Modernizacja ploterka plazmowego do przyzwoitego frezowania.

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#61

Post napisał: tuxcnc » 07 kwie 2012, 11:41

@ Mrozik

To co narysowałeś jest absolutnie nietechnologiczne.
Tego co ładnie wygląda na rysunku czasem nie da się wykonać.

Profesjonalne rozwiązanie wygląda tak :
Obrazek
To oprawa typu SHF, zaciska się ją na wałku i przykręca na śruby do korpusu.

.



Tagi:


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 126
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#62

Post napisał: kamar » 07 kwie 2012, 11:55

Koledzy, tu naprawdę nie ma o co kopii kruszyć. Wystarczy popatrzeć jak są osadzane słupy prowadzące w rożnego typu (ciężko pracujących) matrycach czy wykrojnikach.


Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#63

Post napisał: Mrozik » 07 kwie 2012, 13:32

Kolego TUXCNC jeśli chodzi ci o nietechnologiczność

Obrazek

To kwestia czym i w czym się to robi. Często stosuję tego typu rozwiązanie przy stosowaniu blach palonych. Wtedy trzeba wykonać roztaczanie otworu na wymiar. Co do niewykonalności elementów rysowanych nie musisz mnie pouczać. Akurat z projektowania i wykonastwa żyję więc doskonale wiem co jest wykonalne a co nie.

Obudowy które pokazałeś znam, rozwiązanie z rozcięciem stosuję gdy nie ma miejsca na tego typu uchwyty.

Dlaczego uważam że zaciskanie na średnicy jest lepsze od dociągania do czoła?

1. Nie trzeba dokładnie tolerować długości wałka. Co się dzieje z równoległością płyt gdy wałkie nie są dokładnie takiej samej długości? Co się dzieje z prostopadłością wałka do płyty gdy dwa wałki obok siebie są różnej długości?
2. Skoro nie występują na wałku siły osiowe (znikome od oporu toczenia łożysk), to po co blokować go od czoła.
3. Nietechnologicznie to jest robić nieprzelotowe otwory k6 z pasowaną głębokością. Przy zaciskaniu na średnicy otwór możemy sobie spokojnie zrobić na 0 lub lekko w plusie.
4. Przy grubości płyty powiedzmy 20mm przy nacinaniu mamy 20mm ścianki która trzyma prowadnicę, przy otworach nieprzelotowych dużo mniej jak 20mm. Przy zaciskaniu na srednicy mamy możliwość dociągnąć jak się otwory wytłuką od drgań i naprężeń, przy otoworach na gotowo nic się już nie poradzi.

Słupy w tłocznikach może i są tak osadzane, ale nie ma co porównywać sił w tłocznikach do sił w tym przypadku.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 126
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#64

Post napisał: kamar » 07 kwie 2012, 14:14

1. Nie trzeba dokładnie tolerować długości wałka. Co się dzieje z równoległością płyt gdy wałkie nie są dokładnie takiej samej długości? Co się dzieje z prostopadłością wałka do płyty gdy dwa wałki obok siebie są różnej długości?
2. Skoro nie występują na wałku siły osiowe (znikome od oporu toczenia łożysk), to po co blokować go od czoła.
.[/quote]

1.3. To się pisze że jest łatwiej a nie lepiej :) I wałki mają być równe, jak sie tego nie potrafi to raczej nie budowac :)
2. A po to , że razem z blachą dają zamkniętą, skręcaną kratownicę,
4. Się nie wytłuką bo nie mają luzu.

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#65

Post napisał: zacharius » 07 kwie 2012, 15:19

rozwiązanie kolegi Mrozika pasuje dla maszynek amatorskich składanych "na kolanie" bez dostępu do lepszego zaplecza maszynowego. ta wersja toleruje drobne błędy prostopadłości itp.

osobiście wolałbym widzieć w swojej maszynce opcje od kolegi Kamara ale niestety zaplecza nie mam więc kombinuje jak wyjdzie.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#66

Post napisał: qqaz » 07 kwie 2012, 19:48

A ja popieram kol. Mrozika. Zacisk obwodowy jest łatwy do wykonanie i ma największą sztywność osadzenia. Często mocuję elementy w płaskich detalach przez zaspawanie poczatku szczeliny - skurcz spoiny w pewny sposób łapie wałek lub tulejkę nie naruszajac jednocześnie jej powierzchni i łatwo rzecz wymienić w razie potrzeby.
Obrazek


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 126
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#67

Post napisał: kamar » 07 kwie 2012, 19:55

qqaz pisze: skurcz spoiny w pewny sposób łapie wałek lub tulejkę nie naruszajac jednocześnie jej powierzchni i łatwo rzecz wymienić w razie potrzeby.
Fakt, super sposób na osadzenie kolumy :) aż żal że nie znałem go wcześniej .


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#68

Post napisał: qqaz » 07 kwie 2012, 19:59

Kolumnę zacisnę mankietem za pomocą śruby. A żałować nie ma czego - trzeba forum czytać!!! :wink:


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 126
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#69

Post napisał: kamar » 07 kwie 2012, 20:06

Osłabiłeś mnie totalnie. Jedynym coby Cie tłumaczylo to to że nie czytałeś wcześniejszych stron :)


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#70

Post napisał: qqaz » 07 kwie 2012, 20:07

No nie czytałem,,, A co?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”