Przystawka do ostrzenia noży.

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

Przystawka do ostrzenia noży.

#1

Post napisał: bogdan54 » 01 wrz 2011, 20:31

Witam . Proponuję kolegom zerknąć na przystawkę do ostrzenia noży . Zrobiłem bo mam kłopoty z zachowaniem właściwych kątów przy ostrzeniu noży ze stalek .Zdaje egzamin ,niedroga , bo użyłem głowicy od statywu fotograficznego ( zakupiona na pchlim targu ). Oryginalne ostrzałki przyprawiają o cenowy zawrót głowy .Zamieszczam w tym dzialę bo dotyczy małych hobbystycznych tokareczek i nie zawodowych tokarzy .
Obrazek[/img]
Obrazek
Obrazek[/img]
Obrazek[/img] Obrazek[/img]

Ostatnie zdjęcie przedstawia próbę naostrzenia freza palcowego na TSA-16 .Niestety nie udana , kamyki trzpieniowe nie chcą ostrzyć na swojej czołowej powierzchni i poprostu palą frez . Czy ktoś z kolegów ma w miarę prosty sposób ( przyrząd ) na powierzchnię czołową frezów palcowych i zechce się pochwalić ? :neutral:

Obrazek[/img]



Tagi:

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#2

Post napisał: c64club » 01 wrz 2011, 23:49

Jeśli nie ma Kolega "ręki" do kątów, to może spróbować tej przystawki użyć, tylko we współpracy z (bardzo) małym kamieniem na niedużych obrotach, nie będzie paliło frezu. Fakt, ślamazarnie pójdzie.
Kiedy już muszę taki frez naostrzyć, zapinam go w frezarkę, obracam głowicę tak jak Kolega uzył tokarki i robię to z ręki multiszlifierką na niskich obrotach kamieniem na trzpieniu (tarczką, naście mm średnicy). Nie wiem co to za kamień, więc prosze nie pytać o gatunek - znalazłem go w śmieciach, wystarczyło zlikwidowac mu bicie :) Skoro już patent jest i kąty ustawione, to jak na mój gust wina kamienia.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 02 wrz 2011, 00:24

Pomysłowe kolego bogdan54,
pozdrawiam,
Roman


mariuszbroda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 430
Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
Lokalizacja: Wrocław

#4

Post napisał: mariuszbroda » 02 wrz 2011, 01:32

Byłbym ostrożny z oceną kolegi c64club,że kolega bogdan 54 nie ma ręki do ostrzenia,otóż ma rękę na 100%-jednak po 30 latach pracy w tym fachu człowiek kilku rzeczy jest pewien trochę mniej.....
Bardzo fajne rozwiązanie tej ostrzałki,na świebodzkim szukałem takiego statywu,bo te dzisiejsze to zero...
Pozdrawiam.


Autor tematu
bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: bogdan54 » 02 wrz 2011, 09:17

c64club pisze:jak na mój gust wina kamienia.
Być może ,ale próbowałem na trzech różnych kamykach ( oczywiście obciągniętych ) .

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#6

Post napisał: c64club » 02 wrz 2011, 09:30

To z czego ten frez? Zwykły HSS? Może zbója diamentówką potraktować, taką od "Dremela".

Sam patent jest świetny i chyba mój stary statyw znalazł zastosowanie.
mariuszbrodaNie oceniam kol. Bogdana ani jego umiejętności a jedynie podpowiadam swój pomysł. W pracy miałem kolegę, stara szkoła, gość już na emeryturze w domu dłubie, który niejedno w metalu/tworzywach potrafił zrobić i pokazać młodszym, ale wiertła poniżej 6mm nie odważył się sam naostrzyć (skrzywdzić), więc w razie potrzeby mu to ktoś inny robił (tak się w końcu miałem okazję nauczyć wiertła z ręki ostrzyć). Także spokojnie :cool: każdy może nie mieć do czegoś "ręki" i po to są patenty

