Frezowanie tego kompozytu granitowego? Nie za ciekawie to brzmi
Pozdrawiam,
GSM
Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
-
IgorWojas
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 paź 2007, 18:35
- Lokalizacja: Warszawa\Łomianki
Jeszcze jedna zaginiona fotka ze zdjętymi szalunkami i wszystkim przyciętym. Prawie gotowa do postawienia. Oczywiście Zośka już stoi.
Robie teraz posuw pinoli.
Zrobiłem parę drobnych testów i uważam że operacja opłaciła się. Maszyna jest dużo cichsza czyli ma mniejsze wibracje. Powierzchnia wychodzi ładniejsza ale to na razie z frezem w uchwycie wiertarskim wiec powiedzmy że jeszcze tego nie wiem
Pamiętam że można było złapać za obudowę przekładni pasowej i rozbujać tak że gołym okiem było widać ugięcia - teraz tego nie ma. Chciałbym jeszcze zalać kolumnę albo wykonać z rury grubościennej... i też zalać bo ten materiał ma wspaniałe właściwości tłumiące.
Robie teraz posuw pinoli.
Zrobiłem parę drobnych testów i uważam że operacja opłaciła się. Maszyna jest dużo cichsza czyli ma mniejsze wibracje. Powierzchnia wychodzi ładniejsza ale to na razie z frezem w uchwycie wiertarskim wiec powiedzmy że jeszcze tego nie wiem
Pamiętam że można było złapać za obudowę przekładni pasowej i rozbujać tak że gołym okiem było widać ugięcia - teraz tego nie ma. Chciałbym jeszcze zalać kolumnę albo wykonać z rury grubościennej... i też zalać bo ten materiał ma wspaniałe właściwości tłumiące.
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 9321
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Wczoraj swojej Zośce zajrzałem pod kieckę.
Konkretnie zdjąłem górny suport i ... wyczyściłem go z resztek masy formierskiej.
Jest dla mnie niepojęte, że przy takim braku kultury technicznej cokolwiek działa.
Chlewu jaki muszą mieć w fabryce to produkującej, to już wyobrazić sobie nie potrafię.
Jak można zapiaszczony odlew położyć na frezarkę i obrabiać prowadnice ?
Przynajmniej przestało mnie dziwić, że łożyska śrub (51102) są zmielone, chciaż nikt się z korbami nie siłował.
Problem mam taki, że górny suport zdjąłem, ale dolny wygląda na niezdejmowalny.
Czy ktoś demontował nakrętki śrub pociągowych ?
Wyglądają na nabite, ale nie chciał bym niczego połamać.
Zależy mi na demontażu suportu, bo chcę naciąć rowki smarujące i zrobić coś na podobieństwo centralnego smarowania.
[ Dodano: 2012-04-22, 11:35 ]
Po zabiegu.
Nakrętki są wbijane na wcisk i dają się stosunkowo łatwo wybić.
.
Konkretnie zdjąłem górny suport i ... wyczyściłem go z resztek masy formierskiej.
Jest dla mnie niepojęte, że przy takim braku kultury technicznej cokolwiek działa.
Chlewu jaki muszą mieć w fabryce to produkującej, to już wyobrazić sobie nie potrafię.
Jak można zapiaszczony odlew położyć na frezarkę i obrabiać prowadnice ?
Przynajmniej przestało mnie dziwić, że łożyska śrub (51102) są zmielone, chciaż nikt się z korbami nie siłował.
Problem mam taki, że górny suport zdjąłem, ale dolny wygląda na niezdejmowalny.
Czy ktoś demontował nakrętki śrub pociągowych ?
Wyglądają na nabite, ale nie chciał bym niczego połamać.
Zależy mi na demontażu suportu, bo chcę naciąć rowki smarujące i zrobić coś na podobieństwo centralnego smarowania.
[ Dodano: 2012-04-22, 11:35 ]
Po zabiegu.
Nakrętki są wbijane na wcisk i dają się stosunkowo łatwo wybić.
.
-
IgorWojas
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 paź 2007, 18:35
- Lokalizacja: Warszawa\Łomianki
To dobra wiadomość! I widzę że dużo czasu zabieg nie zajął. Skoro kolega już je wyjął to może by zrobić kasowanie luzu?tuxcnc pisze: Po zabiegu.
Nakrętki są wbijane na wcisk i dają się stosunkowo łatwo wybić.
Działało by takie coś? Ściskane nakrętką albo jakimś cybantem\obejmą. Albo to przecięcie w poprzek śruby.
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 9321
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jakby zrobić z brązu, to by pewnie działało.IgorWojas pisze:Działało by takie coś?
Potrzeba by około dwóch kilogramów materiału, czyli może trochę ponad stówkę, to jeszcze nie tragedia.
Gorzej że jeden gwint jest prawy a drugi lewy.
Dwa gwintowniki na Ebay to jakieś sześćset złotych ....
Pewnie i dało by się nagwintować na tokarce, ale z uwagi na kształt to niezła kombinacja.
Mam tańsze i lepsze pomysły, ale to już odlewy, więc trzeba mieć gdzie i czym.
Zasadniczo to moja Zośka jest prawie nowa i luzów za specjalnie nie ma.
Największym problemem jest chiński montaż.
Jak się oś śruby mija z osią nakrętki o pięć milimetrów to gdyby nie obudowy łożysk oporowych z poliamidu, to by wcale nie działało.
Po ustawieniu właściwej geometrii śrub całkiem ładnie chodzi.
Przy okazji nawierciłem w prowadnicach podstawy otwory i pogwintowałem na M5, wkręce od spodu jakieś króćce, założę wężyki i będę pompował olej, choćby i strzykawką.
Smarowanie górnego suportu na razie poczeka, bo to w każdej chwili można zrobić bez rozkręcania całej maszyny.
Dodatkowo podpiłowałem tą dziurę w podstawie w której jeździ nakrętka pociągowa.
Suport trochę wyjeżdża poza prowadnice, ale pole robocze wzrosło do 140x210 mm.
Można osiągnąć nawet 150 mm, ale poprawiać już nie będę.
Trochę podstawę kolumny będzie trzeba podszlifować, żeby suport w nią nie walił, ale wpływu na wytrzymałość czy sztywność to mieć nie będzie.
.
-
IgorWojas
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 paź 2007, 18:35
- Lokalizacja: Warszawa\Łomianki
Z przekładni ślimakowej z napędu wycieraczek od mitsubishi colt (wycieraczka tylnej szyby) Jak skoncze to wstawię opis. Poki co dowiedzialem sie ze stare przekładnie wycieraczek z niemieckiej trójcy (audi, bmw , mercedes) mają metalowe bebechy i warto szukać wlasnie ich.M 52 pisze:JakIgorWojas pisze:(...)
Robie teraz posuw pinoli.
(...)
