Nowa skrzynka sterownicza...

Jak w temacie, nowa skrzynka sterownicza, gdyż jak może ktoś pamięta moje stare sterowanie nie wytrzymało próby czasu z pyłem z drewna i niestety laptop padł. Stwierdziłem, że jakoś nie poręcznie mieć dwie skrzynki komputerowe, w jednej komputer stacjonarny, w drugiej sterownik CNC zrobiłem pełną integrację może komuś się taka koncepcja przyda.

Brak jeszcze z tyłu śledzia z odczepami do uziemnienia masy maszyny i powrotu ekranowania kabli sterowania do silników.

W środku komplet - komputer klasy amd athlon 1,6, dysk twardy, grafika bez wentylatora, mały 140 W zasilaczyk oraz płyta główna - niestety mniejszej nie udało mi się wyrwać nigdzie sprawnej, więc jest maksymalna w wymiarze.

U góry zasilaczyk CNC czli traffo, mostek, kondensator oraz odczepy na napięcia, z drugiej strony są bezpieczniki każdej osi jednak na zdjęciu nie widać.

Na dole twardziel, Z boku płyta CNC, wszystkie przewody ekranowane do masy, ogólnie masa i ekrany każdego przewodu górują wszędzie.

Z boku 4 sterowniki M542 zamocowane do wyszlifowanej płyty aluminiowej z pastą termoprzewodzącą aby oddawały ciepło. Jeżeli chłodzenie nie wystarczy będzie jeszcze z przodu wentylatorek zamontowany.

Z tyłu brak jeszcze przewodu LPT, ale jest taśma na wymiar między obydwoma gniazdkami.

Z przodu w zaślepce sygnalizacja napięcia na traffo.

Przewody układane przypadkowo, gdyż takie długości zdjęte ze starej skrzynki sterowniczej.

maciek

Padł laptop, padnie też PC jeśli nie zamontuje Kolega filtrów.
Optymalnie było by przeniesienie złącz silników na płytę czołową i skrócenie kabli.

Wentylatorów też nie widzę przydał by się jakiś właśnie z filtrem

Proponowałbym wszystko umieścić razem z PC w skrzyni metalowej z wentylatorami. Ale to opcja na raz następny.

Wentylatory są ograniczone do minimum, tylko na procesorze i zasilaczu. Przy moich silnikach i prądach sterowniki M542 się nie grzeją, więc narazie wentylator jest zbędny, jak będzie potrzebny to będzie z filtrem zamontowany, ale narazie brak.

A jak zrobić filtry na obudowę zasilacza i wentylatora PC? Nie rozumiem po co?

Laptop padł, ale czemu PC stacjonarne miałoby paść? Wydaje mi się, że stacjonarny komp niskiej klasy ze starym monitorkiem kineskopowym jest w stanie więcej wytrzymać od laptopa, zresztą odkurzyć go od czasu do czasu w środku nie jest tak ciężko jak wybrać syf z laptopa. Laptop musiałbyć ciągle otwarty aby widać było co jest na ekranie i klawiatura do sterowania, natomiast komp może być gdzieś schowany lub przykryty, ważna jest tylko klawiatura i monitor, którego mi jakoś nie szkoda gdyż mam starą kineskopową 15-stkę.

We wcześniejszej skrzynce sterowniczej - tej podłączanej do laptopa miałem kable podłączeniowe od frontu. Niestety strasznie ta konstrukcja była nieporęczna, gdyż część kabli była podłączana od tyłu a część od frontu. Ustawić było strasznie ciężko, gdyż musiało być miejsce zarówno z przodu jak i z tyłu obudowy. Ze względu na kable do PC, zrobiłem wszystkie podłączenia od tyłu, gdyż jest taką skrzynkę poprostu łatwiej ustawiać i podłączać. Zrobię jeszcze dodatkowy przycisk załączający PC od tyłu, żeby można było włączać peceta ustawionego frontem do ściany nawet.


maciek

ps. stacjonarna metalowa skrzynia u mnie nie wchodzi w grę, gdyż konstrukcja ze względu na aktualne warunki, musi być w miarę szybko demontowalna i składalna. A jak koledzy wiedzą a może nie, moja maszyna mieści się cała w bagażniku mojego wozu. Stąd też moje przeróbki, gdyż narazie nie posiadam warunków na stałe zostawienie maszynki a jedynie ustawienie na czas frezowania, tzn. posiadam ale zawsze jest ryzyko włamania czy złomiarzy.

maciek

[ Dodano: 2012-01-15, 10:34 ]
PS. jeśli chodzi o kable, to nie wiem czy koledzy zauważyli one są w miarę najkrótsze możliwe tak aby nie połamały się luty przy złączach NC, na pierwszy rzut oka widać jakby był ich nadmiar ale tam jest w sumie 9 połaczeń poza zasilaniem, czyli 4 sztuki PULL-DIR, i 5 do gniazd NC.

witam.
czyli stosujesz metodę " taboru cnc " ?
jak Romowie - jedziesz w Polskę i frezujesz co tam trzeba ?
a w obudowie jednak pewien " chaos " chyba jest - ale cóż - chaos to naturalny porządek świata .
pozdrawiam .

