OUS-1 dla laików
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 82
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Nie, tak to jak będziesz chciał rozebrać wrzeciennik. I jeszcze dekielki na trzy śrubki trzeba będzie zdjąć, później wyciągać wrzeciono. Do zdjęcia uchwytu możesz zdjąć koła pasowe i zębatkę z osi, aby za klin dobrze chwycić, z drugiej strony za uchwyt. Gwint uchwytu prawy, nakrętki z tyłu-lewy.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim
Jakby co to mam do sprzedania koła o następującej ilości zębów : 80 : 90 : 34 : 68 : 45 : 96 : 36 : 40. Sprzedam najlepiej w komplecie (wszystkie do jednej osoby)
gg:39627776
e-mail :[email protected]
Cena do uzgodnienia
gg:39627776
e-mail :[email protected]
Cena do uzgodnienia
OUS-1 TSA-16 Mn-80a
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 109
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
- Lokalizacja: Pszczyna
Kolejna część zwalczona
. Wrzeciono rozebrane do naga, wymyte, naoliwione i złożone - wszystko przez drewno/miedź, żeby nic nie uszkodzić. Chodzi o wiele lepiej (wcześniej miało już sucho, a po tym, jak rozbierałem widzialem, że jeszcze nigdy nie było ruszane - łączenie zalane farbą). Niestety wykryłem pewne niedoskonałości.
1. Tarcza zabierakowa jest pęknięta. Ktoś na siłe wkręcał śrubę, aby zamocować uchwyt (nie wiem co jest krzywe, czy otwór w tarczy, czy uchwycie - nie udało mi się tarczy odłączyć od uchwytu), ale odlew tarczy pękł przy mocowaniu śruby (jeszcze trzyma, ale nie wiadomo jak długo).
2. Łożyska mimo że wymyte i naoliwione gęstym smarem w jedyn miejscu robią delikatne chrupnięcie - kompletnie w niczym to nie powinno przeszkadzać, ale jednak coś jest nie tak i nie bardzo wiem co.
3. Czy ciasne nabicie łożysk (obracają się lekko, ale jednocześnie nie ma luzu wyczuwalnego) - jest pewnością że wszystko jest koncentrycznie nabite i nie będzie biło ?

1. Tarcza zabierakowa jest pęknięta. Ktoś na siłe wkręcał śrubę, aby zamocować uchwyt (nie wiem co jest krzywe, czy otwór w tarczy, czy uchwycie - nie udało mi się tarczy odłączyć od uchwytu), ale odlew tarczy pękł przy mocowaniu śruby (jeszcze trzyma, ale nie wiadomo jak długo).
2. Łożyska mimo że wymyte i naoliwione gęstym smarem w jedyn miejscu robią delikatne chrupnięcie - kompletnie w niczym to nie powinno przeszkadzać, ale jednak coś jest nie tak i nie bardzo wiem co.
3. Czy ciasne nabicie łożysk (obracają się lekko, ale jednocześnie nie ma luzu wyczuwalnego) - jest pewnością że wszystko jest koncentrycznie nabite i nie będzie biło ?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 109
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
- Lokalizacja: Pszczyna
Hehehe, rozumiem
. Czyli dopiero jak sprzet uruchomie, to sie okaże, czy to sie do czegoś nadaje
. A to już nastąpi niedługo ! Jeszcze śrube pociągową od supportu trzeba podratować i pozniej składać wszystko do kupy (kilka śrubek brakuje) i montować instalacje elektryczną
. Po przejrzeniu wszystkiego, naprawdę wydaje się, że nie był on wiele używany.