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 02 wrz 2011, 10:07

c64club pisze:ale wiertła poniżej 6mm nie odważył się sam naostrzyć

Hmm... ostrzyłem " z ręki" dużo mniejsze i co mogę poradzić innym : albo naprawdę drobnoziarnista dobrze obciągnięta ściernica lub jeszcze lepiej garnkowa na aluminium np diament i podobne ustrojstwo do patrzenia Obrazek lub to Obrazek (przykłady) i oczywiście dobre oświetlenie bo jak się nie widzi co się szlifuje to nic z tego nie będzie.
Aby sprawdzić czy obie połówki wiertła są symetryczne (bo inaczej będzie rozbijać otwór) stosuję coś takiego Obrazek http://allegro.pl/lupa-pomiarowa-hard-1 ... 38582.html

Do kontroli większych i dużych wierteł zwłaszcza jeśli nie jest potrzebna supercentryczność wystarczy taki przyrządzik Obrazek

Oczywiście dobry przyrzad do ostrzenia jest jeszcze lepszym rozwiązaniem Obrazek http://www.eci.com.pl/katalog/105/szlif ... iaczy.html

Obrazek http://alejka.pl/uniwersalne-urzadzenie ... 770-2.html
Obrazek http://www.kammar24.pl/urzadzenie-do-os ... 54b9d3cb40 :grin: :grin:
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2011, 10:25 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#8

Post napisał: c64club » 02 wrz 2011, 10:21

Do powiększania sobie widoku mam takie:
Obrazek
Cena ok 50-100 zł, soczewki poliwęglanowe 1.2x, 1.8x, 2.5x, 3.5x, można założyć 2 na raz i odchylać wewnętrzną do siebie albo zewnętrzną od siebie, najczęściej mam założone 1.2 i 1.8 albo 1.8 i 2.5, co pozwala kombinować powiększenia. Bardzo pomaga przy rzeźbieniu detali. Oczywiście te lampki w okularach to kpina a nie oświetlenie robocze.
Kształt ostrza porównuję do fabrycznego wiertła, na szczęście mam z każdego rozmiaru jeszcze nie ruszane. Poniżej 3mm też bez lupy nie podchodzę do ostrzenia.
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.


Autor tematu
bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: bogdan54 » 02 wrz 2011, 18:00

Naostrzyć wiertło to dla mnie mały pikuś , chyba że poniżej 2,5 bo niestety wzrok już nie taki .
RomanJ4 pisze: Hmm... ostrzyłem " z ręki" dużo mniejsze i co mogę poradzić innym : albo naprawdę drobnoziarnista dobrze obciągnięta ściernica lub jeszcze lepiej garnkowa na aluminium np diament i podobne ustrojstwo do patrzenia
RomanJ4,

Ze ściernicą diamentową nie ma problemu mam taką fi 60mm ,tylko jak ją osadzić na trzpieniu 6 mm i dać 20 tys. obrotów (szlifierka prosta Celma ).Strach się bać .
Dzięki ci RomanJ4 za zdjęcia którymi nas obficie obdarzasz , a w szczególności za wyłącznik obrotów przy suporcie ,na pewno z niego skorzystam . I właśnie o takie rozwiązania mi chodzi , proste do bólu i bardzo skuteczne .

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#10

Post napisał: c64club » 02 wrz 2011, 18:25

Jeśli ta szlifierka Celma to przystawka z Ema-combi albo innego systemu do wiertarek Celmy, to do wiertarek Celmy za 20 zlotych można dokupić wyłacznik z "regulacją" obrotów.

Przed każdy inny silnik wystarczy wpiąć "regulator" na układzie U2008B i jednym tyrystorze/triaku. Koszt z obudową 30 złotych i masz spowalniacz obrotów do każdej maszyny. Schemat dostępny w nocie katalogowej scalaka U2008B.

Bogdanie, co to za frez wredny, że go nie ruszają kamienie?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”