Witam
Maszyna działa już od prawie roku. Pora więc na podsumowanie i kilka danych technicznych.
Jak już wcześniej wspomniałem konstrukcja oparta jest na płytach MDF 22 i 18mm. Wałki o średnicy 20mm o osiach X i Y, oraz 16mm o osi Z podparte na całej długości dają nad spodziewaną sztywność oraz obszar pracy 500x500x100mm. We wszystkich osiach zastosowane są te same śruby trapezowe TR18x4. Nakrętki brązowe nie mają systemu kasowania luzu, przez co jest on wyczuwalny. Jednak dla wykonywania prac, do jakich frezarka jest przeznaczona (głównie frezowanie w drewnie), luz ten jest niezauważalny. Nie jest on również znaczący przy grawerowaniu pleksy czy płytek drukowanych (zdjęcia w
galerii). Mimo, iż z założenia połączenie śruba - nakrętka ma być bez smarne, to jednak kropla WD40 znacznie ułatwia pracę.
Do napędu użyłem posiadanych z poprzedniej wersji frezarki silników krokowych KH56LM2-039 o momencie 0,7Nm zasilanych napięciem 24V. Węże paliwowe w roli sprzęgieł spisują się znakomicie. Sterowniki silników to SSKB005 ustawione na 1 krok. Pracą silników steruje Mach3 przez port równoległy komputera i płytę główną SSKMB2. Cała elektronika zamknięta jest w jednej z uniwersalnych obudów dostępnych w sklepach elektronicznych.
Całe to zestawienie umożliwia ruch z max prędkością 1000mm/min, co dla frezowania w drewnie jest trochę za mało. Próbowałem co prawda zwiększyć prędkość nawet do 2000mm/min, jednak niebezpieczeństwo zgubienia kroku jest zbyt duże. Myślę, że zastosowanie mocniejszych silników załatwiłoby sprawę. Wrzeciono to KRES 1050, które spisuje się znakomicie.
Na chwilę obecną krańcówki LIMIT i HOME nie są jeszcze założone. Rozpoczynając obróbkę najeżdżam na punkt zero przedmiotu, zeruję osie i włączam program. Jeśli zaś chodzi o LIMIT, to dobrze stworzony program nie pozwoli wyjechać poza obszar pracy. Pewno zmienię zdanie jak dojdzie do kolizji.
Programy generuję w oparciu o pliki dxf (wycinanie, grawerowanie) oraz pliki bryłowe, głównie z Inventora.Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pochodziły one z innego programu CAD. Do utworzenia prostego programu używam SheetCama, do bardziej złożonych EdgeCama. Tego drugiego dopiero poznaję. Wygenerowany przez wbudowany w EdgeCama postprocesor Fanuc program, bez większych przeróbek nadaje się do wczytania w Macha.
Największą trudność przy budowie sprawia równoległe ustawienie wałków i śrub względem siebie w danej osi, oraz prostopadłe ustawienie wszystkich osi. Mimo zachowania pieczołowitości przy cięciu i klejeniu płyt, zawsze coś wyjdzie nierówno. Tak jest i w tym przypadku. O prostopadłym ustawieniu wrzeciona do płaszczyzny XY też można zapomnieć. Są to jednak uroki drewniaka.
Podsumowując muszę powiedzieć, że frezarka przerosła moje oczekiwania. Przyjemność z budowy oraz doświadczenie zdobyte podczas jej tworzenia są bezcenne. Natomiast ewentualne "niedociągnięcia" nie są zauważalne na detalach na niej wykonywanych.
W przygotowaniu są filmiki z pracy maszynki. Tymczasem zapraszam do
galerii
Wszelkie pytania i uwagi mile widziane.
Pozdrawiam
Jerzy