Materiał ma ok 35 hrc, zwykłym (hss) nożem nawet z chłodzeniem będzie ciężko. Najlepsza niestety płytka i ostatnie przejście bez dodawania bocznego.pukury pisze:witam.
nóż - ostry - bez znaczenia wysokość noża , smarowanie niepotrzebne - wszystko ok .
więc dlaczego gwint wygląda jak wyłupany dłutkiem .
TOCZENIE GWINTÓW
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 232
- Rejestracja: 05 mar 2009, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
35 HRC to całkiem dobra twardosć dla noża HSS. Pod warunkiem, że materiał to prawdziwa stal szybkotnąca mająca powyżej 60 HRC. Mam chińskie frezy HSS, które na twardościomierzu wychodzą w okolicach 50. Ostatnie 2 przejścia dałbym z minimalnym (w okoliach 0,05 mm) dojazdem w głąb i obfitym smarowaniem w czystym emulgolu (oleju). Oczywiście nóż musiałby być idealnie ostry, bez jakichkolwiek śladów starcia na powierzchni przyłożenia.
Nie wiem czy ktoś dodał, ale przy gwintowaniu bardzo ważne jest byt kąt przyłożenia nie był za mały.
Nóż do gwintów jest prawidłowo naostrzony ?
Nie wiem czy ktoś dodał, ale przy gwintowaniu bardzo ważne jest byt kąt przyłożenia nie był za mały.
Nóż do gwintów jest prawidłowo naostrzony ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 351
- Rejestracja: 11 sty 2009, 21:09
- Lokalizacja: lublin
Wolę robić gwint nożem ostrzonym niż nowym, ustaw nóż w osi to po pierwsze spoleruj krawędzie noża drobniutką osełką oczywiście w ten sposób żeby ich nie stępić i polernij też powierzchnię po której spływa wiór możesz jeszcze chłodzić i napisz jakie efekty .
Mam jeszcze pytanko czy przy innych operacjach też ustawiasz nóż poniżej osi jeżeli nie to dlaczego przy gwintowaniu tak zrobiłeś.
Mam jeszcze pytanko czy przy innych operacjach też ustawiasz nóż poniżej osi jeżeli nie to dlaczego przy gwintowaniu tak zrobiłeś.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 232
- Rejestracja: 05 mar 2009, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
Nóż tokarski to nie frez i osi nie ma. Mierzy się wierzchołek krawędzi skrawającej od osi obrotu przedmiotu obrabianego. Zmieniając tą wartość możemy zmieniać kąt natarcia i przyłożenia nie ingerując w samą geometrię noża. Jeśli nóż będzie za wysoko to kąt przyłożenia zrobi się ujemny i zamiast skrawania będzie tarcie i palenie się noża.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może i jestem w błędzie co do wysokości ale to się wszystko okaże po próbach w tygodniu .pukury pisze:witam.
jeżeli jesteś zdania że nóż poniżej o 1 mm nie ma znaczenia , to chyba jesteś w błędzie .
z podniesieniem noża do osi wiele roboty nie ma .
no i gdzie fotka noża ?
nadal nie stosujesz emulsji ?
pozdrawiam .
Co do zdjęć noża i lanie emulsji , to nie wiem czy kolega zauważył że dziś niedziela



Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przy innych operacjach też często ustawiam nuż poniżej np przy przecinaniu, mam specjalny nuż do cięcia z wkładką z wkładką z węglika i jak go dam niżej to o wiele lepiej układa się wiór i lepiej idzie cięcie. Daję też poniżej w nożu składanym z płytką z węglika do zbierania zgrubnego przyczyny te same. taką samą metodę stosuje jak potrzebuje tylko wyrównać powierzchnie bez dokładnego wymiaru - wychodzi jak lustro.Mam jeszcze pytanko czy przy innych operacjach też ustawiasz nóż poniżej osi jeżeli nie to dlaczego przy gwintowaniu tak zrobiłeś.
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
- Lokalizacja: Mazowsze
Może nieprecyzyjnie się wyraziłem - nóż nowy trzeba naostrzyć - nieostrzony to szmelc.Borsi pisze:Wolę robić gwint nożem ostrzonym niż nowym
ZiG pisze:Jeśli nóż będzie za wysoko to kąt przyłożenia zrobi się ujemny
Dlatego lepiej jak jest niżej niż miałby być powyżej osi.
Odwrotnie jest przy wytaczaniu otworów - lepiej jak jest wyżej osi.