ).
Czy nie może to stać się potencjalnym źródłem wibracji stołu i detalu ?
pozdrawiam
Marek
No moja ślepota przecież

Nie zauważyłem.
Pytanie jednak pociągnę dalej, ponieważ dopatrywałem się integralnej ze stalową ramą , sztywnej kratownicy lub czegoś podobnego, wykonanej ze stali.
Wielu z Was zwróciło uwagę na sprężynowanie na boki samej ramy z uwagi na jej małą sztywność. A przecież to stal.
Czy, wracając do meritum mojego pytania, zastosowane drewniane legary nie będą miały tendencji do ustępowania ? Nie mam na myśli ruchu postępowego narzędzia w osi Z, a raczej wypadkową sił w osi Z przy frezie poruszającym się w płaszczyźnie XY ( najlepiej chyba dostrzegalną przy narzędziu z nosem okrągłym lub stożkowym ).
Czy nie może to stać się potencjalnym źródłem wibracji stołu i detalu ?
pozdrawiam
Marek