Maktek 750x250,czyli "spasiony" Nutool. UPDATE

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#21

Post napisał: pukury » 31 sie 2011, 12:30

witam.
oczywiście że nie należy się bać !
czym w końcu ryzykujesz ?
nóż złamany/wykruszony i tyle - no może jakiś materiał zepsuty .
ale to jest nieuchronne .
mam tyle lat doświadczenia - i co z tego ?
zawsze coś tam się zepsuje - tak to już jest .
zachować zdrowy rozsądek - nie pchać palców gdzie coś wiruje , podwinąć rękawy , zdjąć rękawiczki , ubrać okulary ochronne , nie stać tam gdzie " coś " może przelatywać , itp .
a reszta ? - nóż , wiertło , materiał ? - to drobiazgi .
no i pytać - zawsze ktoś coś doradzi .
przecież to nie wstyd - wstyd udawać że coś się wie .
pozdrawiam .


Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 27
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#22

Post napisał: c64club » 31 sie 2011, 13:31

RomanJ4 pisze:
c64club pisze:aż się zastanawiam czy swoją kolejną wątpliwość spisać...
Jasne że pisać ! Od tego jesteśmy :grin:
Wiem. Jako elektryk/elektronik/macgyver/ślusarz sam częstuję mniej lub bardziej obszernymi wypowiedziami i literaturą tam, gdzie jestem tym "odpowiadającym". I wiem, że na każdego takiego posta trzeba czasu, a tu jako "zielony" jestem po drugiej stronie (tylko na razie, miejmy nadzieję :twisted: )

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#23

Post napisał: RomanJ4 » 31 sie 2011, 14:09

c64club pisze:a tu jako "zielony"
każdy nim kiedyś był, :wink:

a co do frezowania w tokarce, to można też wykorzystać samą szufladkę imaka tokarki do ustawiania detalu do osi, ObrazekObrazek do zamocowania imadła. Wystarczy na saniach poprzecznych przykręcić porządny kątownik jak tu
Obrazek Obrazek
dodatkowo jeszcze będzie można imadło (i detal) ustawiać pod kątem jeśli szufladka ma obrotnicę Obrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 27
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#24

Post napisał: c64club » 31 sie 2011, 14:19

Kopalnia pomysłów....
Dzisiaj rozkonserwowuję moją machinerię i buduję dla niej podstawę.
BTW są jakieś patenty na to, żeby łoża tokarki nie "skręcić" mocując do stołu? Czy po prostu zrobić stół z osobnym blatem? Mam na blat kawał materiału - szlifowana płyta 20x600x500mm. Jakby ją ciachnąć na pół i dać do zespawania w 250x1200mm albo 300x1000mm to byłby mega sztywny blat. 2 pytania się nasuwają:
-lepiej z tej płyty zrobić jakiś stół, który mi się zaraz okaże potzrebny kiedy zacznę dłubanie w żelazie?
-i czy taki mega blat ma sens zamiast sztywnego stołu z grubych kątowników?
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#25

Post napisał: MlKl » 31 sie 2011, 14:27

Ja swoją samoróbkę przykręciłem do szlifowanej płyty żeliwnej o wymiarach 150x56x3 cm

W moim przypadku było warto - ustabilizowało to maszynerię i usztywniło na tyle, że mogę na raz zbierać nawet 3-4 mm wióra w stali. A maszynka porównywalna parametrami z twoją.

Jednak spawanie raczej nie da idealnej płaszczyzny - chyba że po spawaniu znowu wyszlifujesz. Lepiej rozejrzeć się po złomie za większym kawałkiem - u mnie w Błoniu leży taki w sam raz, jakby co :)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#26

Post napisał: RomanJ4 » 31 sie 2011, 15:33

ja swój zrobiłem z profilu stalowego zamkniętego 40x40mm ObrazekObrazekObrazekObrazek jest wystarcząjąco sztywny do mojej dość ciężkiej maszynki.

Dobrze jest postawić maszynę nie bezpośrednio na stole czy płycie ale poprzez drewniane klocki z twardego drewna np dębowe, które z jednej strony podniosą nam tokarkę ułatwiając lepszy dostęp do wiórów w czasie sprzątania, z drugiej będą swoistym tłumikiem drgań przenoszonych na podstawę, a po trzecie zniwelują jakieś ewentualne niewielkie nierówności podstawy. Duże tokarki tez stawia się często na klockach.

Dobrze jest też pomyśleć o wannie na wióry która jednocześnie będzie nam zbierać ewentualne chłodziwo jeśli je zastosujemy podczas obróbki.
Wystarczy wyciąć z arkusza ocynkowanej blachy ≠ 0,3-0,5mm, a nawet można do mniejszych maszynek wykorzystać 2 duże blaszki do pieczenia ciasta zlutowane albo sklejone razem
(od żony albo mamy!Obrazek )
:grin: :grin:

jak i z czego zrobić pompkę do chłodziwa pisałem tu https://www.cnc.info.pl/topics80/budowa ... 456,20.htm (tam też wanna z blaszek :grin: )
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#27

Post napisał: ALZ » 31 sie 2011, 18:13

Można wprowadzać wiele najróżniejszych udoskonaleń, ale w moim przypadku najbardziej wkurzały mnie wkręty z nakrętkami kontrującymi do regulacji luzów. Toż to normalny koszmar rodem z XIX wieku. Polecam dla własnej wygody i dla pewnosci regulacji "Śruby dociskowe bez łba z gwintem na całej długości z gniazdem sześciokątnym i końcem stożkowym " wkręcone na anaerobowym kleju.


dawca87
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 260
Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Osw wlkp

#28

Post napisał: dawca87 » 31 sie 2011, 19:10

Co do frezowania noza na odpowiednią wysokość to zamiast kombinować z frezami i wkręcaniem detalu w imak to o wiele prościej i przyjemniej zamocować taki nóż w uchwycie i zwyczajnie przetoczyć.

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#29

Post napisał: ozmos » 31 sie 2011, 22:05

c64club pisze: -jedno z kół gitary okazało się z jakiegoś dziadolitu. Tarnamid? polietylen?
To koło zostaw, jest specjalnie plastykowe (chyba z poliamidu) żeby maszyna pracowała w miarę cicho. Jego wytrzymałość jest w pełni wystarczająca.
c64club pisze: -osłona uchwytu zamocowana jest na osi z wyłacznikiem,
Wywaliłe, rzadko toczę z zamknięta osłoną


c64club pisze: Mam wątpliwości w kwestii hartowania łoża. Jakieś miękkie się wydaje. Jeśli było hartowane, to bardzo powierzchniowo.
łoże nie jest złe - u mnie po półtora roku używania ledwo widać na prowadnicach ślady pracy. Czyszczę i smaruję po każdej dniówce, czasem kilka razy dziennie jeśli produkuję twarde wióry.
Jerzy

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 27
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#30

Post napisał: c64club » 31 sie 2011, 22:06

Blaszaną wannę/tacę na wióry, głębokości ok 1", tokarka ma na wyposażeniu :D Myślałem o jakimś drewnie, ale czy podkładki z drewna (choćby najtwardszego) nie zniweczą efektu usztywniania przez stół. Mam sporo klocków/desek z Merbau, też twarde pieroństwo, piły tępi i serem śmierdzi przy piłowaniu...
Na razie uporałem się ze sprzątaniem piwnicy - 200 kg farby kredowej i "tona" innego dziadolitu do posegregowania lub wyniesienia, "pamiątki" po wujku bratowej :roll: Jutro stolik z kątowników 50x50x6 (lub coś w tym guście, takie są akurat) i kotwienie do ściany.
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”