Mini wrzeciono BLDC
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Nie, zasada jest ta sama co z silnikiem krokowym. Szybkie przełączanie uzwojeń powoduje wolniejsze narastanie prądu w uzwojeniu, bo przeciwdziała prądowi płynącemu zaindukowany prąd który niedawno płynął. W zwykłym silniczku dc jest tak samo. Po podaniu napięcia obroty wzrastają, aż przełączanie uzwojeń będzie tak szybkie, że prąd zaindukowany przeciwdziała i prąd płynie mniejszy. Mniejszy prąd, to mniejszy moment i silniczek się przestaje rozpędzać, ustalając się na jakiejś prędkości. Podanie obciążenia powoduje spadek obrotów, więc wyższy prąd i wyższy moment, więc obroty przestają "przysiadać".
Czytałem kiedyś o porządnych regulatorach i owszem działają one tak, że podają na uzwojenie napięcie i mierząc prąd, wiedzą w jakiej pozycji jest wirnik. Napięcie zostaje podane z wyprzedzeniem, prąd więc wynosi ileś tam, wraz z obrotem, uzwojenie zbliża się do bieguna magnesu, prąd więc rośnie, a gdy minie, prąd maleje i napięcie jest odcinane a podane na następne uzwojenie. Sterownik na tej podstawie wie w jakiej pozycji jest wirnik, mimo, że nie zastosowano czujników halla.
W związku z tym mierzy sobie też prędkość obrotową i koryguje prą by obroty utrzymać. Tak zdaje się działają dobre sterowniki silników bldc. Te najwyraźniej są z jakiejś funkcji okrojone.
Chyba, że są to bardzo proste sterowniki jak w wentylatorkach od komputera, bo to przecież też są bldc.
Czytałem kiedyś o porządnych regulatorach i owszem działają one tak, że podają na uzwojenie napięcie i mierząc prąd, wiedzą w jakiej pozycji jest wirnik. Napięcie zostaje podane z wyprzedzeniem, prąd więc wynosi ileś tam, wraz z obrotem, uzwojenie zbliża się do bieguna magnesu, prąd więc rośnie, a gdy minie, prąd maleje i napięcie jest odcinane a podane na następne uzwojenie. Sterownik na tej podstawie wie w jakiej pozycji jest wirnik, mimo, że nie zastosowano czujników halla.
W związku z tym mierzy sobie też prędkość obrotową i koryguje prą by obroty utrzymać. Tak zdaje się działają dobre sterowniki silników bldc. Te najwyraźniej są z jakiejś funkcji okrojone.
Chyba, że są to bardzo proste sterowniki jak w wentylatorkach od komputera, bo to przecież też są bldc.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
tez nie jestem w stanie powiedzieć, nazwę widzę pierwszy raz ale to raczej ze względu na rynek, na Polskim coraz częściej widzę niestety Turnigy zamiast dobrego czeskiego Pelikana czy Jeti. jedno wiem, jako wrzeciono mam wrażenie że powinien działać i się sprawować.
z oferty sklepu widzę całkiem chwalone (przez helikopterowców) Kontroniki i Castle ale osobiście nie miałem z nimi do czynienia.
[ Dodano: 2012-05-31, 16:17 ]
dla DC z małą rezystancją wirnika zależność obrotów od obciążenia maleje stad np małe wahania obrotów w samochodowych silniczkach DC o małej ilości zwoi (za to kurka prądy tam panują kosmiczne)
z oferty sklepu widzę całkiem chwalone (przez helikopterowców) Kontroniki i Castle ale osobiście nie miałem z nimi do czynienia.
[ Dodano: 2012-05-31, 16:17 ]
mówimy o silnikach z małą rezystancją uzwojenia - kilka do kilkunastu zwoi grubego druta. krokówka ma trochę inna konstrukcje w porównaniu co do tego.noel20 pisze:Nie, zasada jest ta sama co z silnikiem krokowym.
dla DC z małą rezystancją wirnika zależność obrotów od obciążenia maleje stad np małe wahania obrotów w samochodowych silniczkach DC o małej ilości zwoi (za to kurka prądy tam panują kosmiczne)
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Sterownik z silnikiem 200zł
Uchwyt er11 100
Łożyska ok. 100
zasilacz( dwa używane atx) 100
Razem 500. Do tego jakaś drobnica (kawałki aluminium, które z resztą pewnie u każdego się walają gdzieś, jakaś śrubka, jakieś sprzęgiełko)
Obliczenia są czysto teoretyczne i bardzo orientacyjne, jednak mniej lub więcej dają obraz tego co należy brać pod uwagę i czego się spodziewać.
Niemniej jednak jeżeli załóżmy że z frezem 3, w płycie ze sporym posuwem, faktycznie będą obroty przysiadać, jak się spodziewam, po wnioskach, które wyciągnąłem z wypowiedzi kolegów to takie rozwiązanie zdecydowanie przegrywa z chińczykiem. Dochodzą do tego problemy techniczne napotkane po drodze, nakład pracy, czasu, estetyka i trwałość.
Jednak ja się ostatnio złapałem na czymś... Maszyna jako tako zaczęła już działać, a przez całą budowę oczekiwałem momentu, kiedy ruszy i zacznie coś "rzeźbić". Okazało się jednak, że jak już działa to nie sprawia mi to takiej przyjemności jak jej budowanie i teraz zamiast się uczyć programów i coś na niej robić, to grzebię się dalej przy niej i wymyślam co tu jeszcze zrobić.
Paradoks jakiś
Budowanie urządzenia sprawia mi więcej radochy niż późniejsze używanie tego urządzenia 
Uchwyt er11 100
Łożyska ok. 100
zasilacz( dwa używane atx) 100
Razem 500. Do tego jakaś drobnica (kawałki aluminium, które z resztą pewnie u każdego się walają gdzieś, jakaś śrubka, jakieś sprzęgiełko)
Obliczenia są czysto teoretyczne i bardzo orientacyjne, jednak mniej lub więcej dają obraz tego co należy brać pod uwagę i czego się spodziewać.
Niemniej jednak jeżeli załóżmy że z frezem 3, w płycie ze sporym posuwem, faktycznie będą obroty przysiadać, jak się spodziewam, po wnioskach, które wyciągnąłem z wypowiedzi kolegów to takie rozwiązanie zdecydowanie przegrywa z chińczykiem. Dochodzą do tego problemy techniczne napotkane po drodze, nakład pracy, czasu, estetyka i trwałość.
Jednak ja się ostatnio złapałem na czymś... Maszyna jako tako zaczęła już działać, a przez całą budowę oczekiwałem momentu, kiedy ruszy i zacznie coś "rzeźbić". Okazało się jednak, że jak już działa to nie sprawia mi to takiej przyjemności jak jej budowanie i teraz zamiast się uczyć programów i coś na niej robić, to grzebię się dalej przy niej i wymyślam co tu jeszcze zrobić.