-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
YYY używalność można sprawdzić po frezowaniu na suwliwych-trących elementach suportu wzdłużnego i poprzecznego ... dla przykładu u mnie przefrezowanie jest widoczne jeszcze po całości , znaczy że osiołek jest bardziej nowy niż używany , a jak u ciebie
?

perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
Andrzej 40 pisze:Jak wyjąłeś wrzeciono to szkoda, że nie wymieniłeś łożysk na nowe. Koszt nieduży a spokój na parę lat
Cieżko wyczuć co Ci tam chrupie, ale ja bym raczej takie łożysko bez wahania wywalił!Karol93 pisze:robią delikatne chrupnięcie - kompletnie w niczym to nie powinno przeszkadzać, ale jednak coś jest nie tak i nie bardzo wiem co.
Tylko nie kupuj absolutnie sprzedawanych np. na allegro łożysk "no name" w cenach poniżej 10zł. Do tokarki szukaj łożysk renomowanych producentów, a najlepiej w podwyższonej klasie dokładności (P5)- jakby się trafiły tanio. Normalnie cena jest taka, że drugiego OUS-a kupisz za dwa łozyska stożkowe precyzyjne tej co w ous wielkości. Do tej klasy tokarki się nie opłaca.

Ostatnio zmieniony 18 kwie 2012, 09:59 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 109
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
- Lokalizacja: Pszczyna
Wielki problem rozebrać to nie był - jak będzie trzeba to wymienię. Póki co jeżdzą, a wiem, że ważniejsze jest zacząć kompletować sprzęt, żeby cokolwiek zaczęła tokarka już pracować.
Co do zakupu - wiem jaki to problem nonamowe łożyska. Zajmowałem się troche modelarstwem i silnika spalinowymi - przy takich obrotach i drganiach żadne tanie nie wytrzymywały - dopiero japońskie za kilkanaście zł dawały rade (średnice nie przekraczające 2cm - normalne, płaskie łożyska).
[ Dodano: 2012-04-18, 23:51 ]
PS. Rozebrałem wszystko co do części, umyłem, nasmarowałem i poskładałem
.
1.Mam pytanie co do zębatki na osi wrzeciona - ją chyba montuje się dopiero jak sie używa gitary - aktualnie nie moge wrzucić paska na największe koło na szajbie wrzeciona - spada, bo nie jest w osi z pośrednim wałkiem.
2.Czy jestem w stanie kupić samą tarczę zabierakową do uchwytu OUSa ?
3.Co do wymiany łożysk - póki się kręcą i nie trzeszczą, wymieniać nie będę - wymiana to kolejne 100zł, a póki co trzeba troche osprzętu kupić, żeby móc zacząć toczyć, a łożysko CHYBA nie powinno w tym przeszkadzać, nawet, jeśli jest lekko uszkodzone.... ?
4. Czy luz na pinoli konika (jeśli dobrze tą część nazwałem) wynosi może z 0,5mm, to czy sposób podany przez kolegę Tomcata65 - czyli zalać gwint żywicą z pyłem metalowym, wkręcić śrubą i cieszyć się mniejszy luzem sprawdzi się ? Czy sily które tam występują nie wybiją tej żywicy ?
Co do zakupu - wiem jaki to problem nonamowe łożyska. Zajmowałem się troche modelarstwem i silnika spalinowymi - przy takich obrotach i drganiach żadne tanie nie wytrzymywały - dopiero japońskie za kilkanaście zł dawały rade (średnice nie przekraczające 2cm - normalne, płaskie łożyska).
[ Dodano: 2012-04-18, 23:51 ]
PS. Rozebrałem wszystko co do części, umyłem, nasmarowałem i poskładałem

1.Mam pytanie co do zębatki na osi wrzeciona - ją chyba montuje się dopiero jak sie używa gitary - aktualnie nie moge wrzucić paska na największe koło na szajbie wrzeciona - spada, bo nie jest w osi z pośrednim wałkiem.
2.Czy jestem w stanie kupić samą tarczę zabierakową do uchwytu OUSa ?
3.Co do wymiany łożysk - póki się kręcą i nie trzeszczą, wymieniać nie będę - wymiana to kolejne 100zł, a póki co trzeba troche osprzętu kupić, żeby móc zacząć toczyć, a łożysko CHYBA nie powinno w tym przeszkadzać, nawet, jeśli jest lekko uszkodzone.... ?
4. Czy luz na pinoli konika (jeśli dobrze tą część nazwałem) wynosi może z 0,5mm, to czy sposób podany przez kolegę Tomcata65 - czyli zalać gwint żywicą z pyłem metalowym, wkręcić śrubą i cieszyć się mniejszy luzem sprawdzi się ? Czy sily które tam występują nie wybiją tej żywicy ?