Jaka tokarka na początek??

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 999
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#11

Post napisał: Areo84 » 11 kwie 2010, 21:49

Właśnie, Arcio opisz dlaczego jest taka przepaść miedzy tymi Bułgarkami a TUCem, który fakt faktem jest stary, ale dość sztywny, w miarę rozbudowany, posiada preselekcję obrotów, przyspieszony posuw i co ważne jest na dwóch pryzmach. Może Twój znajomy ma mocno zjechane tokarki w porównaniu do twoich i stąd jego opinia. Co w tych Bułgarkach jest takiego, czego nie mają nasze konstrukcje? Ciekawe jakby porównać je z jakims TURem z tych samych lat produkcji. Ja mam TUD 50 a wiec troszkę nowszą wersje TUC i sobie chwale.



Tagi:

Awatar użytkownika

Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 26
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#12

Post napisał: Arcio » 12 kwie 2010, 00:22

Ja nie pracowałem na TUC-u, cytowałem wypowiedź znajomego który ma takie maszyny i nie do końca jest z nich zadowolony. Wiem jednak, że to bardzo przestarzała konstrukcja i przede wszystkim toporna w użytkowaniu, posiada fatalnie rozwiązaną dźwignie zmiany obrotów, w razie ewentualnej awarii reduktora współczuję osobie która go będzie wyrywać z lewej nogi, brak przyspieszonych posuwów, głośna praca, symboliczny przelot, patrząc na wrzeciennik zauważamy że wrzeciono jest umieszczone w tylnej części wrzeciennika - wymaga to dość znacznego nachylania się nad maszyną oraz jest kłopotliwe dla mniejszych osób.
Owszem niewątpliwie można wykonać na przeciętnym TUC-u taką samą robotę jak na mojej C11 czy CU.
Poza tym co tu dużo mówić, porównajcie sobie TUC-a do np mojej C11 - już z samego wyglądu widać, że to całkiem inne maszyny i z innej epoki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21c ... 9dba3.html
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098


darek4168
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 36
Rejestracja: 17 paź 2009, 22:47
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie

#13

Post napisał: darek4168 » 12 kwie 2010, 10:46

Tuc jest starszy to fakt i wygląda gorzej niż C11, z zmianą obrotów nie jest tak tragicznie , ale ma niewątpliwie jedną zaletę , łożysko np. oporowe wrzeciona które wymieniam , kosztuje 57zł , i wiele napraw tego typu , można wykonać przy tej maszynie we własnym zakresie , ze względu na jej prostą budowę.

Awatar użytkownika

Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 26
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#14

Post napisał: Arcio » 12 kwie 2010, 11:30

darek4168 pisze:ale ma niewątpliwie jedną zaletę , łożysko np. oporowe wrzeciona które wymieniam , kosztuje 57zł ,
To chyba największa zaleta TUC-a, a do CU i C11 łożysko oporowe wrzeciona kosztuje około 3000zł więc jest to absolutna porażka i to jest najbardziej drażliwy problem posiadaczy bułgarskich tokarek, ale na pocieszenie mogę powiedzieć że bardzo rzadko się go wymienia.
Dodatkowo w C11 oraz CU nie ma możliwości regulacji łożysk za pomocą dokręcania jakiejś tam dużej nakrętki na klucz hakowy, łożyska stosowane w CU oraz C11 wykorzystują luz ustawiony (wymuszony) przez producenta łożysk (dotyczy łożyska oporowego) natomiast łożyska promieniowe NN30xxK wymagają wstępnego naprężenia szalki wewnętrznej, którą osadza się na stożku wrzeciona tak aby łożysko posiadało luz promieniowy 0,003mm, który po rozgrzaniu maszyny znika do zera.
Dodam też, że bez stosownych przyrządów pomiarowych (dokładność do 0.001mm) nie da się przeprowadzić wymiany łożysk wrzeciona we właściwy sposób.
darek4168 pisze:i wiele napraw tego typu , można wykonać przy tej maszynie we własnym zakresie , ze względu na jej prostą budowę.
Ja bym tu nie panikował - przez moje ręce przeszły już wszystkie CU oraz C11, C13 - miałem każdą rozebraną w mak i nie widzę tam rzeczy, których bym nie ogarniał, nie jest to aż tak skomplikowane.

ale co tam, wracamy do TUC-ów :smile:
sorry za OT
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 999
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#15

Post napisał: Areo84 » 12 kwie 2010, 22:33

Arcio pisze: Poza tym co tu dużo mówić, porównajcie sobie TUC-a do np mojej C11 - już z samego wyglądu widać, że to całkiem inne maszyny i z innej epoki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21c ... 9dba3.html

A to faktycznie nie ma co tego porównywać bo to chyba ze dwie dekady różnicy inna wygoda i ergonomia, która zresztą znajduje odzwierciedlenie w cenie . Czytałem w pośpiechu i trochę mi się skojarzyło ze starszymi Bułgarkami :oops: Mimo wszystko jak ktoś szuka tokarki na początek ,prostej w obsłudze i niedrogiej to tuc czy jakis tud w dobrym stanie będzie wg. mnie dobrym rozwiązaniem. A wygoda to już kwestia przyzwyczajenia . Po pewnym czasie można się przyzwyczaić jak koń do homonta :grin: . Co tu wymagać od tak starych konstrukcji które zresztą i tak są o niebo lepsze od nowych chinek .

