pytanie
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
będzie działać...
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pliki/ ... kowych.pdf
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pliki/ ... kowych.pdf
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Sterowniki za słabe do tych silniczków. Sterownik powinien mieć wydajność prądową nie mniejszą niż znamionowy prąd silnika. Potem i tak reguluje się natężenie prądu w samym sterowniku zależnie od potrzeb. Przy dość niskim momencie obrotowym silnika warto zadbać o każdy ułamek Nm a kiedy damy mu za mało prądu to będzie jeszcze słabszy. Gdyby Ci zależało na wyżyłowaniu max prędkości obrotowej silników to transformator mógłby mieć wyższe napięcie wtórne (do 20V) ale na tym też będzie działać
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 05 gru 2010, 23:12
- Lokalizacja: bytów
i oto chodzidiodas1 pisze:ale na tym też będzie działać

tak nawiasem nie mam wielkich oczekiwań moja maszynka jeżeli można by ją tak nazwać ma służyć do celów edukacyjnych ewentualnie przy sprzyjających wiatrach do frezowania w wosku elementów o wielkości mniej-więcej kubka

[ Dodano: 2011-01-08, 14:05 ]
w jaki sposób można zabezpieczyć elektronikę przed sfajczeniem przy nagłym wyłączeniem prądu (pierwsze co mi przyszło do głowy to za zasilaczem płytki głównej dodać kondensatory ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie)czy może jakieś bezpieczniki?? ale co gdzie jak nie mam pojęcia??