Głowica grawerująca
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 90
- Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
- Lokalizacja: Poznań
Głowica grawerująca
Koledzy,
ostatnio doświadczam ciągłych problemów z grawerowaniem i przygotowywaniem płytek PCB, a precyzyjniej mówiąc: z nierówną odległością frezu od stołu.
Oczywistym rozwiązaniem jest planowanie stołu (było), albo zrobienie lepszej maszynki
Cudów po mojej drewnianej konstrukcji nie mogę oczekiwać, zatem pomysłem jest swobodnie zawieszona głowica (oś Z), np. tak jak tutaj:
Głowica osi Z jest swobodna, a głębokość grawerowania reguluje się pokrętłem, które 'otacza' frez.
Pytanie:
czy ktoś z Was posiada taką głowicę własnej konstrukcji?
Szukam pomysłów na jej wykonanie, a w szczególności na zawieszenie takiej głowicy w istniejącym uchwycie Eurohals 43mm.
ostatnio doświadczam ciągłych problemów z grawerowaniem i przygotowywaniem płytek PCB, a precyzyjniej mówiąc: z nierówną odległością frezu od stołu.
Oczywistym rozwiązaniem jest planowanie stołu (było), albo zrobienie lepszej maszynki
Cudów po mojej drewnianej konstrukcji nie mogę oczekiwać, zatem pomysłem jest swobodnie zawieszona głowica (oś Z), np. tak jak tutaj:
Głowica osi Z jest swobodna, a głębokość grawerowania reguluje się pokrętłem, które 'otacza' frez.
Pytanie:
czy ktoś z Was posiada taką głowicę własnej konstrukcji?
Szukam pomysłów na jej wykonanie, a w szczególności na zawieszenie takiej głowicy w istniejącym uchwycie Eurohals 43mm.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam
Moim zdaniem nic to nie pomoże. Projekt regulowanej osi "Z" ma służyć według autora do zmniejszenia czasu ustawiania głębokości grawerowania a nie korekcji nierówności stołu. Skoro z jednej strony płytki frez się zagłębia a w drugiej "wisi" w powietrzu , bo tak zrozumiałem problem , a planowanie nie pomogło to niby będziesz regulował długość frez w czasie obróbki? Jakiś nonsens!
Moim zdaniem nic to nie pomoże. Projekt regulowanej osi "Z" ma służyć według autora do zmniejszenia czasu ustawiania głębokości grawerowania a nie korekcji nierówności stołu. Skoro z jednej strony płytki frez się zagłębia a w drugiej "wisi" w powietrzu , bo tak zrozumiałem problem , a planowanie nie pomogło to niby będziesz regulował długość frez w czasie obróbki? Jakiś nonsens!
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 90
- Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
- Lokalizacja: Poznań
No właśnie dokładnie na odwrót. To jest samoregulator.To nie jest samoregulator.
Jak już napisałem w pierwszym poście, głowica osi Z jest _swobodna_. Nie trzyma jej żadna śruba. Nic. Jak ją puścisz z ręki to spadnie i zatrzyma się, opierając się frezem o materiał.
I teraz: to co reguluje (stałą) głębokość na jaką frez wchodzi w materiał, jest właśnie ten nagwintowany zewnętrznie pierścień, w środku którego kręci się frez. Pierścień najlepiej plastikowy, żeby nie rysował sam z siebie grawerowanej powierzchni.
Nierówność powierzchni grawerowanej > pierścień sam się wypoziomuje, a tym samym wpływnie na jednakową odległość głowicy od materiału, a zatem uzyskamy jednakową głębokość grawerowania.
Nie wiem o którym autorze mówisz, ale autor postu, który zacytowałem, zasadę działania ujął tak:Projekt regulowanej osi "Z" ma służyć według autora do zmniejszenia czasu ustawiania głębokości grawerowania a nie korekcji nierówności stołu.
The principle is very simple, turning the copper wheel lets you move a metal canister up and down and by doing this the engraving depth can be set to a few hundred mm. The small black screw can block the setting. The Z-axis is floating free on the panel with a constant pressure of 350 gram and the white plastic nose follows the irregularities in the panel. All this ensures a constant engraving depth all over the panel.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2011, 21:19 przez mefiu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6116
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Fajny pomysl - "grzybek" z tworzywa slizga sie po materialemefiu pisze:Oczywiście.Ale wewnątrz będą musiały być łozyska. I problem jak z BLDC. Plus sprzęgło.
Kompletnie nic nie rozumiem
Można prosić jaśniej?
wpuszczajac frez w material na glebokosc po prostu ustawiona nakretka.
Widze tylko jeden problem - przeciez os Z jezdzi poziomo wozona
po osi X. Jesli material bedzie krzywy to albo slizgajaca sie glowiczka
docisnie material do stolu albo cos strzeli z braku miejsca...
Ja bym wolal poprawic maszyne, a najlepiej zlecac wykonanie plytek,
ew, uzywac do tego sprawdzonej technologii zelazkowo-laserowej
j.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pomijając wszelkie niuanse to powiedz chłopie jak wyfrezujesz tym cackiem np dwie powierzchnie w kształcie kwadratów bo moim zdaniem po skończeniu frezowania jednego trzeba frez unieść aby frezować drugi a przy swobodnej osi Z to niemożliwe
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 90
- Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
- Lokalizacja: Poznań
Celna uwaga.po skończeniu frezowania jednego trzeba frez unieść aby frezować drugi a przy swobodnej osi Z to niemożliwe
To jeszcze precyzyjniej: oś Z, a raczej samo wrzeciono z omawianym mechanizmem regulacyjnym, będzie swobodne w zakresie, powiedzmy 15-20mm.
I teraz: opuszczając głowicę Z wystarczająco nisko, wejdziemy w zakres swobody wrzeciona.
Podnosząc głowicę wystarczająco wysoko, opuścimy zakres swobody wrzeciona.