Jestem protoplastą tematu taboru cnc, hehe, dobre. Nie zabieram elektronikę z garażu aby nie stała dniami i okazałoby się że zniknęła, zresztą maszynkę też. Ja frezuję hobbistycznie kilka razy w miesiącu w sobotę czy niedzielę (a czasami wogóle) a garaż więc odwiedzam dość rzadko. Raczej robię sobie prefabrykaty, które później wykańczam ręcznie.


Wrzucę kilka fotosów mojej konstrukcji to kolega zobaczy jak wygląda moja maszynka mobilna. Ja frezuję głównie drewno, więc moje aktualne warunki mieszkaniowe blokowe się do tego nienadają, może jak już się przeprowadzę na wiochę to coś więcej pofrezuję, ale narazie tylko okazyjnie bo warunki marne, i czasu jakoś niema.

maciek

witam.
oj znam to znam - blok
coś powiercę , coś potoczę i już sąsiedzi się burzą .
dlatego pozbyłem się większości sprzętów " bzyczących " .
pozostaje dłutko i papier ścierny .
ale - jakoś trzeba sobie radzić
pozdrawiam .

No i właśnie to jest to. Dlatego moją niunię przeorbiłem na bardziej mobilniastą, zresztą popoprawiałem błędy wcześniejszej konstrukcji przy okazji. Człowiek cały czas się uczy i wkońcu powoli dochodzi do wersji, która mu najbardziej odpowiada. U mnie okazało się, że konstrukcja była trochę za duża, trochę za ciężka i trochę za mało mobilna do przestawiania. Ale na detale, które na niej wykonywałem oraz warunki blokowo-mieszkaniowe została przerobiona, odchudzona i całkowicie uproszczona i teraz jest git (prawie jest bo pozostało jeszcze złożyć suport).

Teraz w sumie mam niski tablicowy plotter do drewna, który jestem w stanie rozłożyć i podłączyć w 10 minut, dlatego np. jadę sobie na sobotę do garażyku i coś dłubię, albo na kilka dni na wiochę i tam mam pełną swobodę działania - rozstawiam się pod wiatką na podwórku albo w garażu i hałas mnie nie interesuje.

Niestety blok się nienadaje do CNC, chyba że drobnica z wrzecionkiem typu dremel, ale kress i drewno już odpada. Może jak budowa pójdzie szybko i sprawnie to za jakiś czas się wyprowadzę na własną posesję i wtedy w garażyku albo w kotłowni (ze względu na syf) sobie postawię maszynkę i kilkugodzinne płaskorzeźby postukam.

A tak jak kolega pisze- trzeba sobie radzić.

pozdrawiam

[ Dodano: 2012-01-15, 12:38 ]
PS. rama 840x600 z polem roboczym 580 x 350 x około 60 mm wysokości też nie jest tak tragicznie, trochę detali hobbistycznie można porobić. Waga ramy jakieś 35-40 kilo, suport jakieś 10, zetka z kressem jakieś 7 kg, blat płyta hdf, więc suport z ramy się ściąga i wszystko można spokojnie dźwignąć i do kufra schować. Elektronika przygotowana też aby kable można było podłączyć szybko bezpośrednio do napędów oraz krańcówek i suportu osi Z (pięć kabli sygnałowych - 4 sztuki do silników i jeden do krańcówki Z i stopów zetki oraz e-stopu na suporcie Z - połączenie NC - skrzynka, silniki molex). Krańcówki i stopy na osiach X i Y brak, napęd pasy HTD.

Konstrukcja niesamowicie prosta ale spełnia swoje założenia i robi to co chcę.

Kolejnej maszynki nieplanuję już robić, ta mi starcza do moich zastosowań i od czasu do czasu pozwala coś zarobić

pozdrawiam

[ Dodano: 2012-01-15, 12:58 ]
Najgorszy element to ten 15 calowy kineskopowiec, ale jakoś tanio nie mogę wyrwać jakiejś starej 15 lub 14 calowego lcd, który by mi znacząco ułatwił sprawę. Ale pocieszam się że 15 cali w koneskopie to nikt nie chce nawet kraść więc jak mi niepotrzebny to stoi sobie.

Może ma ktoś odstąpić jakieś stare LCD w dobre ręce? PS. nie musi mieć nawet stopy, jakiś uchwyt sobie zmontuje

maciek

Co rozumiesz przez tanio? Na allegro są polisingowe 15' za ~50zł do odebrania we Wrocławiu lub Katowicach z przesyłką kosztuje ~100zł. Można jeszcze poszukać na zwykłych aukcjach.

Tanio to dla mnie 30 zł i odbiór osobisty Toruń lub Bydgoszcz Albo w dobre ręce czytaj za free

pozdro

[ Dodano: 2012-01-15, 16:18 ]
Oczywiście za free to mówię o jakimś z wadami na matrycy, jakieś martwe pixelle albo przebarwienia. Może ma ktoś przed wyrzutką.