Jeśli jesteś pewien załadowanego kodu to nie jest to niezbędne. Jeśli jednak z jakichś powodów nie jesteś pewien czy maszyna pojedzie jak powinna to lepiej mieć te krańcówki.
Przynajmniej w razie wyjazdu poza pole pracy spotka się z limitem i się zatrzyma bezpiecznie nie rozrywając tego i owego... Ty nie będziesz leciał na łeb na szyję i rzucał się na czerwony grzybek...
Projekt małego plotera frezującego
-
namemartin
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Zgubić to można rękawiczkę, silnik ma być tak wysterowany coby takich numerów nie robił.
-
namemartin
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
-
kak
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Chyba mach wyjedzie poza limit.
Mi sie tak kiedys stalo i zatrzymal sie na kontaktach.
Teraz sprawdzalem symulacje i frezowal za polem roboczym.
Gdzies tez czytalem ze soft limit nie dziala jak program jest wczytany i odpalony. Tylko jak sie manualnie jezdzi to dziala.
Z kolei bez kontaktów softlimit chyba nie bedzie dzialal, bo mozna wyzerowac gdzie sie chce. Wymiary pola roboczego sie przesuna i beda sie zaczynaly od punktu 000.
Kontakty dobrze miec:-)
Mi sie tak kiedys stalo i zatrzymal sie na kontaktach.
Teraz sprawdzalem symulacje i frezowal za polem roboczym.
Gdzies tez czytalem ze soft limit nie dziala jak program jest wczytany i odpalony. Tylko jak sie manualnie jezdzi to dziala.
Z kolei bez kontaktów softlimit chyba nie bedzie dzialal, bo mozna wyzerowac gdzie sie chce. Wymiary pola roboczego sie przesuna i beda sie zaczynaly od punktu 000.
Kontakty dobrze miec:-)
