logo pisze:Tak jak to nieszczęsne e.
Żeby nie gmatwać, wyobraźmy sobie że mamy już naostrzone wiertło.
Jeżeli było e=0, to posuw wynosi 0 mm/obrót.
Sprawa dość prosta, takim wiertłem niczego się nie wywierci.
Czym większe e, tym większy posuw na obrót i tym mniejsza wytrzymałość ostrza.
W sumie ten parametr nie jest aż tak krytyczny, jakby się mogło wydawać.
Żeby uzyskać te same kąty ostrza trzeba zwiększać odległość wierzchołka stożka od osi wiertła proporcjonalnie do średnicy.
Czyli mimośród może być ten sam, ale grubsze wiertło trzeba wsunąć głębiej i przyrząd opuścić wzdłuż osi obrotu albo odsunąć od ściernicy.
I tu jest cały problem, że tym samym przyrządem naostrzymy wiertło dowolnej średnicy ale tylko w określonym położeniu przyrządu względem powierzchni ściernicy.
Tak więc sam przyrząd można wykonać z odpowiednio skręconego drutu, ale problem jest z jego właściwym ustawieniem.
.