jak kupować tokarkę

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4774
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#121

Post napisał: pitsa » 21 wrz 2011, 09:11

Żeby nie wkładać rąk gdzie nie trzeba w jednym ręku pędzel do zamiatania wiórów w drugiej pojemnik z chłodziwem. Co powiecie na lateksowe rękawiczki do pracy?


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#122

Post napisał: kamar » 21 wrz 2011, 15:25

pitsa pisze: Co powiecie na lateksowe rękawiczki do pracy?
Ja raczej niewiele. Nigdy, żadnych przy maszynie nie używałem.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#123

Post napisał: BYDGOST » 21 wrz 2011, 16:26

Lateksowe rękawiczki nie bardzo. Wiórki się w nie będą wbijać. podobnie tez w bawełniane. Jakoś dziwnie się czuję w rękawicach przy maszynie. Okulary to już norma.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#124

Post napisał: c64club » 21 wrz 2011, 16:36

A jakby taką lateksową pociągnęło (i nie pękła)? Razem z paluchem. Brr...
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4774
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#125

Post napisał: pitsa » 21 wrz 2011, 16:48

Uczę się dopiero korzystać z rękawiczek i dlatego o nie pytam.
Lateksowa jednorazówka aż tak mocno nie pociągnie i urwie się. Wygodniejsze są nylonowe, ale te nie przylegają tak dokładnie jak lateksowe i są nieco mocniejsze. Nylonowe używam przy malowaniu. Lateksowe sprawdzałem przy toczeniu na maleństwie LD250, ze względu na drobne wióry. Przed wiórami chronią, ale i są "lepkie" do stali.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#126

Post napisał: kamar » 21 wrz 2011, 16:49

BYDGOST pisze: Okulary to już norma.
Od pewnego czasu to i u mnie norma, inaczej nic nie widać :)

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#127

Post napisał: BYDGOST » 21 wrz 2011, 17:08

U mnie było "WIDAĆ" po wyjściu ze szpitala.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#128

Post napisał: pabloid » 21 wrz 2011, 17:22

A i u mnie norma po tygodniowych korowodach z jak oni to mówią ciałem obcym którego nikt nie widział a było, w końcu dopiero Ordynator wyjął w pół minuty:) Mam poważanie dla człowieka do dzisiaj po 10 latach!
A i tak ostatnio (w wigilię działałem to mnie pokarało :twisted: ) pomimo okularów mi się wwaliło coś do oka i na SOR zamiast z rodziną...
Z okularami to tak jest, że te szczelne parują, a wentylowane są wentylowane także dla wiórów :roll:

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#129

Post napisał: c64club » 21 wrz 2011, 20:18

Okulary i zatyczki do uszu ("gumki","żelki","pianki" czy jak je zwał, są w praktyce bardzo-wielo-razowe). Bez tego w ogóle elektronarzędzi nie odpalam poza wkrętarką.
Jeśli zaś lecą iskry/strumień powietrza z wiórami, zamiast okularów używam szyby z kasku motocyklowego z podcięciem na nos i z gumką przewleczoną w miejscu zawiasów. Widoczność świetna, nie paruje taka "maska", chroni dokładnie. Jedyna wada - trochę czoło się poci pod nią.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#130

Post napisał: kamar » 21 wrz 2011, 21:21

Dyskusja, choć mało na temat się nieżle rozwija :)
Moim jednak zdaniem inwencja kolegów idzie troche nie w tą stronę. Nie zatyczki do uszu i maski kosmiczne a takie dobieranie parametrów obróbki aby nie pryskało po całej hali. I wyciszanie obrabiarek. U mnie na 300 metrach pracuje 8-10 obrabiarek, a po ostatnim badaniu środowiskowym hałasu, Sanepid zwolnił mnie z tego obowiązku. Falownik zamiast starego reduktora naprawdę czyni cuda.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”