Opinie i informacje na temat tokarki TUC 40.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:15
- Lokalizacja: Katowice
Opinie i informacje na temat tokarki TUC 40.
Od około 6 lat jestem posiadaczem takiej właśnie tokarki z 1965r która jest mi bardzo przydatna w mojej pracy i szczerze mówiąc to teraz bez tokarki ani rusz. Toczenia uczył mnie stary dobry tokarz jak na dzień dzisiejszy to co umie w zupełności starcza mi w pracy. Nigdy mnie to jakoś nie ciekawiło i nie interesowało co to za tokareczka jaki to model jak bardzo ma zawansowane funkcje itp aż wszedłem na te forum. Jestem z niej bardzo zadowolony wszystko działa jak należy toczy naprawdę jak na swój wiek dokładnie, no ma lekkie wycieki oleju ale na bieżąco sprawdzam jego stan i systematycznie dolewam, poza tym super.
Macie jakieś wyrobione zdanie na temat tego sprzętu jak wam się sprawuje z czym są największe problemy no i jakie ma zalety. Czekam na odpowiedz.
Pozdrawiam.
Moja maszyna:
Macie jakieś wyrobione zdanie na temat tego sprzętu jak wam się sprawuje z czym są największe problemy no i jakie ma zalety. Czekam na odpowiedz.
Pozdrawiam.
Moja maszyna:
Tagi:
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 53
- Rejestracja: 06 paź 2008, 21:55
- Lokalizacja: Krakow
ja kupiłem taka 3 miesiące temu o rok starsza od twojej, co prawda dopiero zacząłem moja przygodne z tokarka wiec nie bardzo wypowiem sie o niej cos więcej, ale jestem zadowolony.
btw skąd ci cieknie w niej olej bo u mnie tez delikatnie leci i sie zastanawiam czy bawić sie aby sie tego pozbyć
a i zauważyłem ze twoja ma jakieś krańcówki czy cos w tym stylu, jak to działa automatycznie posuw wybijają czy tylko taki ogranicznik wizualny?
btw skąd ci cieknie w niej olej bo u mnie tez delikatnie leci i sie zastanawiam czy bawić sie aby sie tego pozbyć
a i zauważyłem ze twoja ma jakieś krańcówki czy cos w tym stylu, jak to działa automatycznie posuw wybijają czy tylko taki ogranicznik wizualny?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1319
- Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
- Lokalizacja: Świdwin / Worcester
jakies 12 lat temu duzo bawilem sie taka tokarka. pamietam, ze wtedy czesto padala w niej wajcha od wlaczania obrotow, trzeba bylo co jakis czas ja podciagac bo coraz lzej chodzila az do samoistego opadania. i byl jeszcze pamietam wymieniany mosiezny blok zaciskajacy sie na srugie do gwintow, wyrobil sie z czasem, ale to chyba normalne zjawisko.
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:15
- Lokalizacja: Katowice
Tokareczka jest w lepszym stanie technicznym niż na fotkach, stoi w warsztacie wiec nie ma sensu jej malować.
Olej cieknie mi po wewnętrznej stronie korpusu tokarki, tunelem w którym są pasy klinowe oglądałem to i cieknie z zimeringów na wałkach. Na razie to zostawiam sprawdzam i dolewam olej i tyle ale jeszcze w tym roku postaram się to zrobić. Na pewno więcej dłubania przy tym jak samych kosztów. A może ktoś umie albo zna się na tym i jest z okolicy Katowic?Strumin pisze:btw skąd ci cieknie w niej olej bo u mnie tez delikatnie leci i sie zastanawiam czy bawić sie aby sie tego pozbyć
Tak jak pisał kolega lukadyop po prawej ogranicznik wyłączający posuw, a po lewej stronie zegar do gwintów. W sumie ten ogranicznik jakoś mi nie jest potrzebny.Strumin pisze:a i zauważyłem ze twoja ma jakieś krańcówki czy cos w tym stylu, jak to działa automatycznie posuw wybijają czy tylko taki ogranicznik wizualny?
Jak na razie nie mam z tym problemów i oby tak było dalej.Draco pisze:jakies 12 lat temu duzo bawilem sie taka tokarka. pamietam, ze wtedy czesto padala w niej wajcha od wlaczania obrotow, trzeba bylo co jakis czas ja podciagac bo coraz lzej chodzila az do samoistego opadania. i byl jeszcze pamietam wymieniany mosiezny blok zaciskajacy sie na srugie do gwintow, wyrobil sie z czasem, ale to chyba normalne zjawisko.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 315
- Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
- Lokalizacja: łódzkie
Jest to wskaźnik, który wskazuje tokarzowi w którym momencie musi zamknąć nakrętkę dwudzielną w czasie gwintowania aby nóż trafił w nitkę gwintu po wycofaniu noża, stosuje się go wtedy, gdy skok gwintu nacinanego nie jest wielokrotnością skoku śruby pociągowej. Jest to urządzenie mało przydatne i prawie nie używane przez większość tokarzy. O wiele łatwiej i bezpieczniej jest wycofanie noża przez zmianę kierunku obrotów wrzeciona bez otwierania zamka (nakrętki dwudzielnej)Strumin pisze:co to jest zegar do gwintów bo nie wiem?
Draco pisze:czesto padala w niej wajcha od wlaczania obrotow,
Niezbyt często, ale to jest mankament tej tokarki. Należy zwrócić uwagę, aby przy zamocowywaniu materiału do obróbki nie włączyć przypadkowo obrotów wrzeciona kolanem, dlatego dźwignia odboczki powinna być w położeniu neutralnym.