Frezarka manualna - przeróbka na jedna faze

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 9350
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#11

Post napisał: tuxcnc » 17 cze 2012, 19:03

pasierbo pisze:w poradniku frezera napisane jest ze moc wrzeciona warunkuje maksymalna głowicę z jakiej mozna korzystac i dla głoicy 100mm jest podane 5-6kW.
No właśnie chodzi o moment obrotowy wrzeciona.
Ostrze freza musi zadziałać określoną siłą, więc czym większa średnica, tym większy moment jest potrzebny.
A moment razy obroty to moc.
Czyli jak dasz słabszy silnik, to musisz ustawić mniejsze obroty do tego samego narzędzia, albo użyć narzędzia o mniejszej średnicy przy tych samych obrotach.
Oczywiście to wszystko w uproszczeniu, bo prędkość skrawania też zależy od średnicy i obrotów, a niestety nie może być dowolna.
Jak nie zrobisz to będzie źle.

Prąd rozruchowy silnika można ograniczyć opornikiem szeregowym włączanym na określony czas.

.



Tagi:

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#12

Post napisał: Yogi_ » 17 cze 2012, 19:10

Zacznijmy może od podstawowego pytania, zanim zacznie się rozważać silniki, falowniki i takie tam... ;-)
Jaką moc masz na umowie z zakładem energetycznym i jakie zabezpieczenia przedlicznikowe (wynikające z mocy)?
Jak jeszcze byłbyś w stanie podać typ zamontowanego bezpiecznika? Tego przed licznikiem.
Pozdrawiam
Krzysiek

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 9350
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#13

Post napisał: tuxcnc » 17 cze 2012, 19:14

Yogi_ pisze:Jaką moc masz na umowie z zakładem energetycznym i jakie zabezpieczenia przedlicznikowe (wynikające z mocy)?
No nie żartuj.
Prądu da się pociągnąć tyle ile przewody wytrzymają, a bezpieczniki są podatne na czary.
Zgodnie z papierami to zapewne żarówkę można podłączyć ...

.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#14

Post napisał: kamar » 17 cze 2012, 19:16

Kolega tuxcnc, jak zwykle , teoretycznie świetny :)
Parametry z poradnika czy katalogów narzedzia tyczą maszyny sztywnej, najlepiej nowej. A ta mam wrażenie że nie jest. Będzie dobrze jak uzyskasz połowę zalecanych parametrów i to nie z powodu słabosci silnika.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#15

Post napisał: pasierbo » 17 cze 2012, 19:34

Bezpiecznik w szafce jest chyba 25A, a na umowie chyba cos koło 4kW. Myslałem nad silnikiem z tej stronki http://www.kurkiewicz.com.pl/index.php/ ... yswietl/75 Trzeba kliknąc na zakładke z silnikami typu MY. Na samym dole tabelki jest 3kW 1500obr/min. Nie podali jeszcze czy to jest praca S1 bo jak nie to lipa. Analizując wasze wypowiedzi to zastanawiam się czy nie wystarczyłby silnik 2,2kW.

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#16

Post napisał: Yogi_ » 17 cze 2012, 19:34

tuxcnc pisze:a bezpieczniki są podatne na czary
He... he... uważasz, że czary na działce są łatwe? I dołóż do tego "sympatycznych" sąsiadów, którzy najpóźniej drugiego dnia napiszą "z obrzydzeniem donoszę" :-)
Poza tym to mentalność Kalego :-(

[ Dodano: 2012-06-17, 19:39 ]
pasierbo pisze:Analizując wasze wypowiedzi to zastanawiam się czy nie wystarczyłby silnik 2,2kW.

Na więcej nie pozwoli bezpiecznik.
Kurde... drogo wychodzi impreza :-(
Nowy silnik, dwa falowniki...
Jak wygląda pobór prądu przez falownik przy zmniejszeniu prędkości obrotowej silnika powiedzmy o połowę?

[ Dodano: 2012-06-17, 19:44 ]
Sorry, nie doczytałem silniki, jednofazowe.
Pozdrawiam
Krzysiek

Awatar użytkownika

Autor tematu
pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#17

Post napisał: pasierbo » 17 cze 2012, 20:12

Tak jednofazowe. Myślałem nad falownikami ale skoro są skrzynki predkości we frezarce to trochę szkoda kasy.Sasiedzi narazie sa w porzadku na szczescie :) Czasami każdy musi coś pospawać a to tak tez różnie pobiera energie :D

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#18

Post napisał: clipper7 » 18 cze 2012, 13:19

pasierbo pisze:Powiedz mi jeszcze jak jest z praca głowicami frezowymi u ciebie?
Moja frezarka jest dużo mniejsza od Twojej i używam ją tylko amatorsko. Mam głowice fi 50 mm i 25 mm z płytkami i nie narzekam. Oczywiście, parametry obróbki są dużo mniejsze niż na produkcji, ale stal idzie bez problemów. Głowicy 100 mm nie mam.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#19

Post napisał: pasierbo » 23 cze 2012, 20:25

No napotkałem kolejny problem. jest to transformator zasilany napieciem 38V. Na wyjsciu ma 220 odseparowane ktore zasila wszystkie styczniki i 30V zasilajace elektrosprzegła posuwów i wrzeciona. Nie wiem co bedzie tanszym i lepszym rozwiazaniem. jakis konwerter przetwornica na 380v czy kombinowac inne trafo. Czy te220V musi byc odseparowane transformatorem? Sory że zdjęcie bokiem sie wgrało.
Obrazek

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 9350
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#20

Post napisał: tuxcnc » 23 cze 2012, 21:44

Ze schematu zbyt wiele nie wynika.

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to jest to że ta cała kombinacja robi za zabezpieczenie przed zanikiem fazy.

Z jednej fazy może zadziałać bez odseparowania, ale może być też obwód styczników połączony do zera zasilania trójfazowego i wtedy można zrobić zwarcie albo nie, w zależności który przewód gdzie pójdzie.

Tak czy inaczej trzeba pomierzyć ewentualne przejście miernikiem.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”