Tutaj bylo troche o TUCu:

https://www.cnc.info.pl/topics56/opinie ... t11894.htm

Dla mnie sporym mankamentem jest w nich załączanie silnika za każdym razem. Jest to dosyć upierdliwe np przy toczeniu krótkich gwintów. Do tego Trzeba mieć dobrze ustawione sprzęgło- hamulec.

Awatar użytkownika

Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 26
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#16

Post napisał: Arcio » 12 kwie 2010, 23:02

Areo84 pisze:A to faktycznie nie ma co tego porównywać bo to chyba ze dwie dekady różnicy inna wygoda i ergonomia, która zresztą znajduje odzwierciedlenie w cenie
no moja C11 jest z 90roku i niestety nie kupiłem ją okazyjnie, ale warto było - jest jak nowa :smile:
Areo84 pisze:Czytałem w pośpiechu i trochę mi się skojarzyło ze starszymi Bułgarkami

stare bułgarki omijam szerokim łukim np C11MB nie ma hartowanego łoża :mad: , ale były nieliczne wyjątki
Areo84 pisze:Mimo wszystko jak ktoś szuka tokarki na początek ,prostej w obsłudze i niedrogiej to tuc czy jakis tud w dobrym stanie będzie wg. mnie dobrym rozwiązaniem
zdania są podzielone, ja na początek szukałbym andrychowskiego TUG-a 40 lub pleszewską TUM-kę 35 :cool:
Areo84 pisze:A wygoda to już kwestia przyzwyczajenia . Po pewnym czasie można się przyzwyczaić jak koń do homonta
Do ręcznego kopania rowów dla TP s.a. też można się przyzwyczaić :razz:
Areo84 pisze:Co tu wymagać od tak starych konstrukcji które zresztą i tak są o niebo lepsze od nowych chinek .
Święta prawda.
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098


wueskowicz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 113
Rejestracja: 14 lip 2009, 21:04
Lokalizacja: wojsławice

#17

Post napisał: wueskowicz » 18 kwie 2010, 18:43

a co mi tam zaryzykuję i napiszę...

niedługo będę otwierał działalność i w planach mam zamiar kupić tokarkę głównie będę świadczył usługi dla rolników jakieś naprawy i regeneracje, sądzę że potrzeba raczej dużej maszyny mysłałem o tokarce tud 50 jak najdłuższej ale czytam że bywają w niej jakieś problemy z reduktorem i bardzo obciąża instalację elektryczną, widziałem jest teraz na allegro jakaś ruska 3m w kłach ??? jest jakaś tux . ? co byście polecili bo sam jż zbaraniałem co znajdę jakiś model to zaraz czytam na forum że ma dużo wad

Awatar użytkownika

Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 26
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#18

Post napisał: Arcio » 18 kwie 2010, 19:26

wueskowicz pisze:mysłałem o tokarce tud 50 jak najdłuższej ale czytam że bywają w niej jakieś problemy z reduktorem i bardzo obciąża instalację elektryczną,
to nie jest tak, że reduktor w TUD to kupa, wręcz przeciwnie to bardzo żywotny podzespół tej tokarki tylko jak ulegnie awarii lub będzie wymagał wyjęcia z lewej nogi to czynność ta nie należy do najprzyjemniejszych
wueskowicz pisze:bardzo obciąża instalację elektryczną
owszem instalacja dostaje niezłe udary prądowe wywołane przez częste rozruchy silnika
wueskowicz pisze:jakaś ruska 3m w kłach
nie wiem o jaką Ci chodzi, ale z góry Ci powiem, że 1M63 to poważny sprzęt
wueskowicz pisze:jest jakaś tux
myślę, że TUX=TUD

[ Dodano: 2010-04-18, 19:29 ]
wueskowicz pisze:co byście polecili bo sam jż zbaraniałem co znajdę jakiś model to zaraz czytam na forum że ma dużo wad
szukaj tokarkę TUR50 - gwarantuję zadowolenie
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#19

Post napisał: MarekSCO » 18 kwie 2010, 19:57

Arcio pisze:myślę, że TUX=TUD
Może chodzi o coś takiego:

Awatar użytkownika

Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 26
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#20

Post napisał: Arcio » 18 kwie 2010, 21:17

MarekSCO pisze:Może chodzi o coś takiego:
Z czymś takim się nie spotkałem :shock: to jakaś hybryda??? :mrgreen:
cała tokarka to według mnie TUR63, ale suport (dźwignie) jak TUD :roll:
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”