Zienek pisze:Tokareczka już jest w Tychach u mojego znajomego. Wydałem 1000 zł za OUSa z 2005 roku, z kolumną do frezowania i paroma nożami.Chciałbym Ci pogratulować, ale mam parę obaw dotyczących tej tokarko/frezarki. Wydaje mi się, że przed 2005 r. już ich dawno nie produkowano. Przerobiona kolumna i mocowanie na niej wrzeciennika, nakrętki na wrzecionie i koniku nietypowe, wg mnie niepoprawnie wykonane mocowanie wiekszego uchwytu. Podmalowana na sprzedaż. Ja bym ją natychmiast zwrócił i kupił nawet droższą ale oryginalną.
Ale to moje zdanie. Po prostu nie jestem wielbicielem takich przeróbek i może nie mam racji. Pewnie koledzy zabiorą głos w tej sprawie. Mimo wszystko życzę zadowolenia z maszynki.
OUS-1 dla laików
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Kurcze Andrzeju nie zdążyłem tego napisać , właśnie dodam tylko że nie widać nawet szczątka gitary , maszynka robiona na szybko , pomalowana w całości bez rozbiórki ! i ten profil przyspawany do kolumny frezerskiej , pewnie listwa zębata się pokruszyła lub zęby na dźwigni poprzecznej i kolumna została łysa ... czyli masz tokarko-wiertarkę a nie tokarko-frezarkę , a trzeba się było wcześniej spytać właścicieli ous-a , ja moją maszynkę [ i nie tylko ja ] znam jak młodszego brata , ale teraz już po "ptoku " widziały gały co brały , ech
edit: konik jest samoróbka czy mi się wydaje ? ... i kolumna "frezerska " jest pospawana , czyli nadaję się do :[[[
edit: konik jest samoróbka czy mi się wydaje ? ... i kolumna "frezerska " jest pospawana , czyli nadaję się do :[[[
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Jeszcze dla pewności obejrzałem swoją. Dodatkowo - konik nie od OUSa, kolumna może być również nie oryginalna, silnik duży i pewnie ciężki. Oby nie był mądry Polak po szkodzie.
Żeby Cię pocieszyć, mnie się też zdarzyła wpadka. Cwaniaczek z Będzina sprzedał mi przerobioną i zdewastowaną chinkę jako "niemiecką" - z polskim silnikiem! Też odbierał kolega i mogłem to stwierdzić dopiero po dowiezieniu.
Żeby Cię pocieszyć, mnie się też zdarzyła wpadka. Cwaniaczek z Będzina sprzedał mi przerobioną i zdewastowaną chinkę jako "niemiecką" - z polskim silnikiem! Też odbierał kolega i mogłem to stwierdzić dopiero po dowiezieniu.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 82
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Za samo malowanie zażądałbym obniżki o 50%.
Konik też na oryginalny nie wygląda.
Kolumna nie jest oryginał, wygląda na jakąś rurę dotoczoną na wymiar gniazda. Brak kół pośrednich.
Jak możesz, to zwróć.
P.S.Łoże, suport i imak wgląda na oryginał. Ale imak jest na podkładce, czyli wyżej, więc i konik i wrzeciono jest nieoryginalne. Te jest równe, jak z wałka toczone, prawdziwe zwęża się na końcach. Czyli ktoś na bazie łoża dorobił resztę a'la OUS.
Ten niebieski 'hamerajt' przykrył rdzę, jaka jest na pewno sądząc po wyglądzie reszty w tym garażu.
Konik też na oryginalny nie wygląda.
Kolumna nie jest oryginał, wygląda na jakąś rurę dotoczoną na wymiar gniazda. Brak kół pośrednich.
Jak możesz, to zwróć.
P.S.Łoże, suport i imak wgląda na oryginał. Ale imak jest na podkładce, czyli wyżej, więc i konik i wrzeciono jest nieoryginalne. Te jest równe, jak z wałka toczone, prawdziwe zwęża się na końcach. Czyli ktoś na bazie łoża dorobił resztę a'la OUS.
Ten niebieski 'hamerajt' przykrył rdzę, jaka jest na pewno sądząc po wyglądzie reszty w tym garażu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Jakby popatrzeć na ceny poszczególnych podzespołów, to i tak złożyłoby się to na ok 1000zł. Zaletą tego egzemplarza jest to, że ma wyższy prześwit niż oryginalny OUS.
Nie ma gitary, ale i tak planowana jest przeróbka typu Kamar-mini. Czyli EMC.
Tokarka działała u poprzedniego właściciela i zarabiała na siebie. Dlaczego miałaby nie zarabiać u mnie? Ona ma działać, a nie być piękna
Może trafiłem na dział dotyczący rasowych maszyn, ale mi taki kundelek odpowiada.
Do szpanowania są Apple MacBooki a nie tokarki
Tokarka jest jeszcze w Tychach u kolegi, który dla mnie ją odebrał. Będę ją miał w sierpniu.
Nie ma gitary, ale i tak planowana jest przeróbka typu Kamar-mini. Czyli EMC.
Tokarka działała u poprzedniego właściciela i zarabiała na siebie. Dlaczego miałaby nie zarabiać u mnie? Ona ma działać, a nie być piękna

Może trafiłem na dział dotyczący rasowych maszyn, ale mi taki kundelek odpowiada.
Do szpanowania są Apple MacBooki a nie tokarki

Tokarka jest jeszcze w Tychach u kolegi, który dla mnie ją odebrał. Będę ją miał w sierpniu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
I tak trzymaj, zienek
Dzięki oporom estetycznym jednego kolegi mam wrzeciennik z przelotem 38 mm - nie pasował wizualnie do OUS-a. A ja mam teraz tokarynkę z uchwytem 160 i jestem mega zadowolony z transakcji.
Jak planujesz to zcncować, to faktycznie gitara jest zbędnym dodatkiem. Nie jest specjalnie istotne, jak rozwiązano podnoszenie głowicy frezerskiej - o ile nie ma luzów, to i podnośnik od fiata jest OK.
IMHO jak planujesz zakupy elektroniki, to sterowniki M545 i zasilacz 50 V, do tego dwa silniczki 3,1 Nm, i przełożenie na paskach 1 do 2 - będzie śmigać jak bajka.

Jak planujesz to zcncować, to faktycznie gitara jest zbędnym dodatkiem. Nie jest specjalnie istotne, jak rozwiązano podnoszenie głowicy frezerskiej - o ile nie ma luzów, to i podnośnik od fiata jest OK.
IMHO jak planujesz zakupy elektroniki, to sterowniki M545 i zasilacz 50 V, do tego dwa silniczki 3,1 Nm, i przełożenie na paskach 1 do 2 - będzie śmigać jak bajka.