A nie prościej byloby na pile?wieslawbarek pisze: Ci od TUDa przywożą do mnie wałki z nierdzewki największy miał 250 i był prawie 900 długi i ważył prawie 300 kG ,obcinałem z niego plasterki na 25 mm no został bardzo ładny odpad wałek o średnicy 120 mm
szlifowanie łoża
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Maszyna może być w najbardziej opłakanym stanie a ja mogę na niej robić choc kiedys zdarzyła mi się przykra przygoda toczyłem na lewych obrotach lewym wytaczakiem i urwałem górny suport narzędziowy w ruskiej 16 K20IMPULS3 pisze:Ok, pomimo że nie jestem zwolennikiem tokarek tud, czy tur i wiele mogę im zarzucić (chociażby mala wygoda) to trudno im zarzucić że są malo sztywne. Chyba raczej poziom operatorów zawiódl, albo te ich maszyny są naprawde w oplakanym stanie
[ Dodano: 2011-07-17, 22:37 ]
A co to tego ze nie prościej byłoby na pile za cięcie i tak musisz zapłacić a jeżeli dostajesz detal zgrubnie obrobiony otwór i tak musisz wyciąć i wtedy masz jakieś krążki które nie wiadomo kiedy wykorzystasz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Co do stanu maszyny to mam na myśli bardziej sztywność wrzeciona niż stan prowadnic, dlatego że wypracowane chociażby lożyska wrzeciona (pomijam tu kasowanie luzu) będą mialy wplyw na obróbkę dużych średnic.

Tutaj trochę żle zrozumialem poprzedniego posta, dlatego taka moja sugestia.wieslawbarek pisze:A co to tego ze nie prościej byłoby na pile za cięcie i tak musisz zapłacić a jeżeli dostajesz detal zgrubnie obrobiony otwór i tak musisz wyciąć i wtedy masz jakieś krążki które nie wiadomo kiedy wykorzystasz

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Po wielu doświadczeniach z różnymi maszynami mogę powiedzieć że (no i to jest moja subiektywna ocena )największy wpływ na sztywność maszyny ma sztywność WRZECIENNIKA stan łożysk (luz powinien wynosić na zimnym wrzecionie 2.5 mikrona do 5 mikronów który to luz znika po nagrzaniu wrzeciona do temperatury roboczej
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Absolutnie się z tym zgadzam. Mam dwie takie same tokarki jedna praktycznie nowa i co ciekawe potrafi częściej zadrżyć niż taka sama choć już trochę wypracowana. Pewnie gdyby jej dociągnąć lożyska to zlapalaby więcej sztywności, ale nie ma takiej potrzeby.wieslawbarek pisze:Po wielu doświadczeniach z różnymi maszynami mogę powiedzieć że (no i to jest moja subiektywna ocena )największy wpływ na sztywność maszyny ma sztywność WRZECIENNIKA stan łożysk

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Sie koledzy rozpisaliscie
Sam sie zastanawialem dlaczego u mnie suport jezdzi na dwoch pryzmach i doszedlem do wniosku ze jednak daje to wieksza sztywnosc maszyny. Na dwoch pryzmach na pewno w mniejszym stopniu dojdzie do drgan suportu. Pozatym tak jak jeden z kolegow napisal na osi poprzecznej jest mozliwosc zamocowania drugiego imaka lub np mocowania wiertla i wtedy potrzebujemy wiekszej sztywnosci
.


Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 