Paradoks jakiś


Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
ja mam dokładnie to samo, frezuję tylko po to żeby sprawdzić co się poprawiło i co trzeba jeszcze poprawić, a wrzeciono bldc jest tylko po to żebym mógł efekty pracy przy frezarce sprawdzić po godzinie 22, z bochem co mam teraz to już o 8 jest strach i tak mam w planach kupić kressa (nie wiem czemu nie lubię go). a docelowo elte 450W z ER11 i z własnym regulatorem, ale ile zabawy mi dało budowanie tego wrzeciona to tylko ja wiem, a ile nerwów...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Buduj, roboty!noel20 pisze:Paradoks jakiśBudowanie urządzenia sprawia mi więcej radochy niż późniejsze używanie tego urządzenia
To ile ten Chińczyk kosztuje?Tak liczę, że z 1000zł trzeba wydać na takiego cudaka + gadżety. Ja póki co zapłaciłem 270zł za silnik z peryferiami + 100zł na er11 + drobnica. Myślę, że jeżeli zamknę się w cenie Kressa1050, to będzie dobrze(zwłaszcza, że wyczaił mój brat silnik 2kW BLDC). Fakt, że póki co to jest zabawka, ale mam nadzieję, że będzie to dorównywało Kressowi.noel20 pisze:Niemniej jednak jeżeli załóżmy że z frezem 3, w płycie ze sporym posuwem, faktycznie będą obroty przysiadać, jak się spodziewam, po wnioskach, które wyciągnąłem z wypowiedzi kolegów to takie rozwiązanie zdecydowanie przegrywa z chińczykiem.
Chińczyk to jednak nadal, "inne" droższe rozwiązanie...
To się rozpisałem:P
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Chińczyk to nazwijmy już profesjonalne rozwiązanie. Jak ktoś potrzebuje żeby to chodziło długo , sprawnie, beż żadnych niepoważnych akcji to od takiego sprzętu należy zacząć. Ale to już dla kogoś, kto na tym będzie zarabiał, a z kolei dla kogoś takiego to się zwróci i się nie będzie się przejmować kasą.
Bldc daje zapewne dużo radochy z budowania i dobrze przemyślane i precyzyjnie zrobione powinno jakiś czas pochodzić. Nawet jak na coś co jest do napędzania śmigła ma niezłe parametry. No i raczej powinno wyjść taniej. Chyba, że się za mocno oszczędza to później trzeba wydać więcej.
Ja natomiast jadę maksymalnie po kosztach i robię to ze starej padniętej szlifierki kątowej. Najwyżej się nie sprawdzi. Ale czemu by nie sprawdzić, skoro inwestycja powinna się zmieścić w połowie ceny dremla
Tu masz przykładowy komplet. Z przesyłką wyjdzie 1kzł.
chińczyk z falownikiem
Bldc daje zapewne dużo radochy z budowania i dobrze przemyślane i precyzyjnie zrobione powinno jakiś czas pochodzić. Nawet jak na coś co jest do napędzania śmigła ma niezłe parametry. No i raczej powinno wyjść taniej. Chyba, że się za mocno oszczędza to później trzeba wydać więcej.
Ja natomiast jadę maksymalnie po kosztach i robię to ze starej padniętej szlifierki kątowej. Najwyżej się nie sprawdzi. Ale czemu by nie sprawdzić, skoro inwestycja powinna się zmieścić w połowie ceny dremla

Tu masz przykładowy komplet. Z przesyłką wyjdzie 1kzł.
chińczyk z falownikiem
A jaki zasilacz ty chcesz pod tego potworka podpiąć?syntetyczny pisze:silnik 2kW BLDC
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
swojego 1,5KW brałem za 230$ z falownikiem wiadomo + VAta cło i przesyłka ale kupowałem z kolega na spółę wiec przesyłka się podzieliła. potem jak liczyłem sumaryczna wartość paczki po cenach allegro to wyszło mi z polowe taniej razem ze wszystkimi oplatami itp
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt: