Do dzieła więc, montuj i zaprezentuj w całej okazałości swój sprzęt. Opis jest, choć ja ostrożniej dokręcałbym łożyska. Solidnie, ale z wyczuciem adekwatnym do wielkości gwintu, drobny jest. Mówiąc krótko, nie na "chama"

.
Użycie suwmiarki do konika też mi po głowie chodzi, tym bardziej, że muszę go naprawić dając obejmę, bo urwane jest ucho śruby zaciskowej. Więc za jednym zamachem, tylko szukam materiału.
A kusi mnie i przeróbka śrub posuwów, być może od razu pod krokowce. Ale też wrzeciono - mokry chińczyk

. Miałbym i do szlifowania, i montując na kolumnie, lekkie mocne wrzeciono. Tylko pewnie z braku czasu i motywacji, zostanie to 'na papierze'.
Edit.
Dzięki wścibstwu, wujkowi 'google' i koledze
'mariuszbroda' znalazłem szczęki miękki do mojego uchwytu - nówki, tych na stanie nie miałem. Teraz mam komplet.