wieslawbarek pisze:Oj Boże nie wiem ile ty w zyciu potoczyłeś ale chyba mało ja na mojej tokarce cnc też tocze pojedyńcze sztuki zależy od stopnia zaawansowania kształtu ale tu nie o to chodzi masz solidną podstawę łoże hartowane porżądne śruby kulowe wrzeciennik co się wióra nie boi i oslony dla cieczy chłodzacej bo jak widziałem filmik głębokie wiercenie to nie wiedziałem czy sie mam śmiac czy płakać ta butelka po wodzie no żeczywiście najwyzszy poziom techniki

Toć ci nikt nie mówi, że nie toczysz...
Kamar ma już dwie wcześniej tak przerobione tokarki manualne, i gdyby mu się to nie kalkulowało, nie przerabiałby trzeciej. Należy uwzględniać nie tylko swoje potrzeby i oczekiwania - jak się tokarkę włącza kilka razy na dzień, żeby za każdym razem zrobić jeden, unikalny detal - wtedy żadnego znaczenia nie ma, czy materiał się w uchwycie sam zaciśnie. Łoże po wyszlifowaniu też parę ładnych lat znowu posłuży.
A jak
kamar złapie zamówienie na milion jednakowych bolczyków, to se kupi nówkę sztukę pod te zamówienie.
Zakup maszyny z twojego linka to minimum 20 tysięcy do wyjęcia, i miesiąc grzebania przy niej. Kamar TUC-a miał na hali, dołożył do niego jakieś 5 tysięcy i jedzie z robotą. Jak sobie założy te dwa multifixy, które planuje, to i powtarzalność zmiany narzędzi ma w setce. A osłonę od cieczy, jak mu będzie potrzebna, zmontuje se na miejscu bez kosztów.