Kurde, wygląda to jak mikser mojej żony

. Tak na poważnie, koła to widzisz, ale skoro zastosowali takie koła zębate to mozna sobie samemu dopisać co jest w miejscach których nie widać.
Maszynę kupuje się na lata, to nie jest żelazko, a więc trzeba sobie darować nylonowe kółka bo cholera wie z czego żółtki to "napryskały".