tomcat65 pisze:Nie każdego takie szczęście będzie mogło spotkać. Ale poczytałem o silnikach dwubiegowych na stronie jednego z producentów. I wg tegoż opisu, najlepiej sprawdzają się w aplikacjach wentylatorowych. Nie wiem jak ten silnik i jak zachowa się z falownikiem, ale tenże producent pisze: moc wzrasta do kwadratu wraz z prędkością, a moment liniowo. Więc odwrotnie niż potrzebujemy - niższe obroty, a większy moment. Czy nie było to : "zamienił stryjek ... "

Święta prawda, bez wnikania w budowę magnetowodu
tomcat65 pisze:
Wyczytałem też tam, o nowych silnikach z magnesem stałym (neodymowymi). Są specjalnie robione pod falowniki. Wie coś ktoś wiecej w tym temacie ?
to po naszemu (na alledrogo ) nazywa się serwomotor , w oryginale servomotor lub servodrive
niektórzy używają nazwy inrunner. To klasa silników zaprojektowana tak , by przy pracy z falownikiem móc
utrzymać stały moment w dużym zakresie prędkości. Z reguły mają 'cósia' zapewniającego sprzężenie od położenia wału - czyli enkoder lub któregoś z jego braci.
Te z wyższej półki mają dodatkowo hamulec elektromagnetyczny.
Połączone z wrzecionem paskiem zębatym bardzo ładnie łamią noże (o ile nie zaprogramujesz zabezpieczeń na falowniku)
Jeżeli wykażesz cierpliwość możesz trafić na alledrogo silnik 750W za 200-250pln.
Nie cieszą się popularnością wśród konstruktorów pił tartacznych i młockarni ze względu na falownik
Servodrive to w zasadzie określenie silnika i spasowanego z nim falownika