jak kupować tokarkę
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Uczę się dopiero korzystać z rękawiczek i dlatego o nie pytam.
Lateksowa jednorazówka aż tak mocno nie pociągnie i urwie się. Wygodniejsze są nylonowe, ale te nie przylegają tak dokładnie jak lateksowe i są nieco mocniejsze. Nylonowe używam przy malowaniu. Lateksowe sprawdzałem przy toczeniu na maleństwie LD250, ze względu na drobne wióry. Przed wiórami chronią, ale i są "lepkie" do stali.
Lateksowa jednorazówka aż tak mocno nie pociągnie i urwie się. Wygodniejsze są nylonowe, ale te nie przylegają tak dokładnie jak lateksowe i są nieco mocniejsze. Nylonowe używam przy malowaniu. Lateksowe sprawdzałem przy toczeniu na maleństwie LD250, ze względu na drobne wióry. Przed wiórami chronią, ale i są "lepkie" do stali.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
A i u mnie norma po tygodniowych korowodach z jak oni to mówią ciałem obcym którego nikt nie widział a było, w końcu dopiero Ordynator wyjął w pół minuty:) Mam poważanie dla człowieka do dzisiaj po 10 latach!
A i tak ostatnio (w wigilię działałem to mnie pokarało
) pomimo okularów mi się wwaliło coś do oka i na SOR zamiast z rodziną...
Z okularami to tak jest, że te szczelne parują, a wentylowane są wentylowane także dla wiórów
A i tak ostatnio (w wigilię działałem to mnie pokarało

Z okularami to tak jest, że te szczelne parują, a wentylowane są wentylowane także dla wiórów

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 350
- Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Okulary i zatyczki do uszu ("gumki","żelki","pianki" czy jak je zwał, są w praktyce bardzo-wielo-razowe). Bez tego w ogóle elektronarzędzi nie odpalam poza wkrętarką.
Jeśli zaś lecą iskry/strumień powietrza z wiórami, zamiast okularów używam szyby z kasku motocyklowego z podcięciem na nos i z gumką przewleczoną w miejscu zawiasów. Widoczność świetna, nie paruje taka "maska", chroni dokładnie. Jedyna wada - trochę czoło się poci pod nią.
Jeśli zaś lecą iskry/strumień powietrza z wiórami, zamiast okularów używam szyby z kasku motocyklowego z podcięciem na nos i z gumką przewleczoną w miejscu zawiasów. Widoczność świetna, nie paruje taka "maska", chroni dokładnie. Jedyna wada - trochę czoło się poci pod nią.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 16284
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Dyskusja, choć mało na temat się nieżle rozwija 
Moim jednak zdaniem inwencja kolegów idzie troche nie w tą stronę. Nie zatyczki do uszu i maski kosmiczne a takie dobieranie parametrów obróbki aby nie pryskało po całej hali. I wyciszanie obrabiarek. U mnie na 300 metrach pracuje 8-10 obrabiarek, a po ostatnim badaniu środowiskowym hałasu, Sanepid zwolnił mnie z tego obowiązku. Falownik zamiast starego reduktora naprawdę czyni cuda.

Moim jednak zdaniem inwencja kolegów idzie troche nie w tą stronę. Nie zatyczki do uszu i maski kosmiczne a takie dobieranie parametrów obróbki aby nie pryskało po całej hali. I wyciszanie obrabiarek. U mnie na 300 metrach pracuje 8-10 obrabiarek, a po ostatnim badaniu środowiskowym hałasu, Sanepid zwolnił mnie z tego obowiązku. Falownik zamiast starego reduktora naprawdę czyni cuda.