"zero" na uchwycie tokarkim

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11567
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#41

Post napisał: RomanJ4 » 11 wrz 2011, 17:14

Do przesmarowania od czasu do czasu moich skarbów aby zapobiec korozji używam oleju maszynowego rozcieńczonego na rzadko benzyną ekstrakcyjną i butelki do spryskiwacza do czyszczenia okien Obrazek
smaruję tak też maszyny wyczyszczone po pracy. Proste, szybkie(!) i skuteczne, polecam.
Stosowane przez niektórych kolegów preparaty typu WD40 według moich obserwacji nie bardzo się nadają do długotrwałej konserwacji bo... wysychają.


pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#42

Post napisał: BYDGOST » 11 wrz 2011, 19:33

A już myślałem, że to reklama Glasreiniger. Bardzo mi się to podoba. Muszę zastosować u siebie. Polewanie maszyn zwykłym olejem nie jest zbyt praktyczne. Rozpylanie cienkiej warstwy rozcieńczonego oleju gwarantuje dokładne pokrycie powierzchni nawet w zakamarkach. poza tym nie zużyje się tak dużo oleju. Punkt dla kol. RomanJ4.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#43

Post napisał: pixes2 » 11 wrz 2011, 20:31

Kolego RomanJ4 - jaką rolę pełni kamień na klucz w uchwycie na tulejki, którego fotkę zamieściłeś ? Czyżby wciąganie tulejki ?... Ja obecnie mam przewiercony uchwyt na tulejki PTZe 50/MK4. Gwintu ściągającego brak, ale nie zdarzyło się, aby poluzował się w czasie obróbki - inna sprawa, że staram się nie przechytrzyć z obrotami i naddatkami.
Obecnie planuję uchwyt na ER40 przykręcony na tarczy zabierakowej od samocentrującego.
Trochę mnie martwią stożki i materiał na takowy, ale chyba coś z tego wyjdzie...

Pozdrawiam.
Tomek.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11567
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#44

Post napisał: RomanJ4 » 11 wrz 2011, 21:41

pixes2 pisze:zyżby wciąganie tulejki
dokładnie
http://www.bison-bial.pl/Index.aspx?ESID=13&KID=1|14
Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#45

Post napisał: pixes2 » 11 wrz 2011, 22:10

Świetne rozwiązanie. Coś takiego chodzi mi po głowie, ale na tulejki stożkowe na całej długości - są bardziej tolerancyjne w kwestii średnicy materiału mocowanego.

Podpowiedzi kolegi jak zawsze treściwe... :smile:

Pozdrawiam.
Tomek.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1668
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#46

Post napisał: grg12 » 12 wrz 2011, 12:49

pixes2 pisze:Świetne rozwiązanie. Coś takiego chodzi mi po głowie, ale na tulejki stożkowe na całej długości - są bardziej tolerancyjne w kwestii średnicy materiału mocowanego.
Masz na myśli tulejki typu ER? Mam uchwyt "tarcza" na tulejki ER32 - rzeczywiście mają spory zakres średnic (bodajrze 1mm) i są wygodne w użyciu, ale mają też dość paskudną wadę - materiał musi być "długi". Jeśli spróbujesz złapać bardzo płytko (mój przypadek - kołnierz 12mm średnicy, 2mm wysokości) tulejka się zniekształci i nie będzie trzymać centrycznie - da się to skompenoswać przy pomocy wałka o takiej samej średnicy jak obrabiany materiał na "dnie" tulejki ale jest to dość upierdliwe. Szkoda że dowiedziałem się o tym dopiero po zakupie kompletu ER32. A przy okazji - tulejki o dużym zkaresie średnic ładnie brzmią ale niedawno policzyłem sobie ile razy potrzebowałem jakiejś "niekrągłej" średnicy - wyszło na to że ani razu. A po sprawdzeniu mojego kompletu ER32 okazało się że 70% wciąż jest fabrycznie zpakowane w folię... Przyzwoity uchyt na tulejki zegarmistrzowskie i parę (rozsądnie dobranych lub kupowanych "jak zajdzie potrzeba") tulejek np. 5C pewnie byłoby lepszym pomysłem
Pozdrawiam
Grzesiek

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#47

Post napisał: clipper7 » 12 wrz 2011, 13:09

grg12 pisze:po sprawdzeniu mojego kompletu ER32 okazało się że 70% wciąż jest fabrycznie zpakowane w folię..
Nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić "na sztuki" zamiast kompletu. :mrgreen:
I wtedy, pewnego pięknego dnia wieczorem stwierdza się, że właśnie potrzebna jest pilnie "niechodliwa" średnica. Tak to już jest. :cry:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#48

Post napisał: pixes2 » 12 wrz 2011, 20:30

grg12 pisze: Jeśli spróbujesz złapać bardzo płytko (mój przypadek - kołnierz 12mm średnicy, 2mm wysokości)
Tulejki ER i tak są lepsze pod tym względem od PTZe - na czole mają króciutki stożek, pasowany do nakrętki, który jakąś tam siłę zacisku wywoła. W PTZe czoło tulei wisi w powietrzu i dokręcanie krótkich detali to całkowita porażka - kilka tulejek już tak połamałem.
clipper7 pisze:że właśnie potrzebna jest pilnie "niechodliwa" średnica
Dlatego, mimo że boli, wolę skompletować wszystkie.

Pozdrawiam.
Tomek.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”